Witaj Nieznajomy!
|
temat: Prawdziwość fantastycznych ras komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 | |
Mitabrin |
Otóż zaczęło się od tego, ze na cmentarnym czacie była dyskusja, o tym (tak, dobrze przeczytaliście, normalna dyskusja), czy możliwe jest, że niektóre z fantastycznych stworzeń istniały naprawdę choćby tylko częściowo (czyli ktoś powiedział, że widział konia z naroślą na głowie, ktoś to przekazał mówiąc o koniu z rogami i później ktoś mówił o jednorożcach). W każdym bądź razie rozmawialiśmy różnej maści rasach i w przypadku nie których (elfy) doszliśmy do wniosku, że mogły istnieć naprawdę a w innych, że prawdopodobnie to mity (centaury, nie pytajcie dlaczego, ale nie do końca zaprzeczyliśmy ich istnieniu). W każdym bądź razie tak mi się ta dyskusja spodobała, że postanowiłem założyć temat to takiej dyskusji na forum, gdyż jestem ciekaw co o tym sądzić mogą inni grotowicze którzy nie są codziennie na czacie (jak Alamar). I tak zaczynam dyskusję czy sądzicie, że rasy które tak często obserwujemy w fantastyce mogły istnieć (częściowo) naprawdę? Napiszcie co o tym sądzicie, ew. podyskutujmy o pewnych rasach (jak elfowie). |
dambibi |
Cóż. Wiele ras, jak na przykład Minotaury są zapożyczone z Mitologii (w tym przypadku greckiej).Dawniej gdy nie znano pisma ludzie przekazywali sobie historie z ust do ust i mogli je "trochę" zmodyfikować. Na przykład: 1 osoba: Widział człowieka silnego jak byk! 2 osoba: Widział człowieka jak byk! 3 osoba: Widział człowieka o wyglądzie byka! |
tymolord |
Moim skromnym zdaniem jedną z ras która mogłaby istnieć są krasnoludy, a to z tego względu, że poza odpornością na magię nie mają sami jakichś magicznych cech. Poza nimi także orkowie, gobliny, trole. Elfowie... niby nie mają jakichś specjalnych nierealnych cech nie licząc NIEŚMIERTELNOŚCI.. nie wszędzie oczywiście się nieśmiertelność pojawia, jednak uświadczymy jej w wielu książkach literatury fantasy czy grach. |
Mitabrin |
Akurat moim skromnym zdaniem to krasnoludy i elfy są rasami, które najprawdopodobniej mają swe pochodzenie z wydarzeń autentycznych. Pomyślmy, krasnoludy zwykle są przedstawiane za niezwykle szpetnych mężczyzn (natrafiłem w swym życiu tylko raz na kobietę krasnoluda, miała brodę :P) o wzroście około 150 cm i mieszkających w górach i będących górnikami (czasem są też zafascynowani złotem oraz są kowalami). Do ich "stworzenia" mogło dojść prawdopodobnie we wczesnym średniowieczu gdy np. jacyś słowiańscy myśliwi znaleźli w górach jacyś ukrywających się mężczyzn z osady, w której była karłowatość (ponoć jest ona dziedziczna). Mogli oni myśleć, że myśliwi są wobec nich wrogo nastawieni, więc ich przegonili. I tutaj dochodzimy do wniosków: co później mówili myśliwi... Widzieli małych mężczyzn (mieli brody, gdyż byli ukrywającymi się niewolnikami i przez to nie strzygli bród), prawdopodobnie byli w obdartych ubraniach przez co myśliwi mogli uważać, że są górnikami, byli niscy, zacięci w walce (próbowali przegonić myśliwych udając, że są wielkimi wojami oraz nic nie mieli do stracenia, więc nie bali się aż tak o śmierć) i być może w miejscu, w którym się chowali była żyła złota. Oczywiście mogło nie być tak dokładnie, ale jak napisał Dambibi wieści przekazywane doustnie mogły być modyfikowane. |
vinius |
Czy mi się zdaje, czy Twa dedukcja "bierze w łeb", bo w mitologii słowiańskiej mówi się albo o pojedynczych liliputach, albo krasnoludkach jako malutkich stworzonkach? Chyba, że tych Słowian to dałeś tak dla przykładu, Jednakże nie wydaje mi się, aby ludzie w starożytności czy średniowieczu wierzyli w istnienie rasy krasnoludów. Tak sam z rasą elfów - wierzono w jakieś leśne duszki, ale nie w zorganizowane miasta długowiecznych szpiczastouszych ludzi. |
Nie_mam_nicka |
Mitabrin: Mieliśmy słowiańskie skrzaty, germańskie krasnoludy, celtyckie leprekauny, różnica w wyglądzie/etc jednak jest ;]. Co mitologia, to opis karła... Ale że legenda powstała na bazie ludzi karłowatych to raczej oczywiste. A co do tego z czego naprawdę wzięła się legenda to ciężko powiedzieć, kto słyszał o takich stworach jak Diabeł z New Jersey, Mnich/Biskup Morski, czy Kirin wie jak ludzie potrafią przeinaczać i wyobrażać sobie niektóre rzeczy ;p.Do ich "stworzenia" mogło dojść prawdopodobnie we wczesnym średniowieczu gdy np. jacyś słowiańscy myśliwi znaleźli w górach jacyś ukrywających się mężczyzn z osady, w której była karłowatość (ponoć jest ona dziedziczna). Mogli oni myśleć, że myśliwi są wobec nich wrogo nastawieni, więc ich przegonili. vinius: Co prawda germanie to raczej mroczne wieki/późna starożytność, ale nie orientuje się ktoś czy celtowie nie znali leprekaunów od starożytności? Bo wydaje mi się że częścią folkloru to się stało z chrystianizacją Irlandii...Jednakże nie wydaje mi się, aby ludzie w starożytności czy średniowieczu wierzyli w istnienie rasy krasnoludów. vinius: Alfheim? ;]
Tak sam z rasą elfów - wierzono w jakieś leśne duszki, ale nie w zorganizowane miasta długowiecznych szpiczastouszych ludzi. |
Mitabrin |
Viniusie czemu moja teoria ma "brać w łeb"? Przecież ani razu nawet w powyższym poście słowo mitologia bądź wierzenia się nie pojawia... Ale tak, tych słowian dałem tak dla przykładu, bo oni najbardziej mi się z wczesnym średniowieczem kojarzą... |
Zaratustrian |
Najbardziej autentyczną rasą są Krasnoludy gdyż są podobni do ludu Ajnów który zamieszkiwał niegdyś Japonię. Ajnowie byli niscy, krępi i bardzo owłosieni, często rudzi. Mieli szerokie twarze i długie brody z których byli znani. W ich wierzeniach najważniejszy był kult niedźwiedzia. |
Trang Oul |
Dlaczego akurat Ajnowie? Kobiety nie miały bród :P . Ja powiedziałbym, że bardziej autentyczne są niziołki aka Homines floresienses. EDIT: Zarost a krasnoludzka broda to niemal przeciwieństwa. |
Zaratustrian |
Kobiety Ajnów czasami miały zarost na twarzach, miały też czasem wokół ust tatuaże na kształt wąsów. EDIT: A tak w ogóle to gdzie jest napisane że kobiety krasnoludów mają brody? |
Mitabrin |
A dla mnie najautentyczniejsi są olbrzymy, Ferdynand Magellan pisał o nich w czasie swej podróży, że podczas jednego z postojów na amerykańskiej wyspie został przywitany przez tubylców, którzy mieli ponad 3 metry wzrostu, tamtych ludzi nazwał patagonami a wyspa to do dziś Patagonia. |
Alamar |
Patagonia to kraina, a nie wyspa. :P Pewnie chodziło Ci o Tierra del Fuego? |
Mitabrin |
Bardzo możliwe, artykuł o tej krainie czytałem dość dawno i mogłem w czymś się pomylić/pomieszać jakieś dwa artykuły... |
Zaratustrian |
Za olbrzymów mogli być brani ludzie chorujący na gigantyzm. |
Nie_mam_nicka |
Zaratustrian: Niegdyś? W takim razie badania Bronisława Piłsudskiego poszłyby w łeb. Żyją nadal w Japonii i Rosji, inna sprawa że w tej pierwszej są asymilowani i wynaradawiani :P.Ajnów który zamieszkiwał niegdyś Japonię. Mitabrin: A to nie stąd pochodzi opowieść o Guliwerze? ;].
Ferdynand Magellan pisał o nich w czasie swej podróży |
Mitabrin |
Może to tylko moje spostrzeżenia, ale ostatnio zauważyłem, że dwie najpopularniejsze rasy fantastyczne (elfy i krasnoludy) bardzo dużo czerpią z rodzajów ludzi (idealistów oraz realistów). Otóż elfy zwykle mieszkają w zadziwiających wyglądem domach (zwykle na drzewach). Praktycznie zawsze elf jest czarodziejem i jest piękny, normalnie spełnienie marzeń większości marzycieli. Natomiast krasnoludy mieszkają w górach, czyli i miejscu pracy, są wojownikami, czyli preferują istniejące sztuki walki, oraz zwykle są pełni blizn, nastawieni w 100% na praktykę. |
Irhak |
Odgrzewanie/odświeżanie tematu ;) Ostatnio przeczytałem taką jedną książkę i podane były w niej różne stworzenia uważane za fantastyczne. Mowa była także o gryfach. Podobno naukowcy udowodnili (no, może po prostu mają coś więcej niż tezę...), że istniały w czasach prehistorycznych. Miała to być jakaś odmiana dinozaurów, które jak wykazano ostatnio w niektórych przypadkach były opierzone (np. T. Rex, roślinożerca!) Nie wiem czy news pasuje do tego tematu czy o biologii... A co do elfów, to widuje się przecież czasem ludzi o "elfich" uszach tzn. ich uszy kończą się w lekko spiczastej formie, więc rasa elfów może być oparte na prawdziwych spotkaniach z takimi osobami. Wtedy magia i nieśmiertelność byłyby tylko dołożone jako 'relikty' marzeń... |
Alamar |
Co do elfów, to wpierw poszukaj sobie w mitologiach, jak one niby wyglądały. |
Ginden |
Cytat: Wiesz, wśród ludzi można zobaczyć naprawdę spiczaste uszy... ;)A co do elfów, to widuje się przecież czasem ludzi o "elfich" uszach tzn. ich uszy kończą się w lekko spiczastej formie, więc rasa elfów może być oparte na prawdziwych spotkaniach z takimi osobami. Cytat: W naszej grawitacji nie udałoby się im wzlecieć w powietrze.Mowa była także o gryfach. Cytat: Alamarku, a powiedz nam, o których mitologiach mówisz? Bo w każdej wyglądały inaczej... A elfy z wierzeń słowiańskich niewiele wspólnego mają z tymi nordyckimi.
Co do elfów, to wpierw poszukaj sobie w mitologiach, jak one niby wyglądały. |
vinius |
Cytat: A ja obstawiam, że w żadnej mitologii nie odnajdziecie wizerunku odpowiadającemu temu z współczesnego fantasy. A w wierzeniach słowiańskich był elfy? Pierwsze słyszę. Chyba były stworzenia, które w jakiś sposób odpowiadały "zachodnim" elfom i przez to współcześnie niektórzy je utożsamiają.
Alamarku, a powiedz nam, o których mitologiach mówisz? Bo w każdej wyglądały inaczej... A elfy z wierzeń słowiańskich niewiele wspólnego mają z tymi nordyckimi. |
strona: 1 - 2 - 3 |
temat: Prawdziwość fantastycznych ras | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel