Witaj Nieznajomy!
|
temat: I posiadówa przy piwsku - o temacie Skąd ten kadr? komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 | |
Lord Pawello |
Cytat: Co Wy z tym wklejaniem linków? Czy jeśli umieszczę zdjęcie na pierwszym z brzegu hostingu zdjęć, a ktoś wklei tego linka do Google, to otrzyma nazwę gry? Przecież adres będzie zmieniony. Chyba, że się mylę, to proszę o sprostowanie. Google oferuje obecnie wyszukiwanie obrazem, czyli nie szuka w internecie linku, a samego obrazka i dzięki temu można namierzyć grę, niezależnie od tego gdzie jest hostingowany i jak nazywa się plik z kadrem. |
Acid Dragon |
Może wystarczy po prostu nie podawać całego screenshota, a jedynie jakiś kadr? Spróbujcie wygooglować to coś ze screena Alamara: |
Bychu |
Wklejenie tego wycinka do Wujaszka Google nic nie dało, nie zostało odnalezione nic powiązanego z grą, to już jest jakiś pomysł. Można by także najnormalniej w świecie zmieniać kolor tła :P Na przykład, gdy wędrujemy w lesie korony drzew i inne elementy niecharakterystyczne malować na na przykład niebiesko, ale pisać co pokolorowaliśmy, aby można było sobie wyobrazić jak scereen wyglądał pierwotnie. |
Rabican |
Acid: Próbowałem tego ze swoim screenem z Jacka Orlanda – nieskutecznie:Może wystarczy po prostu nie podawać całego screenshota, a jedynie jakiś kadr? Screen Alamara został prawdopodobnie wykonany osobiście. W związku z tym Google rozpoznaje źródło tylko po interfejsie; po jego usunięciu wywiesza białą flagę. Jeżeli jednak znajdziemy obrazek w sieci (czego wolałbym nie zabraniać – konieczność instalowania gry wyłącznie po to, by zrobić z niej jeden czy dwa screeny byłaby znaczną uciążliwością i mogłaby zniechęcić wiele osób do udziału w zabawie), wyszukiwarka jest w stanie zidentyfikować go nawet na podstawie niewielkiego fragmentu, także po dalszej obróbce w programie graficznym: Nadal uważam, iż najlepsze byłoby pozostawienie zadającemu zagadkę swobody wyboru, co powinien zrobić z obrazkiem, by utrudnić życie oszustom. Ważny jest wszakże efekt, nie metoda. |
AmiDaDeer |
Rozumiem że dodatkowe pytania byłyby wtedy zabronione? Mam wrażenie, że w dużej mierze nic by się nie zmieniło. :P |
Acid Dragon |
Dla mnie sprawa jest jasna - zabawa polega na odgadywaniu z jakiej gry jest screen, a nie na sprawdzaniu wiedzy na temat gry lub udowadnianiu, że w grę się grało. Jeśli zaś ktoś zapoda screen z sieci i nie spreparuje kadru, to wina leży moim zdaniem po stronie zadającego, a nie gracza, który screen wklei do google. |
Rabican |
Od quizów i zagadek mamy inne tematy. Biorąc pod uwagę nazwę i pierwotne założenia zabawy, powinna ona polegać na odgadnięciu, skąd pochodzi dany kadr. To według mnie główny argument przeciwko dodatkowym pytaniom odnośnie do screenów. Jeżeli się z nim zgodzimy, niemożliwe stanie się zmuszanie odpowiadających do udowodniania, że nie posłużyli się wyszukiwarką; obowiązek zabezpieczenia tematu przed oszustami spadnie wyłącznie na zadających. Krótko mówiąc: zgadzam się z Acidem. |
strona: 1 - 2 |
temat: I posiadówa przy piwsku - o temacie Skąd ten kadr? | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel