Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: [Przyklejony] Jesteś tu nowy? Przeczytaj!
komnata: Podziemna Tawerna
strona: 1 - 2 - 3 ... 12 - 13 - 14 ... 35 - 36 - 37

Wiewek PW
12 listopada 2007, 19:52
Bardzo przepraszam, ale nie będę płacił za rzecz, którą zamówił dla mnie ktoś inny. I nie chciałem tych lodów. Nie smakowały mi.

Ginden PW
12 listopada 2007, 19:59
Nie smakowały ci lody orzechowe z polewą z zombie? Ja już płaciłem z góry.

Nemomon PW
12 listopada 2007, 20:07
Widzisz Ginden, zrobić komuś przysługę a ten jeszcze Ci powyklina... I jak tu nie być wrednym a złośliwym liszem...?

Ptakuba PW
12 listopada 2007, 20:22
Lody orzechowe z polewą z zombie? Fuj!
Kelner! Coca-colę dla Wiewióry!
(i dla mnie)
(oczywiście na koszt Acida, to on nas tu pospraszał ;) )

Nemomon PW
12 listopada 2007, 20:30
Coś mi się zdaje, że na krechę tutaj nie dają a nieobecni nie mają głosu...

Acid Dragon PW
12 listopada 2007, 20:58
Cytat:
(oczywiście na koszt Acida, to on nas tu pospraszał ;) )

No nie... depczą moją grotę, robią hałas, niszczą rzadkie okazy grzybów na ścianach, zanieczyszczają kwasowe bagna, żyć nie dają... i jeszcze to!

A ostrzeżenia wystawione przed Grotą ktoś czytał do ciężkiej łasicy?!

Ginden PW
12 listopada 2007, 21:54
Cytat:
I jak tu nie być wrednym a złośliwym liszem...?
Ja jestem dobrym liszem. Wszystkie składniki do mojego Rytuału zyskałem od różnych istot dobrowolnie (trochę hipnozy i każdy odda fiolkę krwi!), bez pogwałcenia prawa.

Alamar PW
12 listopada 2007, 22:01
Sprawdź znaczenie wyrazów "hipnoza" i "dobrowolnie". :P

Nemomon PW
12 listopada 2007, 22:13
Mi chodziło o Wiewieka, że po jego zachowaniu, to tylko stać się bardzo złym i mieć wszystkich w miejscu, gdzie słońce nie dochodzi.

Field PW
12 listopada 2007, 22:35
Acid:
A ostrzeżenia wystawione przed Grotą ktoś czytał do ciężkiej łasicy?!
Tak, wyglądały nad wyraz prowokacyjnie :)
Kelner - kufel kwasu dla wszystkich! (żywych) :P

Rabican PW
13 listopada 2007, 01:00
Khm, khm, jeśli można się wtrącić, ja poproszę duszę w płynie, najlepiej jakiegoś kapłana - lubię ten cierpki posmak. MCaleb zapewne preferowałby z kolei kielich dziewiczej krwi, najlepiej czerpanej, że tak powiem, u źródła, jednak niech każdy mówi za siebie. Zdrowie liszokracji!

Pozdrawiam serdecznie.
R.

Nemomon PW
13 listopada 2007, 01:10
Zdrowie Liszokracji.... która się skończyła nim zaczęła.....

EDIT: Gdybyś zerknął na poprzednią wiadomość, to zobaczyłbyś, że tam było poprawnie napisane a czasami zdarzają się dodatkowe litery i bynajmniej nie są zamierzone. Ale skoro Ty taki czuły na temat swojego nicka....

Wiewek PW
13 listopada 2007, 18:03
Po pierwsze: Nie chce Coca-Coli z kwasem, Ptakuba.
Po drugie: Nie nazywam się WIEWIEK tylko WIEWEK, Nemomon, czy jak ty tam się nazywasz.

AmiDaDeer PW
13 listopada 2007, 19:01
Wiewek - nie denerwuj się! Mnie nazwali na Heroes Community hobitem i jakoś się nie wnerwiłem.

Poproszę podtlenek azotu... również na koszt Smoczego Władcy...

Ku chwale Liszokracji!

Wiewek PW
13 listopada 2007, 19:07
Żadnej liszokracji Hobbicie! Lisze są trupami i śmierdzą. Jak można je lubić?

Rabican PW
14 listopada 2007, 16:58
Wiewek:
Po pierwsze: Nie chce Coca-Coli z kwasem, Ptakuba.
A słyszałeś o Coca-Coli bez kwasu? : >


Z kolei co do popularnego ostatnio tematu liszy – nie są to trupy, lecz istoty nieumarłe, a to robi wielką różnicę. Nie przypominam sobie, by wydzielały jakąkolwiek woń. To tak, jakby oczekiwać zapachu mumii sprzed dziesięciu tysięcy lat. Na przekór tezom głoszonym przez wrogów rewolucji, lisze nie ulegają dalszemu rozkładowi, zaś ich metabolizm ma magiczną naturę i jako taki nie powoduje wydzielania zapachów.

Oczywiście, to tylko teoria. Znakomita większość liszy potrafiących posługiwać się iluzjami lub mających kontakt ze zdolnym iluzjonistą przybiera na co dzień milszą powierzchowność. Mocne iluzje oddziałują na wszystkie zmysły i znakomicie naśladują metabolizm, więc nie jest niczym dziwnym zapach liszego "ciała". Podobna magia jest też często wykorzystywana w charakterze perfum, również by zabić zapach laboratoriów.


Pozdrawiam serdecznie.
R.

Alamar PW
14 listopada 2007, 17:20
Liszaj:
Z kolei co do popularnego ostatnio tematu liszy – nie są to trupy, lecz istoty nieumarłe, a to robi wielką różnicę.
Są. Przynajmniej w większości przypadków. Osoba, która chce zostać liszem, musi umrzeć (mówię o podstawowym znanym rytuale, bo oczywiście są naturalnie inne), by jego dusza oddzieliła się od ciała. Tak więc trupem jest. Ożywionym trupem. :P

Cytat:
Nie przypominam sobie, by wydzielały jakąkolwiek woń.
A ja pamiętam, że co niektóre używają perfum, by zamaskować swoją "aurę". Patrz niżej.

Cytat:
To tak, jakby oczekiwać zapachu mumii sprzed dziesięciu tysięcy lat.
Zapach stęchlizny zazwyczaj jest. Plus po takim długim okresie czasu, mumia może nie wydziela odoru, ale sam zapach wokół niej jest nienaturalny dla ludzkiego nosa (a co dopiero dla innych, wrażliwszych ras). Tyle pamiętam z różnych lekcji, na których przeważnie "spałem". :P

Cytat:
Na przekór tezom głoszonym przez wrogów rewolucji, lisze nie ulegają dalszemu rozkładowi, zaś ich metabolizm ma magiczną naturę i jako taki nie powoduje wydzielania zapachów.
Hmm... a odpadające z czasem wysuszone kawały ciała? Nie każdy lisz od razu jest stertą kości - zazwyczaj dzieje się to po jego pierwszej "nieumarłej śmierci", gdy dostanie nowe ciało. Ale przecież stare, oryginalne ciało, mimo spowolnienia procesów rozkładu dzięki magii, gnije.

Cytat:
Podobna magia jest też często wykorzystywana w charakterze perfum, również by zabić zapach laboratoriów.
O ile pamiętam, to reszta "normalnych" liszy patrzy na takie osobniki co najmniej ze zdziwieniem i obrzydzeniem. Są inne sposoby na zapewnienie sobie anonimowości (choćby opętanie innego ciała).

Nemomon PW
14 listopada 2007, 17:41
Ja tylko tak wspomnę, ze zawsze wpierw definiuję lisza jako maga, który nie zauważył, że umarł, bo był tak bardzo zajęty pracą. Dopiero potem (na drugim miejscu) jako istotę, która pragnąc nieśmiertelności oraz potęgi postanowiła pozbyć się ciała &c.

AmiDaDeer PW
14 listopada 2007, 18:11
Tak, tak, tak, wszyscy macie rację, a i tak niewiele ona tutaj znaczy...

Wiewek:
Żadnej liszokracji Hobbicie!
Ale liszokracja to tylko ustrój. Choć nie przepadam za liszami (namnożyło się ich, więc jak mam za nimi przepadać?!), to ten ich pomysł z władzą jest nader wszystko ciekawy...

Szkoda, że tutaj panuje tylko Smocza Monarchia (a.k.a. Despotyzm Konstytucyjny)...

Wiewek PW
14 listopada 2007, 18:40
Powtarzam: Żadnej liszokracji Hobbicie! Lisze są trupami i śmierdzą. Może i Coca-Cola jest z kwasem, ale i tak jej nie chcę. A skoro nie lubisz liszy Hobbicie, to po co pijesz zdrowie liszokracji? Lepiej wypić zdrowie żywych!
strona: 1 - 2 - 3 ... 12 - 13 - 14 ... 35 - 36 - 37
temat: [Przyklejony] Jesteś tu nowy? Przeczytaj!

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel