Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Sala Bohaterów  (Heroes I - IV)temat: [Archiwum][H3] Mistrzostwa Polski
komnata: Sala Bohaterów (Heroes I - IV)
strona: 1 - 2

AmiDaDeer PW
14 sierpnia 2007, 17:28
Widzę, że kolega Pentacz... ekhm... próbuje być porządnym i kulturalnym człowiekiem. Gratuluję. Przynajmniej próbuje.

Ale cóż - kolejne cytaty i kolejne komentarze:

Cytat:
A teraz pomyśl sobie, że H3 to np. piłka nożna, kosz, siata, biegi na 100m... i powiedz to samo. Pomyśl jak ogromny % ludzi ma przeciwne zdanie.

Tak, tyle że Kwasowa Grota jest - według mnie - lepszą mniejszością. Nie będziemy podporządkowywać się do tych "ogromnych procentów ludzi".

Cytat:
H3 to nie piłka nożna tak?

A czemu miałoby być piłką nożną?

Cytat:
Obojętne czy to sport czy gra czy cokolwiek widać to od choćby olimpiad w starożytnej Grecji, a zapewne i wcześniejszych czasów jak to działa

Hmm... ja jakoś za jakiekolwiek osiągnięcia w olimpiadach wojewódzkich, w jakich brałem udział (z całkiem wysokim wynikiem) nie dostawałem pieniędzy. Ale wygrywałem. A o tych olimpiadach w starożytnej Grecji to palnąłeś nie wiedząc o co WoGóle w nich chodziło.

Cytat:
Robimy to dla przyjemności, a siłą która to napędza jest współzawodnictwo, nagrody, tytuły

Gdybym dostał kasę za wygraną w jakimś konkursie to bym nie był już szczęśliwy.

Cytat:
bez tego nigdy by nie było profesjonalizmu

Posłuchaj - byłem w pierwszych setkach w wojewódzkich (a nawet i ogólnopolskich!) konkursach z matematyki, języka polskiego, angielskiego, informatycznych i kultury (czyli polski, plastyka i muzyka w jednym), nie dostawałem za to kasy, a mimo to można powiedzieć o mnie "profesjonalista w swojej klasie".

Cytat:
Każdy kto mnie zna

Nie myśl, że my Ciebie znamy.

Cytat:
Ach, cóż za piękny przykład typowego pieprzenia mającego mi dowalić

Znowu przeklinasz (tym razem nie aż tak)! W dodatku Wielka Dwugłowa Łasica Qui nie chciał Ci - ekhm - dowalić - po prostu powiedział całą prawdę i tylko prawdę.

Cytat:
Wnioskuję, że mówisz to na swoim przykładzie, bo jeśli ktoś potrafi poprawnie odczytać czyjeś emocje przelane na papier, to dobrze widzi, że ja nie obrażam kogoś

Pokaż mi ten papier. Ja przed sobą widzę tylko ekran. W dodatku ja dobrze widzę, że ty obrażasz nas wszystkich.

Cytat:
Nie jestem tak ograniczony, żeby przekręcać czyjeś ksywki...

Fakt. Jesteś gorszy.

Cytat:
I następny... No, no, brawo podobny poziom prezentujecie.

Gratuluję. Jesteś na tym forum wyjątkiem. Brawo.

Cytat:
Ja tak piszę na forum jak rozmawiam.

Tak, tylko nikt nie będzie Ciebie traktował w pełni poważnie, gdy tak wulgaryzujesz.
I popieram komentarze f!elda o Tobie.

Cytat:
Pokaż mi kilka zdań, w których dyskutuję o H3 razem z wami lub kimkolwiek, a może przyznam ci rację.

Nie pokażę. Jesteś nowy. Ale widzę to po Twoim zachowaniu.

Cytat:
No i co w związku z tym?

Że mam Ciebie dosyć.

Cytat:
A tak poza tym, tak na oko: ile godzin spędziłeś na grze, a ile na pisaniu tutaj postów? Powiedzmy w ciągu ostatniego miesiąca.

Ok. 40% całego czasu przy komputerze spędzam na grze (i w tym na testowaniu modyfikacji wprowadzonych do nich). Ok. 30% całego czasu przy komputerze spędzam na pisaniu tutaj (i na Heroes Community) postów.

Cytat:
Przecież to proste - zalogowałem się żeby napisać w tym temacie.

I tego właśnie żałuję.

Cytat:
Bo ja gram prawie codziennie w lidze, a także prawie codziennie rozmawiam z adminami PLH3, a nawet np. pomagam w sprawdzeniu konta, które może być fałszywe lub coś w tym stylu.

To nie jest odpowiedź na moje pytanie.

Cytat:
Pisze się wiele rzeczy i wiele się z nich skraca. Naprawdę myślisz, że tego nie wiem? Nie czepiaj sie pierdół.

To nie są żadne pierdoły! To jest po prostu lekceważenie przez Ciebie języka ojczystego!

Cytat:
Tego nie napisałem.

Napisałeś. I się nie kłóć.

Cytat:
A jaki masz sposób na podniesienie przyjemności ze zwycięstwa i poziomu gry?

Nie wiem. Ale na pewno nie kasa.

Cytat:
W kręgach, w których się obracam. Za to wy ją widzicie chociaż nie ma was tam...

No, nie wiem... Skoro grasz dla kasy, to się obracasz w kręgach, gdzie się gra dla kasy...

Aha - następnym razem zwracaj się do kogokolwiek z dużej litery (np. "Ciebie"). Tak jak ja. Nawet jeśli tego kogoś nie lubisz.

PS. Temat jest do skasowania - jak zauważył MCaleb, zmienił się w kłótnię do ściany.

EDIT: Racja, jestem ślepy. :P

Ale i tak temat do skasowania.

EDIT2: Łeee... tylko zamknięty? Toż to psuje wizerunek Groty... :P
MCalebMCalebTrang to zauważył? A to ciekawe.
Poza tym dyskusja ta zaczyna przypominać zabawę z chwytaniem języka - zdania cytowane wyrwane z kontekstu, na dodatek bez konkretnej przyczyny - miejsce zajmuje, a nic z tego nie ma.

Pentacz PW
14 sierpnia 2007, 21:29
Kathrin i Rabican - w wielu miejscach się z Wami zgadzam i tak właściwie to trochę zazdroszczę talentu do zakańczania dyskusji. Nigdy go nie miałem. Jeśli dacie radę spróbujcie tak przemówić do innych osób na tym topicu szczególnie tych pomiędzy moim postem a Waszymi...


Vik...coś tam (masakryczny nick) i Hobbit ... większość odpowiedzi z waszych postów jest tak użyteczna, że chyba nawet tutejsi moderatorzy się ze mną zgodzą, że nie nadają się na odpowiedź a co najwyżej do kosza więc je pominę... to przynajmniej trochę skróci tą dyskusję.

Cytat:
Acid Dragon jest doskonałym graczem. Położyłby cię na łopatki
Jestem otwarty na wszelkie propozycje, ale dlaczego mówisz za niego...

Cytat:
Gra z komputerem (tu się z Pentaczem nie zgodzę, gra z komputerem na odpowiednim poziomie i na odpowiedniej mapce nie musi byc łatwa) lub znajomym jest o wiele lepsza.
Tu się na pewno nie zgodzę. Komp ma mnóstwo kretyńskich zagrań. Poza tym mogę równie dobrze powiedzieć "gra z żywym graczem na odpowiednim poziomie i na odpowiedniej mapce nie musi być łatwa", a nawet powinna być trudniejsza od tej z kompem bo przecież kto pokonuje kompa:>?

Cytat:
Po prostu gra na turnieju ma swój cel (pieniądze, tytuł) a gra z kompem lub znajomym to głównie przyjemnośc.
A dla mnie gra na turnieju to głównie przyjemność a poza tym jest jakiś cel(pieniądze, tytuł).
Cytat:
Kto by brał udział w turnieju jak nie dla nagrody?
Ja i wielu wielu innych. Kto bierze udział w lidze jeśli nie ma za nią nagrody? Otóż wystarczy wejść by się przekonać, że wielu. Poza tym bycie pierwszym w sumie jest samo w sobie nagrodą.
Cytat:
Tylko tacy gracze raczej nie znają podstawy fabuły. Powinna byc różnorodnośc graczy.
Akurat h3 jest dosyć wyjątkowe bo każdy kto jest dobry, przed grą online dużo grał offline i poznał bardzo dobrze podstawy h3, a co za tym idzie także fabułę.


Cytat:
ja jakoś za jakiekolwiek osiągnięcia w olimpiadach wojewódzkich, w jakich brałem udział (z całkiem wysokim wynikiem) nie dostawałem pieniędzy.Gdybym dostał kasę za wygraną w jakimś konkursie to bym nie był już szczęśliwy.
Pieniądze to nie jedyna forma wynagrodzenia. Wiele zyskałeś za te osiągnięcia. Co z tego, że nie pieniądze...

Cytat:
To nie jest odpowiedź na moje pytanie.
Jest. Ty jej po prostu nie zauważasz, za to inni na pewno tak.

Cytat:
To nie są żadne pierdoły! To jest po prostu lekceważenie przez Ciebie języka ojczystego!
Ale się przejąłem.
Cytat:
Skoro grasz dla kasy,
Kolejny przykład tak znienawidzonego i omawianego już przeze mnie mówienia o czymś, mimo że się nie ma kompletnie o tym pojęcia.
Cytat:
Aha - następnym razem zwracaj się do kogokolwiek z dużej litery (np. "Ciebie"). Tak jak ja. Nawet jeśli tego kogoś nie lubisz.
Chyba nie posłuchałem.

Jak już MCaleb zauważył bardzo inteligentna zabawa w łapanie za słówka(Hobbit). Niestety nie rusza mnie ona...

gg2279315

MCalebMCalebZa "McCaleba" wyrywam kończyny, a w tym wypadku po prostu zakończę ten mizerny temat. Jak Smoku będzie chciał dalej się w nim babrać, to niech go zabiera z "mojego podwórka", a jak nie, niech usunie. Arrivederci.

Field PW
14 sierpnia 2007, 21:45
Ponieważ do niczego to nie prowadzi, temat zamykam.

MCalebMCalebDrogą wyjątku ponownie otwieram temat, a od tego, czy taki pozostanie zależą już tylko kolejne posty, głównie ten następny.
Przy okazji zaznaczam, że każdy post, który nie spodoba się Strażnikom Sali zawyrokuje zamknięciem tego tematu. Co oznacza: żadnego łapania się za język, wyzywania się, nierespektowania innych niż swoją rację i robienie ogólnie pojętego bur... bałaganu. No i oczywiście żadnego przekręcania nicków.

Kumbat PW
15 sierpnia 2007, 12:09
Postanowiłem dodać coś od siebie i mam nadzieje, że nie będzie to odebrane jako wchodzenie z buciorami do was, więc zaczynamy...

Seener:
Tak... i każdy znowu będzie oszukiwał, jak to miało miejsce w innych licznych turniejach tego typu. Jak bym był "głupszy" o parę miesięcy to bym tam wystartował i to z ochotą, a tak... To tylko moje prywatne zdanie, poparte swoimi doświadczeniami ale:

Jakimi doświadczeniami?

Seener:
I jeszcze organizuje to Polska liga Heroes3, czyli najmniej uczciwa z lig

Jakieś przykłady nieuczciowści LH czy tak po prostu sobie to wymyśliłeś?
Następnym razem jeśli masz zamiar publicznie oskarżać lige o takie rzeczy to proponuje to robić na forum ligi (www.legendyheroes.webd.pl/forum) gdzie mógłbym szybko to odnaleźć i odpowiedzieć na dane zarzuty, a nie na forum które admini LH bardzo rzadko odwiedzają.
Napewno mniej chora jest w lidze/mistrzostwach rywalizacja niż postawa w której krytykuje się rzeczy w których nigdy nie brało się udziału i podejście do sprawy, że jeśli w turnieju pojawia się nagroda pieniężna to od razu wszyscy gracze grają tylko i wyłącznie dla tej kasy.
Oszukać w lidze nie jest łatwo, już my jako admini LH się o to staramy, mamy wykrywacze tych samych ip, można do nas zgłaszać wszelkie sejwy/screeny, żadna sprawa nie jest odrzucana a od jakiegoś czasu zakładamy dodatkowe konta i udajemy nowych graczy, aby stosować prowokacje przeciw najbardziej podejrzanym zawodnikom.
Tak nawiasem mówiąc w lidze nie ma żadnych nagród (tylko w jednorazowych turniejach są) i mimo to gra w lidze ponad 250 osób, zostało rozegranych ponad 5000 pojedynków i wiele graczy (jest kilku co mają ponad 200 gier) straciło już setki godzin na tej grze i myślisz, że ktoś by tracił tyle czasu na czymś co nie sprawia mu przyjemności?
Nie osiągniesz niczego w danej dyscyplinie jeśli jej nie pokochasz i żadna kasa nie będzie dla Ciebie odpowiednią motywacją jeśli nie lubisz tej gry/sportu i taka prawda.
A czemu setki godzin spędzone przy jednej grze i zwycięstwo w najbardziej prestiżowym turnieju nie mogły by być uwieńczone dodatkowo jakąś nagrodą pieniężną?
Bez nagród, tytułów nie ma profesjonalizmu jak mówił wcześniej Pentacz, bez tego turniej traci na prestiżu, a przecież o to chodzi chodzi aby turniej był jak najbardziej prestiżowy bo głównie takie wydarzenie rozwijają i pokazują potęge sceny H3.
Mamy rok 2007 powstaje powoli tzw. e-sport, najbardziej popularne gry (counter strike, warcraft3, starcraft) są na tyle rozwinięte, że organizuje się turnieje lanowe na kilkaset ludzi, najlepsi gracze na świecie mają swoich sponsorów, kontrakty, dlaczego scena H3 nie mogłaby chociaż próbować konkurować z tymi grami? może ktoś za rok, dwa zobaczy, że warto inwestować w tą scene i może zobaczymy za 2 lata jak np. na Poznań Game Arena jest rozgrywany finał mistrzostw polski Heroes 3.
To będzie sukces SCENY, a nie pojedyńczego GRACZA, powoli krok po krok, turniej po turnieju i może coś będzie.
Z całym szacunkiem Acid, ale porównując największe wydarzenie na scenie H3 do stworzenia nowej mapy straciłeś nieco w moich oczach, sam widzisz, że kilka osób z Groty gra online czy nawet w lidze, ale z powodu osobistego podejścia do sprawy nie chcesz dać niusa, który na pewno nie zmniejszył by ilości graczy w MP.
Piszesz, że nigdy nie będziesz wspierał naszego portalu nie znając naszych przyszłych planów co świadczy o Twojej upartości.
A to jak wygląda dzisiejsza scena zawdzięczamy głównie takim osobom jak Uzza czy Siny, a nie JB bo akurat Jaskinia miała mały wpływ na turniejową scene H3.
Wszystko zaczeło się od turnieju Legendy Heroes, którego Jaskinia nie organizowała, a wcześniejsze turnieje JB nie miały większego wpływu na to co dzisiaj możemy podziwiać.
Co do wyższości portalu JB nad LH to pod jakim względem? bo ilość aktywnych osób na forum JB raczej nie może się równać z ilością aktywnie grających w LH ;)

Acid Dragon PW
20 sierpnia 2007, 12:01
Jest już "lekko" po czasie (do tej pory przebywałem na konwencie fantasy organizowanym przez JB), więc chyba nie ma sensu, coby odnosić się do poszczególnych słów poprzedników.

Chciałbym jedynie zaznaczyć *nadinterpretację* w bardzo wielu miejscach. Już szczytowo w momencie mojego rzekomego porównania turnieju ligi (który na scenie fanów HoMM-MM na pewno nie odgrywa żadnej znaczącej roli poza *mniejszością* fanów HoMM, a konkretnie H3, która preferuje gry online) do powstania nowej mapy, którego nie było.

Może napiszę krótko, że na konwencie po raz pierwszy spróbowałem zagrać w turnieju H3 (tyle co do tego, że nigdy nie próbowałem ;P). Nawet nieźle mi poszło - doszedłem do półfinałów, gdzie pokonał mnie Raj, późniejszy zwycięzca. Grało się nawet przyjemnie i nieoczekiwanie dla mnie samego wiele z mojej wiedzy teoretycznej przełożyło się na umiejętności praktyczne.

Nagrody oczywiście były. Były to nagrody rzeczowe (gry) i były niespodziankami. Z całą pewnością nikt nie brał udziału tylko po to, coby je zdobyć. Prawie wszyscy z uczestników znali się osobiście (niektórzy co prawda od kilku dni, ale wciąż). I tak to wg mnie powinno wyglądać! Wzorowo. Nie powiedziałem nigdy (to jedna z kolejnych nadinterpretacji), że ponieważ w lidze nagrodą są pieniądze, to wszyscy grają dla pieniędzy. Aczkolwiek przy takim postawieniu sprawy z całą pewnością ISTNIEJĄ takie osoby i to całkiem sporo wg mnie, gdyż sporo jest graczy "anonimowych", którzy z reguły grają, bo zobaczyli że można coś zyskać. Nagrody pieniężne mogą jedynie dodać bardzo negatywnie rozumianej motywacji (a tym, którzy grają dla przyjemności i ta nie są potrzebne) i nie powinno ich być.

Jaskiniowcy, z którymi rozmawiałem o tym pomyśle też byli zdecydowanie przeciwni jakimkolwiek pieniądzom wiążącym się z grą w H3.

Również i robienie z gry, takiej jak H3, sportu dalej uważam za chore, jeśli gra nie jest tylko i wyłącznie dla przyjemności, ale dochodzą kwestie pożądania nagród, tytułu, "profesjonalizmu", który i w przypadku gry, jaką jest H3 jest totalną nic nieznaczącą abstrakcją. Argumentację podałem już chyba wyczerpującą. E-sport również uważam za chory, bez żadnego porównania do realnego sportu i też nigdy go nie będę wspierał. I nie padł w tej dyskusji żaden argument, który by to w jakikolwiek sposób podważał i na podstawie którego mógłbym zmienić zdanie oprócz tego, że dla uczestników i fanów takiego sportu to chore nie jest, co chyba jest dość oczywiste.

Tak więc odnośnie kwestii poruszonej na samym początku, jestem zmuszony pozostać przy pierwszym stanowisku.

A scena turniejowa praktycznie została stworzona przez Jaskinię Behemota wiele lat temu i przez wiele lat turnieje tam były najlepsze, aż do momentu, kiedy strona upadła na pewien czas. I choćby graczom z ligi się tamte turnieje nie podobały, to tego faktu nic nie zmieni.

I na koniec: gdyby ktoś nie zauważył napisu na głównej, ta strona nazywa się Kwasowa Grota. Mieszkają tu Grotowicze, którzy mają prawo mieć swoje zdanie na tematy także i innych stron o HoMM-MM. Mają prawo twierdzić, że są fantastyczne i mają prawo mieć do nich wiele zarzutów. Więc z całą pewnością nikomu nie zabronię pisać, że w Lidze są oszustwa czy też że dany turniej jest oparty na chorych zasadach, jeśli tak właśnie uważa. Tyle, że o ile kontrargumenty są zawsze mile widziane, o tyle postawa taka, jak zaprezentowana przez kolegę Pentacza polegająca na wykrzyczeniu jakie to bzdury i 'jacy wy tu jesteście głupi, bo rozmawiacie o grze, a nie gracie online' już nie i ma oznaki wrogości, jakie szczerze wątpię, aby któryś z Grotowiczów zaprezentował kiedykolwiek na forum ligi. Jest różnica między krytyką, (kontr)argumentami i stawianiem zarzutów, a obrzucaniem kogoś błotem i wulgaryzmami. Post Kumbata, choć pełny jednostronności i nadinterpretacji jednak prezentuje o niebo wyższy poziom.

Pentacz PW
20 sierpnia 2007, 16:43
Cytat:
poza *mniejszością* fanów HoMM, a konkretnie H3, która preferuje gry online
Sory ale ta mniejszość gra najwięcej i najlepiej i nie tylko w h3 tak jest...
NHL i NBA też są tylko dla mniejszości a konkretnie tej mniejszości, która ma najwięcej umiejętności, preferuje dużo i dobrze grać a przy okazji zarobić mnóstwo pieniędzy. Czyli w sumie każdy zapalony koszykarz i hokeista chciałby tam być.


Dalej piszesz bez jakiegokolwiek pojęcia o temacie jeśli chodzi o tych graczy, którzy zobaczyli, że można coś zyskać. Nawet ja tego nie wiem, chociaż potrafię wywnioskować, że jeśli na grę trzeba poświęcić co najmniej setki godzin, a zarobić grosze i to na max 1turnieju w ciągu roku to są na to bardzo marne szanse.
Cytat:
Nagrody pieniężne mogą jedynie dodać bardzo negatywnie rozumianej motywacji
Nie zgadzam się

a co do:
Cytat:
Post Kumbata, choć pełny jednostronności i nadinterpretacji jednak prezentuje o niebo wyższy poziom.
to wystarczy popatrzeć:
Cytat:
Piszesz, że nigdy nie będziesz wspierał naszego portalu nie znając naszych przyszłych planów co świadczy o Twojej upartości.
Dla mnie to świadczy o czyjejś głupocie.
ja mówię wprost = jestem chamem
Kumbat jest delikatny = "prezentuje o niebo wyższy poziom".
Aha rzeczywiście jest w tym mnóstwo jednostronności i nadinterpretacji(bo prócz tego z turniejem i kreowaniem mapki jest ich miliony), a ja rzeczywiście przez cały temat pisałem tylko to jedno zdanie, które ciągle wypominasz mi wspominając o mnie.

Właściwie w niczym nie jesteś dla mnie przekonujący i nie podałeś wyczerpującej argumentacji, tak samo jak dla ciebie nie padł żaden argument, który by ciebie przekonywał. Na dodatek mnóstwo pytań i odpowiedzi po prostu pominąłeś. Dyskusja dobiegła końca

Czekamy tylko na Seenera



AmiDaDeer PW
20 sierpnia 2007, 16:55
Nie no... widać od razu, że pan Pentacz jest kimś w stylu tych gimnazjalistów ze szkół o niskich poziomach ("Ale się przejąłem" :P). Ja proponuję nie zamykać tego wyjątkowo upokarzającego dla Groty tematu, ale go SKASOWAĆ i zapomnieć o nim na wieki wieków. Amen.

EDIT: Nic Ci nie kazałem, MCalebie. Ja po prostu proponowałem. A rozczłonkowanie podobno jest całkiem przyjemne. :P
Wybacz mi, o wielki Rabbicanie, zachowałem się nagannie, ale obiecuję, że się poprawię na lepsze. Tfu!

MCalebMCalebJeszcze raz powiesz mi co mam robić, to osobiście rozczłonkuję Cię i wyślę każdy kawałek do innego wszechświata tak, że nawet Izyda Cię nie złoży.

Rabican PW
20 sierpnia 2007, 21:48
Pentacz:
Sory ale ta mniejszość gra najwięcej i najlepiej i nie tylko w h3 tak jest...
NHL i NBA też są tylko dla mniejszości a konkretnie tej mniejszości, która ma najwięcej umiejętności, preferuje dużo i dobrze grać a przy okazji zarobić mnóstwo pieniędzy. Czyli w sumie każdy zapalony koszykarz i hokeista chciałby tam być.
Zgodzę się, że uczestnicy Ligi starający się być "pro" grają zwykle najwięcej i najlepiej. Czy stawia ich to jednak na piedestale, a umniejsza znaczenie innych, zwykłych graczy? Nie.
Odpowiedziałbyś zapewne porównaniem do NHL, NBA itp. A ja Ci odpowiem, że takie porównanie jest wielce nietrafione. Bo e-sport (H3 zwłaszcza!) to wciąż "ee... sport?" i znaczenie zawodów - niezależnie od ich rangi - dla danej gry jest znacznie mniejsze niż znaczenie analogicznych zawodów dla prawdziwego sportu. Rzekłbym nawet - marginalne.
Gdyby na świecie nie było masmediów, które umożliwiają nagłośnienie imprezy, mistrzostwa świata w piłce nożnej - niezależnie od poziomu graczy i pompy organizacyjnej - miałyby dużo mniejsze znaczenie. A fakt, że grami komputerowymi - a zwłaszcza H3 - interesuje się niewielka część populacji, nie polepsza ich sytuacji.
Twoje stwierdzenie, że każdy zapalony koszykarz i hokeista chciałby należeć do NBA czy NHL jest dyskusyjne. A porównanie pod tym względem Waszej Ligi do NBA czy NHL jest chore i pozbawione sensu w takim samym stopniu jak porównywanie żarówki do Słońca.

Pentacz:
Dalej piszesz bez jakiegokolwiek pojęcia o temacie jeśli chodzi o tych graczy, którzy zobaczyli, że można coś zyskać. Nawet ja tego nie wiem, chociaż potrafię wywnioskować, że jeśli na grę trzeba poświęcić co najmniej setki godzin, a zarobić grosze i to na max 1turnieju w ciągu roku to są na to bardzo marne szanse.
Istnienie nagrody materialnej zawsze stwarza szanse, że ktoś będzie grał dla kassy. Ot, może ma już pewne umiejętności, a słysząc o nagrodzie bierze udział w turnieju, mając nadzieję na zwycięstwo, które jest przeliczalne na walutę? A może gra dla przyjemności, ale na pieniądzach mu tak czy inaczej zależy? Śmiem wątpić zresztą, by zależało na nich mniej niż połowie uczestników. A rywalizacja, w tle której brzęczą monety, bywa bardzo niezdrowa.
Analogicznie ma się sprawa z (pseudo)prestiżowymi tytułami.
Dlaczego nie gram na battle.necie? Bo byłem za słaby? Raczej nie - w ladderze piąłem się w górę. Bo nie chciałem się doskonalić? Gdzie tam, do dzisiaj kombinuję, jak pokonać jednego ze swoich sparring-partnerów. Odpowiedź brzmi: bo rywalizacja wydała mi się niezdrowa. Jeśli ktoś na "good luck, have fun" odpowiada "fuck you, have lag" albo bluzga, przegrywając, albo pisze do mnie co chwilę "plz leave, need wins", to ja dziękuję i wysiadam. Bo mnie to nie bawi.
Gra bez nagród niesie ze sobą minimalne ilości niezdrowej rywalizacji, bo po prostu nie ma za bardzo o co rywalizować. Wiele razy celowo przegrywałem z przyjacielem, bo lubiłem patrzeć, jak się cieszył. Nie spotkałem się z taką sytuacją na ladderze.
Negatywne emocje istnieją na batku, bo jw. Przez analogię możemy stwierdzić, że istnieją też w Lidze. Jeżeli nie masz kontrargumentów, to ta teza broni się sama. A fakt, że potrzebne jest zakładanie dodatkowych kont przez adminów czy monitoring antycheatowy nie świadczy na jej korzyść.

Pentacz:
Nie zgadzam się
To nie nowina. Ale przydałyby się jakieś argumenty uzasadniające Twe stanowisko, bo czasy liberum veto już minęły. Acid został nazwany upartym i przyznam, że faktycznie niełatwo zmienia stanowisko - jednak zawsze ugina się pod solidnymi argumentami. A Ty tymczasem trwasz w swym zacietrzewieniu, nie próbując nawet sklecić solidnej kontrargumentacji i próbując zwiększyć swoją siłę przebicia sofizmatami.
Pora się zastanowić nad celem tej dyskusji. Bo dla mnie to dojście do konsensu, jakikolwiek by on nie był. A zdaje się, że dla Ciebie jedyny możliwy to taki równający się z Twoją tezą.

Pentacz:
Dla mnie to świadczy o czyjejś głupocie.
ja mówię wprost = jestem chamem
Kumbat jest delikatny = "prezentuje o niebo wyższy poziom".
Aha rzeczywiście jest w tym mnóstwo jednostronności i nadinterpretacji(bo prócz tego z turniejem i kreowaniem mapki jest ich miliony), a ja rzeczywiście przez cały temat pisałem tylko to jedno zdanie, które ciągle wypominasz mi wspominając o mnie.
Jeżeli ktoś mówi nie tylko po to, by się wygadać, myśli nad doborem słów i stara się im nadać jakąś formę. Jeżeli ktoś pretenduje do miana dyskutanta, musi przyłożyć do tego szczególną wagę, ponieważ dyskusja jest antonimem wyszczekania się.
Wbrew temu, co prezentujesz, celem dialektycznej dyskusji nie jest wyłuszczenie z dumą swoich racji ani tym bardziej pokonanie w jakimś stopniu czy na jakiejś płaszczyźnie interlokutora. Celem dyskusji jest osiągnięcie syntezy. Nawet jeśli nie jest ona zbieżna z Twoją tezą, powinieneś do niej dążyć.
Jeżeli grasz w podobny sposób jak dyskutujesz, zaczynam rozumieć, dlaczego tak mocno wypierasz się tej niezdrowej rywalizacji. Na złodzieju czapka gore.

Pentacz:
Właściwie w niczym nie jesteś dla mnie przekonujący i nie podałeś wyczerpującej argumentacji, tak samo jak dla ciebie nie padł żaden argument, który by ciebie przekonywał. Na dodatek mnóstwo pytań i odpowiedzi po prostu pominąłeś. Dyskusja dobiegła końca
Dyskusja, obawiam się, nigdy nie istniała. A jeśli już, to do czasu pojawienia się Kumbata była po prostu jednostronna. O argumentacji nawet nie wspominaj, gdyż poza "nie masz racji, bo ja ją mam" takowej u Ciebie nie uświadczyłem.
Aha, przepraszam - było jeszcze "Bo tacy ludzie jak ja mają w dupie klimat i jakąś magię fantasy:| ... po prostu grają...". Godne naśladowania po prostu.
Szczegółowej odpowiedzi Acida póki co nie oczekuj. Z prozaicznego powodu: tyle co wrócił z konwentu, i to jeszcze nie do domu. Zresztą, jeśli już, będzie odpowiadał raczej na post Kumbata, bo Twój poza tupaniem nóżką niewiele ma do zaoferowania.

Pentacz:
Czekamy tylko na Seenera
A na mnie nie? Czuję się dotknięty tym pominięciem.

Pozdrawiam serdecznie.
Rabbi.

PS. Hobbicie, byłbym wdzięczny, gdybyś przestał się szarogęsić. Ale już.

Pentacz PW
20 sierpnia 2007, 22:16
Rabi a czy coś z tego było do ciebie? Dlatego też na ciebie nikt nie czekał i nie czeka:]

Rabican PW
20 sierpnia 2007, 22:40
Różnica między mną a Tobą jest taka, że na mnie nie czekają, a mają nadzieję, że się pojawię, a na Ciebie czekają, bo mają nadzieję, że się nie pojawisz. Proste.

Pozdrawiam serdecznie.
R.

Pentacz PW
21 sierpnia 2007, 08:05
Heh ja nie mam takiej nadziei i chyba reszta też nie dlaczego? bo jesteś tu niepotrzebny to ja poobrzucałem paru ludzi błotem, Kumbat reprezentuje lige, a do acida i seenera słowa były kierowane. Te 4 osoby są w temacie ty po prostu komentujesz i - dziwna sprawa - zachowujesz się jakbyś chciał wszystko na siebie pokierować. Widzisz, że acid sobie nie radzi czy jak?
Popatrz ja bym się nie pojawiał gdybyś tyle nie prowokował. Znacznie na to wpłynąłeś i to wyraźnie widać, że chcesz dalszej dyskusji ze mną. Wklej temat na forum plh i będziesz miał z kim dyskutować co więcej zamiast morze ludzi na mnie będzie morze ludzi na ciebie. Wygadasz może się wtedy wreszcie zamiast się wbijać.
Już nie chcę tracić czasu za bardzo na to forum, a ty w tym czasie odpowiadasz na słowa skierowane nie do ciebie a zaraz potem piszesz "na Ciebie czekają, bo mają nadzieję, że się nie pojawisz" sory ale coś tu jest nie tak.

Cytat:
Odpowiedziałbyś zapewne porównaniem do NHL, NBA itp. A ja Ci odpowiem, że takie porównanie jest wielce nietrafione...
A ja właśnie chcę porównywać żarówkę do słońca. W Korei już tak jest, że finał w StarCrafta wygląda może lepiej nawet jak mecz pierwszoligowy w np. piłkę nożną. W pewnym sensie jest to trochę chore ale ja bym chciał żeby było po części tak też wszędzie. Dlaczego? bo uwielbiam tą grę mimo jej licznych bugów i tym, że już nikt nie będzie się nią opiekował, a także mimo tego, że prawdopodobnie z nią niedługo skończę i jest ona dla mnie tym co dla graczy NHL hokej tyle że w takim bardzo zminiaturyzowanym wydaniu.

Cytat:
A może gra dla przyjemności, ale na pieniądzach mu tak czy inaczej zależy?
tak ale pisane było o grze tylko dla kasy i tylko przez acida więc...

Cytat:
Odpowiedź brzmi: bo rywalizacja wydała mi się niezdrowa.
No to nie graj koniec. Dla mnie to jest proste - z mojej strony rywalizacja nie jest chora więc gram i mam w dupie jak jest u innych, przeszkodzi mi to dopiero jak zaczną oszukiwać.
Ja w h3 ciągle na początku słyszę gg hf itp mimo że sam nigdy tego nie piszę bo mi się nie chce. Za to jak gram w CounterStrike ciągle słyszę dziecięce kłótnie właśnie typu "morda, pysk, twoja stara" i czasami mam dość i wychodzę, ale mimo to ciągle gram, ściszam odbierane dźwięki przez mikrofon, staram się nie zwracać uwagi. Rezygnowanie z takiego powodu jest dla mnie troche jak rezygnuj z marzeń bo inni cię wyśmiewają, że ty to robisz.
Cytat:
Jeżeli nie masz kontrargumentów, to ta teza broni się sama.
Nie mam kontrargumentów bo i tak cię nie przekonają za to radzę po prostu zagrać i jestem bliski pewności, że to podziała.

Cytat:
To nie nowina. Ale przydałyby się jakieś argumenty...
Heh a właśnie "Pora się zastanowić nad celem tej dyskusji" dlatego ja po prostu napisałem, że się nie zgadzam i nie chcę więcej o tym pisać proste. A ty tymczasem piszesz tomy w odpowiedzi na te trzy słowa nieskierowane do ciebie.

Co do późniejszego akapitu nie wiem co znaczą słowa: sofizmat, dialektyczny, interlokutor. Mogę się domyślać, ale ty też mógłbyś zacząć używać słów używanych zazwyczaj, a nie jakieś znalezione nie wiadomo gdzie używane nie wiem po co jeśli mają swoje zastępstwo w słowie powszechnie używanym.

Co do tych niby mądrych słów "Piszesz, że nigdy nie będziesz wspierał naszego portalu nie znając naszych przyszłych planów co świadczy o Twojej upartości."
A dla ciebie o czym to świadczy? zamiast się rozpisywać o moich dążeniach i czymś tam jeszcze odpowiedz tylko o czym to dla ciebie świadczy.
Cytat:
Dyskusja, obawiam się, nigdy nie istniała.
To czego ciągle odpisujesz i to na posty, które nie są skierowane do ciebie?

Cytat:
Zresztą, jeśli już, będzie odpowiadał raczej na post Kumbata, bo Twój poza tupaniem nóżką niewiele ma do zaoferowania.
No i git:] swoją drogą jesteś z nim jakoś szczególnie związany(acidem):>?

Jeśli chcesz ze mną porozmawiać gg2279315 albo jeszcze lepiej skype... tam nie ma miejsca w którym cię wszyscy popierają, cenzury, ogromnej ilości czasu na pisanie odpowiedzi i zakładam, że też sam na sam nagle znikną wszystkie syntezy, sofizmaty itp za to pojawią się jak np. u mcaleba "ustempstwo". Po to podawałem gg żebyś m.in. ty tam napisał a nie zaśmiecał temat odpowiadaniem na słowa skierowane do kogoś innego.

MCaleb PW
21 sierpnia 2007, 09:18
Cytat:
bo jesteś tu niepotrzebny to ja poobrzucałem paru ludzi błotem, Kumbat reprezentuje lige, a do acida i seenera słowa były kierowane.
To nie jest zamknięte forum dla ciebie, Acida, Kumbata i Seenera. To forum jest ogólnodostępne. Nie podoba się - zjeżdżaj.

Cytat:
Wklej temat forum plh i będziesz miał z kim dyskutować co więcej zamiast morze ludzi na mnie będzie morze ludzi na ciebie.
Patrząc na to odnoszę wrażenie, że sugerujesz, iż wszyscy na forum PLH prezentują ten sam niski poziom. Na pewno tam się nie pojawię.

Cytat:
"na Ciebie czekają, bo mają nadzieję, że się nie pojawisz" sory ale coś tu jest nie tak.
Dorośniesz - zrozumiesz. I bynajmniej nie mam na myśli dorosłość fizyczną.

Cytat:
Nie mam kontrargumentów bo i tak cię nie przekonają za to radzę po prostu zagrać i jestem bliski pewności, że to podziała.
Bez (kontr-)argumentów nie ma dyskusji, gdyż nikt nie uwierzy w twoje racje. Poza tym wytykanie ułomności rozmówcy nie wróży dobrze na dalszy przebieg konwersacji, tym bardziej gdy ułomności te są wyimaginowane.

Cytat:
ja po prostu napisałem, że się nie zgadzam i nie chcę więcej o tym pisać proste.
Nic bardziej mylnego.

Cytat:
Co do późniejszego akapitu nie wiem co znaczą słowa: (...)
Chwytaj słownik w garść i nie wciskaj dyrdymałów, leniu.

Pentacz PW
21 sierpnia 2007, 12:14
Cytat:
To nie jest zamknięte forum dla ciebie, Acida, Kumbata i Seenera. To forum jest ogólnodostępne. Nie podoba się - zjeżdżaj.
Mimo, że jest ogólnodostępne nie znaczy to, że trzeba być na tyle niedorozwiniętym żeby odpowiadać na pytania nie skierowane do siebie.
Cytat:
Patrząc na to odnoszę wrażenie, że sugerujesz, iż wszyscy na forum PLH prezentują ten sam niski poziom. Na pewno tam się nie pojawię.
Bardzo się cieszę i nic mnie to nie obchodzi.
Cytat:
Dorośniesz - zrozumiesz. I bynajmniej nie mam na myśli dorosłość fizyczną.
Wątpię
Cytat:
Bez (kontr-)argumentów nie ma dyskusji, gdyż nikt nie uwierzy w twoje racje.
A ja nie potrzebuję żebyście mi uwierzyli. Może w końcu chociaż jedna mądrzejsza osoba stąd po prostu zagra kilka razy w lidze i się przekona.

Cytat:
Nic bardziej mylnego.
Nic bardziej głupiego. Wiem czego chcę.
Cytat:
Chwytaj słownik w garść i nie wciskaj dyrdymałów, leniu.
Nie każ mi co mam robić.

MCaleb PW
21 sierpnia 2007, 12:48
OK, moja cierpliwość wyczerpała się w tym momencie. Mam nadzieję, że zostaniesz za te bezczelność zeradykowany w trybie natychmiastowym. Nie pasujesz do Groty, a może to Grota nie pasuje do ciebie? Twoje ego nie pozwala już w tym temacie oddychać, a twa pycha przyćmiła nawet hojnie porozmieszczane kandelabry.
Kolejne perły swej przeogromnej mądrości możesz schować sobie do kieszeni, tudzież w mniej cenzuralne miejsce. Temat wszem i wobec zamykam, by chamstwo nie panoszyło się tu więcej.
Nawet nie pojąłeś tak prostej aluzji, że nikt cię tu nie chce, trollu. Nie masz absolutnie nic do powiedzenia, a jednak spamujesz kolejnymi postami w stylu "nic mnie to nie obchodzi".
Kumbat, taka kreatura Ci pomaga? Toż to śmiech na sali - nie masz tam w PLH lepszych kandydatów na pomocników? Czy to może ja, w swej niedoskonałości dostrzegam tylko w nim same przywary, a nie widzę przymiotów?
Lecz jak mam spojrzeć na tego lenia, który od innych wymaga tłumaczenia mu, jak dziecku, wyrazów, których nie zna, miast sięgnąć po słownik i, ćwicząc alfabet, poznać rzeczone wyrazy.
Gdyby jeszcze potrafił się wysłowić, bądź co bądź, słownictwem ubogim, lecz on nawet skorym do rozmowy nie jest. Mówi, że ma argumenty, ale nikt ich nie rozumie. Hipokryzja czy analfabetyzm?
Zamiast starać się przekonać czytających o swej racji - wyższości świąt... przepraszam. Wyższości gry on-line z single player on tylko uparcie twierdzi - nie znasz się, nie zrozumiesz, jesteś niedorozwinięty.
Chore, wszystko chore. Czemu ja w ogóle piszę te słowa? Nie po to, by przy zamkniętym temacie jeździć po Pentaczu, jak po łysej chabecie (co mu się mimo wszystko należy), a by pokazać dziury - czarne dziury w rozumowaniu i postrzeganiu świata kolegi.
Ecce homo? Wątpię.
strona: 1 - 2
temat: [Archiwum][H3] Mistrzostwa Polski

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel