Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: Zagadki Sfinksa
komnata: Podziemna Tawerna
strona: 1 - 2 - 3 ... 69 - 70 - 71

MCaleb PW
8 lutego 2006, 20:43
RabicanRabicanZasady:

1. Jedna osoba zadaje zagadkę, pozostali na nią odpowiadają. Poprawna odpowiedź uprawnia do zadania kolejnej zagadki.
2. Jeżeli w ciągu 24 godzin nikt nie spróbuje odpowiedzieć na zagadkę, przepada ona i można zadać nową (obowiązuje zasada "kto pierwszy, ten lepszy"). Autor zagadki może jednokrotnie zmienić ją na inną (napisaną w nowym poście); w takim wypadku limit 24 godzin naliczany jest od nowa.
3. Po udzieleniu przez kogoś odpowiedzi autor zagadki ma 24 godziny na ocenę jej poprawności. Jeżeli nie zmieści się w tym limicie, odpowiedź zostaje uznana za prawidłową. W przypadku udzielenia odpowiedzi przez wiele osób prawo zadania zagadki otrzymuje ten, kto wypowiedział się jako pierwszy.
4. Etap potwierdzania odpowiedzi może zostać pominięty, jeżeli ktoś w niepozostawiający wątpliwości sposób udowodni, że jego odpowiedź jest prawidłowa.
5. Po otrzymaniu prawa do zadania zagadki (w następstwie sytuacji opisanych w punkcie 3. i 4.) należy ją zadać w ciągu 24 godzin, w przeciwnym razie może zadać ją ktokolwiek zgodnie z zasadą "kto pierwszy, ten lepszy".


Witam wszystkich zebranych!
Jako, że tawerna nie była ostatnio używana do tych celów, do których była stworzona, a ostatnio ruch zamarł całkowicie, ogłaszam oto nowy temat.
Zasady są proste: Jedna osoba zadaje zagadkę, a reszta na nią odpowiada.
Kto pierwszy odgadnie, wygrywa symboliczne, dobrze uwarzone, <i>ale</i> z zaplecza naszej tawerny.
Być może ktos już wpadł przede mną na taki pomysł, ale skoro nie ma czegoś takiego w naszej tawernie.

Tak więc pierwsze, proste pytanie:
Nie jestem żywy,
nie jestem też martwy,
nie stworzyła mnie niczyja ręka.
Przybieram różne kształty.
Jestem praktycznie niezniszczalny,
Nie pokonasz mnie ani mieczem, ani magią.
Żywiołem, który jest mym przyjacielem,
jak i wrogiem, jest ogień.
Jedni mówią, że służę ciemności,
Choć tak naprawdę przez światłość istnieję.
Kim jestem?

Alamar PW
8 lutego 2006, 20:46
Gdzieś juz to słyszałem...

Czyzby chodziło o cień?

MCaleb PW
8 lutego 2006, 21:09
Ale dla tego Pana.
Zgadza się, chodziło o cień, lecz nie była to zagadka w jej oryginalnej wersji. Chodzi mi o to by wymyślać własne, nawet z podobnymi rozwiązaniami, ale to było tylko na rozgrzewkę. Mam już coś nowego:

Przez całe moje życie jestem w ruchu.
Pochodzę z niebios
i tam powracam raz za razem.
Przynoszę dar życia.
Jestem indywidualny,
lecz lecz na końcu drogi,
która jest tylko przystankiem,
tracę tę indywidualność.

Kim jestem?

Alamar PW
8 lutego 2006, 21:14
>>>Chodzi mi o to by wymyślać własne, nawet z podobnymi rozwiązaniami

Ostatnio grałem w kilka cRPG, więc się nie dziw że mi tamta zagadka się z czymś skojarzyła (bo pytanie o cień jest w co drugim RPG).
Chyba znam odpowiedź, ale dam teraz szansę komu innemu.

Kathrin PW
9 lutego 2006, 15:26
śnieg? deszcz? (to drugie by pasowało bardziej tylko ta indywidualność?? ta bardziej do snieżynki pasi:))

vinius PW
9 lutego 2006, 15:30
tio prawie na pewno słońce :)

PS. nie, nie ale. postaw grenaturat!

Trang Oul PW
9 lutego 2006, 16:42
Może do tego trzeba podejść od strony naukowej: foton? (cząstka światła)

vinius PW
9 lutego 2006, 18:30
nie, nie chodzi o foton. słońce (gwiazda) traci swa indywidualność, gdy wraz z księzycem widzimy inne gwiazdy.

MCaleb PW
9 lutego 2006, 18:37
Kathrin wygrywa! Chodziło o deszcz (przede wszystkim o kroplę deszczu), ale śnieg też pasuje (jako inna forma deszczu).
Co do słońca, to słońce nie wraca (chyba że chodziło o promienie słońca, ew. fotony, to te także idą tylko w jedną stronę).
Jeżeli zagadki są zbyt skomplikowane, albo nieprzystępnie napisane, to przepraszam, ale wymyslam je osobiście i czasem może mi nie wyjść.
Oczywiście można też własne zagadki tutaj postować, ale wolałbym po uzgodnienu ze mną, by nie było dwóch równocześnie (np napisać że chciałbym/łam umieścić swą zagadkę po tej, nawet możnaby kolejkę stworzyć :)

A teraz czas na kolejną:
Mieszkam z dala od cywilizacji.
Znajduję się w niedostępnych jaskiniach,
przepastnych grotach
i opuszczonych lochach.
Nienawidzę wszystkiego co żyje.
Gdybyś jednak mnie odnalazł,
to już by mnie tam nie było.
Nie wypatrzy mnie najbystrzejsze oko,
nie usłyszy najczujniejsze ucho,
ani nie wywęszy najczulszy nos.
Kim jestem?

vinius PW
9 lutego 2006, 18:50
teraz to już nie mam pojecia... ale wiem, że tu już chyba nie chodzi o zjawisko przyrodnicze, ale społeczne (jakas samotność alboco) :)

Altair PW
9 lutego 2006, 19:09
Albo chodzi o pustkę?? Pewnie jednak nie. :P

Trang Oul PW
9 lutego 2006, 19:21
Hmmm czyżby Ciemność, moj żywioł?
Może niech każdy umieszcza swoją zagadkę, ale po odgadnięciu poprzedniej.

EDIT: Mam propozycję 2 zagadek, a może więcej.

MCaleb PW
9 lutego 2006, 19:32
Trang, Ciemność nie ucieknie przed tobą gdy wejdziesz bez świeczki/pochodni/latarni do ww. miejsc.
A co do umieszczana kolejnych zagadek, to można zgłaszać 'kandydatury' w każdym momencie i wtedy po odgadnięciu/podaniu rozwiązania (czas wedle uznania, jednak nie dłużej niż dwa, trzy dni) aktualnej, będzie szło według kolejki.

Altair, nie, to nie pustka, bo ona może być ludzkim tworem, a tutaj jest to naturalne, by nie powiedzieć pierwotne.

Vinius, na razie nie daję podpowiedzi, ale powiem, że to nie samotność.

Kathrin PW
10 lutego 2006, 09:39
Toż to jakaś martwota, bezruch - taka jest moja odpowiedź.

Alamar PW
10 lutego 2006, 10:28
Może dzicz???

>>>A co do umieszczana kolejnych zagadek, to można zgłaszać 'kandydatury' w każdym momencie i wtedy po odgadnięciu/podaniu rozwiązania (czas wedle uznania, jednak nie dłużej niż dwa, trzy dni) aktualnej, będzie szło według kolejki.

Lepiej niech jedna osoba zadaje zagadki, a dopiero później inna - czyli np. MCaleb zada z 5 zagadek i po ich odgadnięciu, swoje 5 zagadek (oczywiście nie naraz) zada kolejna osoba (Trang się pierwszys zgłosił). Bedzie mniejszy bałagan, niż przy jednoczesnym zadawaniu zagadek przez kilka osób.

Kathrin PW
10 lutego 2006, 10:39
A wiesz też myślałam o "pierwotnej" dzikości (w opozycji do cywilizacji) jednak coś mi wtedy nie gra z nielubieniem życia:) Mam takie wyobrażenie Ziemi przed "powstaniem" człowieka i jakoś nie kłóci mi się ono z bujnym życiem innych gatunków (nawet we wspomnianych jaskiniach:))

MCaleb PW
10 lutego 2006, 18:14
Może troszke zbyt skomplikowałem? :)
A co do innych zagadek, to proszę bardzo, Trang jest pierwszy z dwoma, a ja sam też mam tylko dwie, więc może będzie szło dwójkami? (po rozwiązaniu obecnej zagadkę zadaje Trang)

Co do dzikości, to niestety nie jest poprawna odpowiedź, ale już bezruch, martwota jest bliżej rozwiązania, lecz to wciąż nie to. Jako, że minął dzień, to udziele pewnej wskazówki: należy zwrócić uwagę na trzy ostatnie linijki.

EDIT: Vinius, blisko.

vinius PW
10 lutego 2006, 18:38
nicość.

Altair PW
10 lutego 2006, 18:58
Trudne pytanie...
Pewnie jakaś cisza, stagnacja, zastój :P

Alamar PW
10 lutego 2006, 19:00
Strzał na ślepo - Śmierć? (w końcu jest napisane "Kim jestem?" a nie "czym jestem?")
strona: 1 - 2 - 3 ... 69 - 70 - 71
temat: Zagadki Sfinksa

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel