Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: [Archiwum] Przeprosiny Boryny
komnata: Podziemna Tawerna

Boryna PW
4 lutego 2006, 13:30
Acidzie,Starożytni,Mieszkańcy,Strażniczy,Sesjowicze. Wybaczcie mi. To moja wina że sesje RPG upadły. Moja i nikogo więcej. Niemiejcie żalu do Acida ani starożytnych. To moja wina. Nieprzykłądałem się nalęzycie do sesji. Piszę to ż żalem i bólem w sercu. To moja wina. Moja i nikogo więcej. Wybaczcie mi. Proszę was o to.
Acidzie, Strarożytni proszę dajcie mi 2 szanszę. Obiecuję żę naprawię to co źle zrobiłem. Wręcz przysięgam to każdemu członkowi groty. Ostatnią szansę. Proszę was i przepraszam wszsytkich.

Boryna.

Acid Dragon PW
4 lutego 2006, 13:52
Sesja była oceniana jako całość, a nie jako skutek działań pojedynczych osób. Nie jesteś bez winy, ale na pewno nie jesteś jedyną osobą odpowiedzialną za taki stan rzeczy.
Nieważne jednak teraz kto co zrobił, ale fakt, że całość wypadła po prostu marnie. (Qui - może przytoczysz 'najlepsze' fragmenty sesji ? ;).

I choć doceniam Twoje poczucie winy i przeprosiny, to jednak Kwasowa Grota nie jest miejscem poprawnych stosunków społecznych, przepraszania, wybaczania, etc. - jest stroną tworzoną przez fanów HoMM-MM dla fanów HoMM-MM. Najważniejsze więc w tym wszystkim są działania, rezultaty, dokonania, efekty... - tak, aby to po prostu mogło wzbocacać Grotę oraz być czymś interesującym dla fanów HoMM-MM - a NIE by było to coś ocenianego negatywnie przez fanów, niejako również rzutującego na całe forum.

*Jak już mówiłem*, w przyszłosći komnata rpg może zostać ponownie otwarta, ale nie bez kolejnej debaty i konkretnych propozycji rozwiązań problemów, jakie mieliśmy okazję oglądać.

Jeśli masz jakieś pomysły, skonsultuj je z kimś (a najlepiej z Alamarem, o ile nie będzie miał nic przeciwko, gdyż zna on większość przedstawionych przeze mnie zarzutów) i wtedy Starożytni ocenią, czy to wystarczy...

PS. Debata o RPG w Komnatach Władców została ponownie otwarta.

Qui PW
4 lutego 2006, 17:21
As you wish...

Miasto zachowuje się normalnie jak w każdy wtorek zresztą.

Słońce przedziera się przez zielone gałęzie.

Gospodę oświetlają Żylandore w kształcie pięcioramiennej gwiazdy.

Siedze spokojnie na krześle, wszyscy sie na mnie patrzą jak no jakiegoś głupka, a ja po prostu wącham ten dziwny zapach i prubóje określić jakia to pleśń.


Słysząc rozmowe Tranga, podchodze do nich by wdać sie w rozmowe.

-Cemóż krzyczysz, szlachetnyczłow... ekhm... krasnoludzie? Jeżeli dosięgło Cię zło i niesprawiedliwość, zniszczę je swoją karzącą dłonią sprawiedliwości.

Lepiej powiedz, kto Cię tak skrzywdził, bo stoisz tu jak mój Bóg Cie stworzył.

a moje ręce kurczowo trzymały mnie za głowę.

Zaczekaj tu trochę a napewno jakiegoś postkasz

Trang aktualnie tczy rozmoe

-TEN sygnet -powiedziałem wskazując na pierścien na mojej dłoni. -jak kazdy wie, ów sygnet posiada magiczxną właściwość - łagodzi skutki kac... to znaczy zatrucia alkocholowego. Nie trzeba latać po mikstury do alchemika. Wysraczy, że kruk go założy, a po jakimś czasie poczuje sie lepiej... -wręczam sygnet Nevendarovi.


Acid: :-P Oby Starożytni tego nie zobaczyli :P.

Nie przestaję obserwować goblina, gdyż wziaż wydaje mi sie podajrzany. Kupiec też jest potencjalnie podejrzany. Tak smao, jak karczmarz i reszta.

Kupiec odpowiada:Więc mam członka drużyny!

-Musiał by dać w mojej obecności - oderwałem wzrok od pięknego drzewa- nie pytaj dlaczego. To sprawa między mną a nim.

Sam nie wiem, gdzie mam iść, czego i kogo konkretnie szukać, bez drużyny... idiota ze mnie. Jak by to powiedział poeta: "Bohaterstwo, to udręka..." - pogrążony byłem w rozmyślaniach.


Acid: a to moje ulubione:

Po dokładnym nasłuciwaniu odgłosów mieszają się one z popiskianiem oraz wrczeniem.

Z oddali słychać głosy oraz odgłosy zwierząt gospodarskich.

Płonie wszsytko ludzie są zrospaczeniu. Wołają pomocy Pożar!!!

-Ayarhhyu! v-wydałem z siebie nieludzki dźwięk

-Ludzie! Ludzie! Do wiader!

Qui: mnie tam się bardziej podobają te matki z dziećmi co stały na rękach ;P w płonących domach ;). No ale to nic, zostały wysłane do wiader :P.

Serce mi się kraje widząc matki z dziećmi na rękach stojące w płonących domach

Do wiader!!!!!!!


Nie pójdzie im to płazem!


Ja też, idziemy ich zabić.
Używam umiejętności "wyczuwanie zagrożenia",by sprawdzić czy coś nam grazi.

Twoja umiejętność wyczuwa nie bezpieczeństwo


Jak widać... literówki... literówki... pełno literówek... to oczywiście tylko niektóre... literówki... wszędzie... aaaaaaa...

Kathrin PW
6 lutego 2006, 11:04
Boryno ja tam dawno bym Cię rozgrzeszyła:)
Co do wypisywanych lapsusów, w języku "mówionym" to naturalne i nawet często nie wychwytywalne. Dlatego sesja "papierowa" ("ekranowa"?) jest czymś bardzo trudnym. Panów Acida i Qui upraszam o nieco wyrozumiałości!:) Ja tam wielkiego dramatu nie upatruję, mało tego uśmiechnęłam się po raz pierwszy od tygodnia:)

3maj się Boryno i reszto RPGowa:)

vinius PW
6 lutego 2006, 11:10
Ja powiem krótko i zwięźle - nie było źle, nawet wręcz przeciwnie :) i mnie sie tam podobało.
temat: [Archiwum] Przeprosiny Boryny

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel