Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: Historia Kwasowego Smoka
komnata: Podziemna Tawerna

Szawy PW
3 stycznia 2006, 21:17
Drogi Acid Dragonie mam wielka prośbę. Mianowicie prosił bym byś opisał co trzeba zrobić (tzn. do jakich szkół chodzić itp.) by umieć to co ty ;). Czyli prosił bym o krótką historie twojego życia ze szczególnym uwzględnieniem studiów. No bo ja 12 latek mam i dokładnie nie wiem co trzeba robić by grafikiem zostać... A czasu przede mną ogrom wiec lepiej go nie zmarnować. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Acid Dragon PW
3 stycznia 2006, 22:12
O Starożytni :).....

Nie powiem, żeby mi to nie schlebiało, aczkolwiek chyba nieco mnie przeceniasz. Kwasową Grotę zaczynałem tworzyć z praktycznie zerową znajomością html, a do WoG Teamu wstąpiłem początkowo jedynie jako tzw 'koordynator d.s. grafiki', a więc osoba, która po prostu wie, gdzie i kto ma w drużynie dane pliki graficzne i co jest aktualnie potrzebne.

I mówiąc szczerze: niewiele się praktycznie zmieniło ;). Kod Groty (pomijając forum) jest tak naszpikowany błędami i nie spełnia chyba żadnych standardów, że to wogle dziwne, iż jest poprawnie wyświetlany, a w dziedzinie grafiki jedyna umiejętność, jaką posiadłem to różnorakie konwersje jednych grafik do innych. Sam całkowicie nowej grafiki, czy jednostki do H3, które by dobrze wyglądały, cały czas nie potrafię stworzyć - stąd praktycznie wszystkie grafiki w Grocie pochodzą z gier HoMM-MM.

Jeśli przez te trzy lata posiadłem jakieś nowe umiejętności, to wszystkiego uczyłem się po drodze i w zależności od potrzeby. Jeśli byłem w kropce - pytałem się mądrzejszych ludzi.

Pytasz o szkoły i studia, więc powiem w skrócie: w szkole podstawowej informatyka ograniczała się do grania w gry typu 'prince of persia' czy 'lotus 3', w liceum nasz informatyk przez 4 lata stawiał wyłącznie na programowanie - przyznaję, że nawet z jakimiś nienajgorszymi wynikami w moim przypadku, ale z grafiką, tworzeniem stron, czy pracą z grą komputerową nie miało to absolutnie nic wspólnego. A na studiach moich komputer jak na razie używany jest w stopniu dążącym do zera ;). Co prawda planuję potem specjalizację w bioinformatyce, ale ponownie - z grafiką, czy tworzeniem stron toto nie będzie miało nic wspólnego.

Także wydaje mi się, że aby zrobić to, co dotychczas zrobiłem, lub przynajmniej posiadać takie same umiejętności we wspomnianych dziedzinach trzeba po pierwsze mieć chęć do działania, po drugie - uczyć się samemu nowych rzeczy w zależności od potrzeby (często na własnych błędach) no i mieć niezłą motywację :) W moim przypadku jest to po prostu pasja do gier HoMM-MM i chęć dania czegoś z siebie zarówno znanym mi, jak i wszystkim bezimiennym (a sam takim długo bardzo byłem) fanom tego świata.

Jeśli masz coś do przekazania innym, zawsze znajdzie się jakiś sposób - czasami lamerski, kompletnie "anty-techniczny", czy też nienajlepiej wyglądający - ale o ile zawartość jest ciekawa, a ty rozwijasz umiejętności, a nie spoczywasz na laurach, to jest już całkiem nieźle - w przeciwieństwie np do dzieł, które cudownie i profesjonalnie wyglądają/działają, ale oprócz tego 'opakowania' nie mają wiele do zaoferowania.

PS. a w wieku 12 lat, to chyba jeszcze komputera PC nie miałem, że o jego obsłudze nie wspomnę ;).

Szawy PW
3 stycznia 2006, 22:46
Sorki że nie na temat ale to dla mnie ważne . O zlituj się smoku :p .No to mnie Acid Dragonie niezmiernie ucieszyłeś. Ty nawet nie zdajesz sobie sprawa jak... No bo grafikiem chciał bym być, lecz ludzie w moim otoczeniu sugerują ze się do tego nie nadaje bo nie mam talętu plastycznego patrząc na moje bazgroły rysowane na lekcjach. Lecz co innego jeśli robię coś w photoshopie to już nawet ładnie wychodzi.Od dawna w klasie byłem w kompach najlepszy, lecz ostatnio zauważyłem ze mam kolegę który w grafice jest lepszy. Zauważyłem że to co on tworzy jest strasznie przepakowane efektami i czasem nie ma głębszego sęsu ale rozum mi mówi ze to tylko myśli mające ułagodzić ból staczania się w dół. Jednym problemem jest ze nie znam nikogo kto mógł by mnie podszkolić w Flashu i Photoshopie. Czy jest jakaś rada którą mógł byś mi przekazać na temat co mam robić i gdzie szukać ?

PS. Głupio mi będzie prosić kolegę o pomoc bo wtedy pokaże ze jestem gorszy nawet jeśli tak by było, a nie chce się poniżać.

Acid Dragon PW
3 stycznia 2006, 23:10
Ujmę to tak: nigdy za cel nie stawiałem sobie np 'nauczyć się obsługiwać photoshopa' (którego zresztą nie posiadam ;). Było to zawsze coś w rodzaju 'wykonać animowany gif latającego smoka'. W ten sposób miałem jasno określony, konkretny cel i jedynie szukałem do niego drogi, a jak już wspomniałem, po drodze się uczyłem i uczę dalej.

Podobnie nigdy nie chciałem 'nauczyć się programowania', ale gdy miałem podane logiczne zadanie do rozwiązania, to szukałem sposobu.

Na Flashu nie znam się kompletnie, a moja znajomość obsługi zaawansowanych programów graficznych ogranicza się do funkcji, jakie wykorzystywałem podczas tworzenia Groty i pracy przy WoGu (a niewiele tych funkcji było).

Jedyne, co ci mogę poradzić, to: szukaj wyzwań! szukaj zadań do wykonania, nie zaczynaj od tworzenia tak po prostu, "jakiegoś" arcydzieła. I zacznij od mniejszych rzeczy - np postanów sobie, że stworzysz ładną grafikę jabłka albo magicznej różdżki. I choćby to miało trwać przez tydzień - nie przerywaj, dopóki sam nie uznasz, że wygląda dobrze. I nie wykorzystuj tylko tych umiejętności, które już masz, ale eksperymentuj z różnymi technikami i efektami specjalnymi - wybieraj te, które się nadają. Aż wreszcie pokaż publice - jeśli im się spodoba, to bardzo dobrze, ale jeśli będzie inaczej - to nie obrażaj się, że tyle czasu poświęciłeś, a nikt tego nie docenia, ale spróbuj zapytać co możnaby poprawić i to właśnie popraw. Bez nauki na własnych błędach chyba tylko geniusze mogą sobie poradzić.

Boryna PW
4 stycznia 2006, 14:06
No,ja mam 11 lat(niespodziwaliście się).A żeby zostać grafikiem to tak jak Acid napisał,potrzeba wiedzy,samo zaparci i CHĘCI.Co do informatyki to jakaś wiedza napewno jest potrzebna.Ja osobiście grafiki niecierpię!Wolę programowanie którego dopiero się uczę.(jak chcesz to ci mogę fajny kurs Turbo Pascala podesłać).Chociaż w wieku 11 czy 12 lat infromatyka jest naprawdę trudna.Główne utrudnienia stawia prawo polskie.Np.Chcę sobie DELPHI 7 Personal ściągnąć a tu niespodzianka.Trzeba się zarejstrować.A jeśli się niemylę to trzeba swój numer telefonu podać.Po kiego grzyba im mój numer telefonu?Jeśli interesuję cię grafika to rozwijaj się w niej(tzn.czytaj artykuły o niej) itp.Pewnie kiedyś będziesz grafikiem.

vinius PW
4 stycznia 2006, 14:13
Wybaczcie że się wtrącam, wszak post nie o mnie, ale powiem cos do Autora:
nie wstydź się poprosić kolegi o pomoc, przecież to żaden wstyd! wręcz przeciwnie - może Ci on wiele przekazać, i nie poniżysz się tym. jednak jesli jest chamski i arogancki - spróbój u innych.
Wszyscy mi mówili że ładnie rysuję, jednak znam wielu dużo lepszych. Mój przyjaciel rysuje śmiesznie lub realistycznie (odziedziczył talent po jednym z rodziców), z detalami i podpatrując jego pracę sam sie tym uczę. W grafice komputerowej jestem słaby, nie posiadam zaawansowanych programów graficznych, mimo to przez długi zcas zajmowałem się fotomontażami i przechwytywaniem screenów i przerabianiem na gify. I cały czas staram się szkolić - gdybym ja miał skaner...
A co do mojego wieku: kilka lat temu starałem się o pracę redaktora na pewnej stronie, jednak jej autor był ode mnie starszy i gdy dowiedział się, ile mialem lat, po prostu przerwał rozmowę. Znam pewien cytat: "Wiek jest pojęciem względnym, używanym do pomiaru ograniczeń, jakie narzuca nam społeczeństwo." I jest w tym dużo prawdy.

Szawy PW
4 stycznia 2006, 14:38
To chyba na tyle :). Od dziś będę pracował nad jabłkiem. Gdy uznam je za foto realistyczne to wam pokaże (nawet jeśli takie nie będzie :P). Kolegę dziś o pomoc we flashu poprosiłem, a odpowiedz była zadawalająca. A wszystko dzięki wam :), a szczególnie pewnego smoka :P . Po jabłko będę pracował nad kawałkiem zardzewiałej blachy, potem nad garnkiem ,a jeszcze później nad hełmem. I to będzie początek zrobienia paladyna ;) . Pytań więcej nie mam jak na razie. Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuje.

Oto co mi się narazię udało zrobić http://www.fotka.k9.pl/2.jpg
Niestety popełniłem błąd w napisie, lecz na szczęście mam jeszcze orginał pliku w psd i poprawie z czasem. Pozro All !

Kathrin PW
4 stycznia 2006, 18:15
Sorki Acid, że nie heroesowo, ale nie mogę się powstrzymać...:) Chciałabym polecić chłopakom znakomitą książkę "W dżungli życia" autorstwa Beaty Pawlikowskiej. Gdybym ją kiedyś przeczytała...Warto, może dobrze ukierunkować młodych ludzi i wiele zmienić w ich rozwoju, a w każdym razie pomoże uniknąć niepotrzebnej straty czasu.
Bardzo chciałabym się nauczyć podstaw programowania, może Ktoś (Boryna?) zechciałby mi udzielić kilku rad (od czego zacząć)?
Chętnie poznałabym kurs Turbo Pascala.

vinius PW
4 stycznia 2006, 19:25
właśnie, Boryno. cos wspominałeś o ciekawym kursie :) sam chętnie też sie podszkolę... wszak trzeba coś znać, oprócz podstaw HTML-a.

Boryna PW
5 stycznia 2006, 14:08
Znalazłem stronę autora tego kursu więc daję linka:http://turbopascal.skryptoteka.pl/index-noflash.html
Co do kompilatorka to http://www.freepascal.org/
Kathrin ja proponował bym nauczyć się Pascala a potem to możę Delphi,C++(też mam kursik na kompie).

Qui PW
5 stycznia 2006, 14:46
1. Delphi i pascal to w zasadzie to samo.

2. Osobiście uważam, że nowe technologie są o wiele lepsze, zwłaszcza w przypadku amatorskich zastosowań. Polecam PHP. W tym umiejąc mało można dużo zrobić, w przeciwieństwie do np. C, w którym umiejąc dużo można mało zrobić. Tylko uwaga: korzystanie z PHP a następnie usiłowanie napisania czegoś w C czy C++ powoduje nerwowość, złość, wściekłość i tym podobne radosne uczucia z okazji chronicznej komplikacji różnych rzeczy.

fishy PW
24 lutego 2006, 13:23
Kurs Pascala... Mam pewne, nazwijmy to doświadczenie (fakt, jak ma się 12 lat i umie się wyłączyć program guzikiem lub otworzyć szufladkę CD-ROMu to jest już coś). Program też mam z płytki czasopisma Ekspert nr 1/2002 (już niedostępny w sprzedarzy). A grafika? Tylko 3D w Maya 5 PLE, ale tu się rozpisywać nie będę. Dodam tylko, że też z Eksperta (ale już inny numer, chyba 6/2003, najpójźniejszy jaki mam).

Phoenix PW
21 kwietnia 2007, 19:06
Hmmm, posty w tym temacie nie zachodzą w dużej mierze z Historią Kwasowego :P, ale...

Zaczęliście wątek programowania, więc dorzucę coś swojego ;D Wiec tak... Moja przygoda z Programowaniem zaczęła się około pół roku temu(...) Wybrałem się pewnego pięknego dnia do Empiku w Katowicach, aby zobaczyć czy mają tam coś ciekawego(nie miałem na myśli wtedy tematyki programowania). Przeglądając dział informatyczny moją uwagę przykłuł tytuł książki: "Wstęp do Programowania w języku C++"... Wtedy za bardzo nie wiedziałem jeszcze, czym jest C++(...) i z czym się to je... Ale... zawsze marzyłem aby tworzyć własne programy choć nie miałem o tym najmniejszego pojęcia... Moje marzenie się po części spełniło. Nabyłem tę książkę(nie szkoda mi nawet złotówki na którą na nią wydałem!) i tego samego dnia zainstalowałem kompilator C++ dołączony do płyty i zacząłem czytać... I tak jest do teraz, jeszcze nie skończyłem czytać tej książki, ponieważ każdy przykład kodu źródłowego dokładnie sprawdzam i opanowywuje, modyfikuje. Wszystko po to, aby zrobić coś porządnie... Więc z czasem aż do teraz moje programy robią się coraz bardziej skomplikowane, a ja czuje coraz większą satysfakcję. Odczuwam motywacje, ponieważ MUSZĘ dojść do jakiegoś rozdziału, opanować dany materiał, aby użyć w moim programie funkcji którą potrzebuje... No i tak ze mną było i jest ;P

Ostatnio zainstalowałem C++ Visual Studio EE, aby tworzyć programy z graficznym interfacem, ale potrzebuje kogoś, kto mi pomorze opanować tą aplikacje... I tu niestety google nie pomogą, muszę znaleźć kogoś kto się na tym zna... Kto mi spokojnie wytłumaczy... Może znacie kogoś takiego? Z góry serdecznie dziękuje...

Jeszcze jedno: Choć tytuł tematu nie jest zgodny z jego tematyką, to może warto by się nią zająć? Może i nie mam prawa tego pisać, może i ktoś się do mnie za to przyczepi, ale...

Kwasowy Smok jest jakże niezwykle tajemniczą osobowością, interesuje pewnie każdego w tej grocie... Może warto by było porozmawiać o tym jaki On jest, co wam się w Nim podoba, lub jeśli chcecie się narazić, piszcie co wam się w nim nie podoba :P Oczywiście żartuje. Dla mnie Acid jest autorytetem w dziedzinie komputerów, choć może mówić, że się mylę, jednak wiem, że dużo potrafi. Według mnie Acid jest bardzo szczery, przyjazny, jest nie tylko dobrym komputerowcem, ale także dobrym "człowiekiem", lub jeśli wolisz Smokiem :P. Acid, skąd się wzięła ta ksywka? Mogę stać na skraju śmierci, śmiąc twierdzić, że Acid to człowiek :P Ale nie można ciągle mówić, że jest tylko Smokiem. Jaki jest w "drugim" wcieleniu, jakim jest człowiekiem? Przede wszystkim, czemu akurat Kwasowy? I czemu akurat Smok? Mówię oczywiście o twojej ksywce. Interesuje mnie także Twoja działalność w WoG Teamie. Czy aby nie przecholowałem, Smoku? Jeżeli Ciebie tym postem obraziłem, najmocniej wybacz.

Viktoriusz J. Lezublideusz PW
21 kwietnia 2007, 20:03
Jeszcze tak na marginesie dorzucę, że jest Bogiem w mojej prywatnej religii, ale proszę się tym zbytnio nie sugerować.

Acid Dragon PW
21 kwietnia 2007, 22:44
...

To ja może tylko jedno - moje drugie imię, w sieci wykorzystywane, zrodziło się dawno temu właściwie z pomyłki. Samo 'Acid' zrodziło się tak dawno temu, że już sam nie pamiętam kiedy. Natomiast gdy przyszedł czas na pierwsze zaistnienie na forach poświęconych HoMM (na Celestial Heavens), "przypomniało" mi się, że istnieje przecież taka jednostka jak 'acid dragon', więc czemu by nie zapożyczyć tego imienia? (nie, nie miałem zapędów do oryginalności :P). Potem dopiero sobie przypomniałem, że jednostka, o którą mi chodziło to 'rust' dragon, a nie 'acid'... więc na szczęście, jednak mimowolnie zachowałem dzięki tej pomyłce pewną oryginalność ;).

(choć jakiś rok później okazało się, że jednak w HoMM-MM acid dragon też istnieje, no ale nie czepiajmy się :P)

Tichondrius PW
21 kwietnia 2007, 22:53
Cytat:
A co do mojego wieku: kilka lat temu starałem się o pracę redaktora na pewnej stronie, jednak jej autor był ode mnie starszy i gdy dowiedział się, ile mialem lat, po prostu przerwał rozmowę. Znam pewien cytat: "Wiek jest pojęciem względnym, używanym do pomiaru ograniczeń, jakie narzuca nam społeczeństwo." I jest w tym dużo prawdy.p

Dlatego ja też otwarcie nie podaję wieku. Bo miałem dosłownie taką samą przygodę, może to ta sama osoba? Ale wam podam wiek mam tak jak większość 12 lat.

A teraz ja sądzę, że Acid jest bardzo skromny, a bardzo dużo potrafi.

Phoenix PW
22 kwietnia 2007, 12:53
Tichondrius napisał:
mam tak jak większość 12 lat

No, chyba raczej nie jak większość :P Poczytaj se ten temat :P

Wspomniałeś niedawno o swoich studiach... A cóż takiego studiowałeś Smoku?

Acid DragonAcid Dragontakie szczegóły na razie zostawmy ;)


Tarnoob PW
16 lutego 2015, 08:19
Jestem za scaleniem tego tematu z innym – „pytania do Kwasowego Smoka”.

Acid, przy zadam pytanie: co się stało z działem „O mnie”, który podobno był obecny we wczesnych wersjach Gro­ty? Nie widziałem go nigdy i przez to nie odpowiedziałem dobrze na pytanie z quizu na X Konwencie. Uważam, że tego trupa można by reanimować i scalić z nowym działem „Redakcja i Kontakt”.

Przydałaby się też tam krótka wzmianka o Twojej „karierze” – którą umieściłeś kiedyś w puzlach. :-) Tak w ogóle to nie idzie się teraz dokopać do tych gierek.
temat: Historia Kwasowego Smoka

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel