Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Biblioteka Legendtemat: Heroes IV - kontrowersje fabularne
komnata: Biblioteka Legend
strona: 1 - 2 - 3

OGARexs PW
26 czerwca 2012, 13:40
Cytat:
Czy uważacie że taka fabuła byłaby zbyt naciągana czy miałaby szansę przejść do gry?
A jaka inna byłaby fabuła H5 od NWC?

Alchemik PW
26 czerwca 2012, 14:11
Cytat:

"A jaka inna byłaby fabuła H5 od NWC?"

Fakt, w końcu nie zrobilyby powtórki z HIII, w kolejnych częściach trzeba byłoby zrobić coś nowego jeszcze nie spotkanego i w końcu wprowadzić gracza w otwarty konflikt Starożytni-Kreatorzy. Lecz ta fabuła mogłaby trwać kilka części, nawet na kilku różnych światach.

AmiDaDeer PW
26 czerwca 2012, 14:28
Alchemik:
w kolejnych częściach trzeba byłoby zrobić coś nowego jeszcze nie spotkanego i w końcu wprowadzić gracza w otwarty konflikt Starożytni-Kreatorzy.
Biorąc pod uwagę, iż nad kolejną częścią miał pracować sam Jon Van Caneghem, sformułowanie "trzeba byłoby" wydaje się być nieco nie na miejscu. ;P

Alchemik PW
26 czerwca 2012, 14:35
Oczywiście, tylko taki mistrz jak Jon Van Caneghem mógłby to kontynuować, ale niestety On nie pracuje już nad serią MM (chociaż kto wie co przyniesie przyszłość?), więc na razie fani mogą wyobrażać sobie co by mogło się stać, wszak od tego m.in. założyłem ten temat.

Chodziło mi o to że gdyby ponownie w tym świecie zrobili inwazję Kreegan na wzór tej z MM6/H3 to byłaby powtórka, natomiast Wielka wojna Starożytni-Kreeganie na Axeoth jako głównej bazie militarnej/strategicznej to już co innego

Uważam że akcja MM10 mogłaby rozgrywać się na Axeoth, jako kontynuacja wydarzeń z HIV.
Malustar i Suraze poprowadziliby tu swoją inwazję, tymczasem inne planety były by masowo atakowane przez Kreegan. Tu Ressurecta i jej kompanii mogliby zostać wprowadzeni jako główni bohaterowie gry i zostaliby wysłani na Axeoth (zakładając że jest to najważniejszy obiekt z ich sieci) z misją daną im przez Starożytnych, którzy po MM7 postanowili przez pośredników tj. Coraka ze stacji BETA5 "zatrudnić" ich gdyż dzięki temu że mieli dostęp do każdego świata połączonego siecią mogli być wykonawcami woli Starożytnych i swobodnie poruszać się po planetach podłączonych do sieci. I tu grając Ressurectą, dane byłoby nam odwiedzić królestwa na Axeoth znane z H4 i MM9 tj. Wielkich Arkan, Paleadry, i Królestwa Elfów (na chwilę obecną nie pamiętam jak je nazwali) i stworzyć warunki do walki z Kreeganami, a jedynym sposobem byłoby odbudowanie niebiańskej kuźni. I tu wchodzimy my jako gracze.

Jaki macie pomysł na kontynuację starego uniwersum na podstawie tego co napisałem? Parę rzeczy trzeba zmienić gdyż są trochę naciągane ale ogólny zarys taki mi przychodzi do głowy, co Wy na to?

orodreth PW
27 czerwca 2012, 00:14
Więc tak.
Necros jak na śmiertelnika wydaję mi się za słaba postacią żeby być Bóstwem Śmierci. A gdyby już był nim to pewnie działał by osobiście, a nie przez sługów.
Bóstwo Śmierci wydaję się być istotą która jest związana z sferą śmierci i nie może z niej się wydostać, za to każdy wielki nekromanta ma z nią jakieś powiązania.

Jeśli chodzi o dalsze losy H IV to ja widzę Sandro i nowa sieć intryg mająca na celu sprowadzenie Kreegan. Oraz reszta taka jak w Legends of the Ancients.
W dalszej kolejności widziałbym wojnę Bogów MM IX wraz z Tytanami i Geniuszami z Kreatorami, bunt Kreegan Ebory który ratuję Axeoth przed techniką Kreatorów. Widzę odkrycie tajemnicy Kreatorów jaką jest starożytna kłótnia Bogów w sprawie wojny z Smokami. Widziałbym udział miasta podwodnego w wojnie ocaleńczej oraz sojusz Ludzi, elfów i barbarzyńców w obronie planety, ostatnia walka Tarnuma.
Sandro ewakułuję się z planety i rozpoczyna kolejną misję walki z Smokami tym razem na Ashan.
Potem widziałbym czasy życia w pokoju aż do wojen wiatrów kiedy baron von Tarkin wraz z nieumarłymi podbija pół-świata. Wtedy też wracają na świat przodkowie i wraz z Aniołami niszczą całe zło. Nastaję całkowity pokój na Axeoth.
Mija parę set lub tysięcy lat ludzie rozpoczynają wojny z rasami nieludzkimi o dominację na planecie. Rasy nieludzkie wstawiają się o pomoc do Smoków.
Wraz z nimi uciekają na inne światy.
Grupa ludzi pod dowództwem Bogów udaję się w pogoń za nieludźmi.
Okazuję się iż Smoki odleciały w przeszłość.
Po ich odnalezieniu Bogowie odnoszą znaczne problemy w pokonaniu wroga który ma przewagę siłową, aby móc zniszczyć i skolonizować jego planety ludzie zmieniają ciała do demonów pod dowództwem Bogów którzy nakazują się nazywać Kreatorami.
I kiedy Kreatorzy niszczą światy nieludzi, spotykają się nagle z Flotą metalowych statków podróżników gwiezdnych z innych czasów, którzy uznając demony za wrogie życiu ratują Smoki przed całkowitym wymarciem, zaczyna się bezsensowna wojna Starożytnych z Kreatorami. Na tej wojnie korzystają Smoki, osiedlając się na planetach odciętych od floty Starożytnych przez Kreegan.
Smoki będąc zbyt głupie aby wszystko kontrolować, sprowadzają planety do stanu barbarzyństwa lub też kontrolują wszystko przez religijne otępienie (Ashan). Rozpoczynają się czasy barbarzyństwa. Historia zatacza okrąg.

Alchemik PW
27 czerwca 2012, 00:24
Co do Sandro to faktycznie możnaby go tu wkręcić. Mógłby on sprzymierzyć się z Kreeganami żeby obalić władzę Gauldotha i mieć pod swoją kontrolą państwo Nekromantów, ap otem pozbyć się Kreegan. Nawet kampania śmierci w Heroes V (ewentualnym tworzonym przez NWC) mogłaby dotyczyć wojny domowej w państwie Gauldotha między "Umiarkowanymi" Nekromantami jak Gauldoth a Kreeganami i Sandrem(?) do których by się dołączyli nekromanci i wampiry niezadowolone z ograniczeń jakie narzucił im Gauldoth (za jego rządów nie mogli zabijać kogo im się żywnie podobało). Oczywiście żeby tradycji stało się zadość ;) to Sandro zostaje zdradzony przez Kreegan i nie udaje mu się dopiąć swego. Ja osobiście bardziej dałbym ten wątek jako taki easter-egg dla fanów historii MM.
strona: 1 - 2 - 3
temat: Heroes IV - kontrowersje fabularne

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel