![]() |
![]() |
![]() |
Witaj Nieznajomy!
|
komnata: Podziemna Tawerna
|
|
![]() Nicolai ![]() |
Pełną odpowiedź popełnię później, ale teraz chciałbym Wam odradzić wynalazki majonezopodobne. I nie, tym razem nie mam na myśli Kielecki :P Skusiłem się na zakup Hellmann's Lighter than light, bo miał tylko 72 kcal w 100 g i jestem mega rozczarowany. Bardzo rzadki, faktura w ogóle nie majonezowa a smak strasznie chemiczny. Skład? Szkoda gadać... jajek i żółtek zawrotne 4% a reszta to barwniki, zagęstniki i wzmacniacze smaku. Popełniłem ten błąd żebyście Wy nie musieli :P![]() |
komnata: Podziemna Tawerna
|
|
![]() bRyland ![]() |
Jak majonez nie ma 80% tłuszczu... to nie jest majonez tylko produkt majonezopodobny :P Majonez light to "Sokoli wzrok" wsród majonezów :D |
komnata: Podziemna Tawerna
|
|
![]() AmiDaDeer ![]() |
Nicolai: Zaskakująco często, jak zauważyłam, markowe produkty są porównywalnej lub wręcz niższej jakości niż np. tańsze odpowiedniki tworzone na zlecenie marketów. Nie jest to co prawda reguła (bo i zdarzają się sytuacje wręcz na odwrót), ale i tak lepiej jest sprawdzać skład przed zakupem, niż polegać na nazwie. Przykład z mojego podwórka: gdy kupowałam mleko kokosowe do ostatniego obiadu, starałam się znaleźć takie, które będzie zawierało w sobie co najmniej 80% kokosa. No i okazało się, że Tao Tao czy House of Asia tutaj odpadło, a najlepiej wypada... puszka z ptaszkiem z Auchana.Skusiłem się na zakup Hellmann's Lighter than light, bo miał tylko 72 kcal w 100 g i jestem mega rozczarowany. Bardzo rzadki, faktura w ogóle nie majonezowa a smak strasznie chemiczny. Skład? Szkoda gadać... jajek i żółtek zawrotne 4% a reszta to barwniki, zagęstniki i wzmacniacze smaku. Popełniłem ten błąd żebyście Wy nie musieli :P ![]() I faktycznie, widać było po samym zbiciu się zawartości puszki, że to był dobrej jakości produkt. A kosztował ledwo 7 zł, co jak na ten towar nie jest powalającą ceną. |
komnata: Podziemna Tawerna
|
|
![]() Kastore ![]() |
Ami: Zawsze pojawia się pytanie, kto jest producentem. Przypomniała mi się anegdotka, kiedy dałem się nabrać na pizzę Sukcesrilianę rapera Kizo, o którym wcześniej nie słyszałem, ale zobaczyłem, że nowa marka, więc stwierdziłem, że spróbuję. Kosztowała chyba 14 zł, czyli była droższa od wszystkich innych mrożonych pizz. Smakowała gównianie, a na opakowaniu oczywiście nie było podanego producenta. No a rzecz w tym, że raperowi nie opłaca się stawiać fabryki, więc zleca to jakieś firmie. Napisałem do nich maila z bardzo kulturalnym zapytaniem, kto jest producentem, na adres, który podali na opakowaniu z zachęceniem, żeby pisać. Oczywiście mnie zignorowali, więc sam zrobiłem reserch. Nie było zbyt prosto, ale dowiedziałem się, że producentem jest jakaś niemiecka firma, której mrożone pizze można kupić w Dino za 9 zł, czyli taniej, niż prawie wszystkie dostępne marki. Zakładając, że firmie nie opłaca się stawiać kolejnej taśmy produkcyjnej dla rapera, Sukcesriliana, to jakaś biedna pizza za 9 zł, sprzedawana za 14, ludziom, którzy nie wyłączyli TV i nie włączyli myślenia.Zaskakująco często, jak zauważyłam, markowe produkty są porównywalnej lub wręcz niższej jakości niż np. tańsze odpowiedniki tworzone na zlecenie marketów. Próbowałem zrobić też research w sprawie innych produktów Kizo, żeby zobaczyć, jak wielkim bullshitem są zalewane polskie sklepy, ale jest to niemożliwe, bo kończysz na stronie jakiegoś niemieckiego pośrednika, który łączy kilkaset firm i trop się urywa. Tak, dziennikarstwo śledcze to moje hobby, skąd wiedzieliście? |
komnata: Podziemna Tawerna
|
|
![]() Demorator ![]() |
Kiedy zaczęła się pandemia i trzeba było kilka godzin stać w kolejce po chleb zainteresowałem się pieczeniem bułek. Korzystam z tego przepisu na kajzerki i jestem bardzo zadowolony. Często "dekoruję" ciasto kawałkami papryki, dzięki czemu bułeczki można jeść bez dodatków. Czasem zastępuję "czystą" pszenną mąkę razową. Przepis nie zadziałał mi natomiast z mąką kukurydzianą (w ogóle nie chciało się kleić) i żytnią - prawdopodobnie powinienem był zmniejszyć udział mąki względem innych składników. Używałem tego przepisu także do robienia hotdogów i hamburgerów. Z innych "zapychaczy" polecam piróg biłgorajski. Zazwyczaj korzystam z powyższego linku, ale pierwsze kroki stawiałem na informacjach ze strony miasta Biłgoraj - ostrzegam porcja co najmniej świąteczna, a może nawet festynowa. Z dań "głównych" polecam placki po węgiersku i szarpaną wieprzowinę (na którą przepisu z którego korzystałem nie jestem w tej chwili w stanie znaleźć). Wieprzowinę po poszarpaniu polecam wymieszać z sosem BBQ (użyłem całej butelki sosu Heinza na ok. 1kg mięsa). Na koniec mała podpowiedź dla wielbicieli schabowych - jeżeli zostaje Wam jajko i bułka tarta można je zmieszać i zrobić kotlety, które moja mama nazywa "jajecznymi". "Przepis" powstał jeszcze w latach '90, żeby nic się nie marnowało. Przy okazji mam jeszcze pytanie o wykorzystanie folii przy tłuczeniu kotletów. Po pierwsze dzięki za pomysł, bo sam nigdy na to nie wpadłem. Po drugie, czy wystarczą zwykłe torebki śniadaniowe, czy można z jednej korzystać więcej niż raz, czy lepiej użyć jednej na jednego kotleta, jak bardzo trzeba uważać, żeby się nie przebić? |
temat: [VCMI/projekt] Miasto Gród
komnata: Niebiańska Kuźnia (WoG, HotA, VCMI)
|
|
![]() Zachari ![]() |
Ja sobie dalej coś tam działam jak coś, ale się nazmieniało sporo![]() |
temat: [ważne] VCMI
komnata: Niebiańska Kuźnia (WoG, HotA, VCMI)
|
|
![]() Dydzio ![]() |
Weszło znaczące update androidowego VCMI na google play: https://play.google.com/store/apps/details?id=is.xyz.vcmi Jest to w tej chwili najlepsza wersja dostępna do pobrania |
komnata: Niebiańska Kuźnia (WoG, HotA, VCMI)
|
|
![]() Kammer ![]() |
Są nowe wieści o HotA. Nie mam weny na translatorowanie, na JB jeden user streścił. Generalnie don_ko odrzucił część pomysłów Picolana oraz wkrótce Factory ma być jakoś zaprezentowane. |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel