|
|
|
|
|
Witaj Nieznajomy!
|
 temat: Może Makowsk przestanie się już męczyć jako dziennikarz...komnata: Podziemna Tawerna |
 wróć do komnaty
|
 Entai 
|
29 marca 2020, 20:06
Na początku pewne wyznanie. Nie mam problemów z Marcinem Makowskim jako dziennikarzem. Modyfikacja Horn of the Abyss pod względem zmian w oryginalnym balansie jest dla mnie niestrawna, ale od strony graficznej trudno nie dostrzec jej oczywistych plusów - nowy ładny zamek, który idealnie wpasował się w świat Heroes 3. Od kilku lat mam jednak problem z Marcinem Makowskim - graczem Heroes 3. Kimś, kto korzystając ze swojego statusu "dziennikarza" oraz publicysty, prezentuje uproszczoną - aby nie powiedzieć: prymitywną - grę w Heroes 3 na szablonie Jebus Cross. Przesadzam? Nie, oceniając po tym, co Makowski zrobił na zakończenie STREAMU CHARYTATYWNEGO - HEROES4HEROES #zostanwdomu, wydaje mi się, że byłem i tak zbyt subtelny. Po co Makowski to robi? Bo ma charakter rockandrollowca i "taki już jest"? Bo trzeba mu wybaczyć temperament za to, jak przysłużył się na innych płaszczyznach? Bo nie wytrzymał i po prostu musiał zbudować Radę Miasta pierwszego dnia?. Nieznośna jest ta maniera, która każe robić z dziennikarza Do Rzeczy osobę specjalnej kategorii, której można więcej i której podobne działanie (gdyby zrobił to ktoś inny) - spotkałyby się ze społecznym ostracyzmem. Jeśli rozdzielimy te dwie sprawy - działalność publicystyczną od działalności Heroesowej - okaże się, że król jest nagi. Marcin Makowski nie ma bowiem do zaproponowania niczego bardziej konstruktywnego niż używanie trzech bohaterów przez całą grę. Tyle, że robi to jeszcze bardziej sprymityzowaną rozgrywką niż statystyczna średnia Heroesowa, poruszając jednak dokładnie tymi samymi jednostkami i bohaterami, co - dajmy na to - Dawidu91. Czyli boi się dotknąć Puszki Pandory i zająć bocznych zamków na biomie, rozmieniając na drobne swój wizerunek jako kogoś, kto bohaterów miał rozwijać, a nie spacerować nimi po mapie. Słabe to jest i męczące patrzeć, jak ten wyjątkowy przecież w skali światowych organizacji dziennikarskich publicysta miota się, myśląc o aktywnym wejściu do świata Heroes 3. Makowski powinien się w końcu określić Jestem przekonany, że wszystkim na dobre wyszłoby, gdyby Makowski w końcu taką decyzję podjął. Niech stworzy klan, wystartuje w Mistrzostwach Polski w Heroes 3 albo zapisze się do jednego z już istniejących klanów. Niech stworzy bohatera, rozwinie odpowiednie umiejętności i w końcu zrobi breaka w 121, który, jak widać, coraz bardziej jest w jego zasięgu. W przeciwnym wypadku, zamiast dobrej publicystyki, będzie co roku urządzać festiwal, podczas którego jednego dnia będzie tracił bezsensownie jednostki, z "Rękami Legionisty" na mainie będzie mówił o szacunku dla tego artefaktu. "Jeśli kogoś uraziłem, jeśli zraniłem jakieś neutralne jednostki – przepraszam" - napisał Makowski po wszystkim na Facebooku, tłumacząc się, że poniosło go piękno Erathii, dlatego wolał spokojnie eksplorować mapę i breakować dopiero w drugim miesiącu. I nie usprawiedliwia go tłumaczenie, że "nie bierze sokolego oka". Sokole Oko, Panie Makowski, bierze się na wojnie. Czy Pan ją z kimś prowadzi? Chyba warto określić się bez chowania za pikinierami. |
 Nicolai
|
29 marca 2020, 20:57
|
|
Entai
|
29 marca 2020, 21:10
|
 Bajan
|
30 marca 2020, 06:54
|
 Bacus
|
30 marca 2020, 11:30
Jakiś random: Nie wiem co masz Wiwern do mojego tematu i nie chcę wiedzieć, ale czemu nazywasz mój tekst "żalami"? Nazwać kogoś wiwernem to większa obelga niż opluć mu ryj i nazwać folksdojczem, więc proszę o ukaranie i skatowanie tego jegomościa w ciemnych alejkach jego rodzimego miasta. Żądam oficjalnych przeprosin, bo nawet taka menda jak Mikołaj nie zasłużył na takie traktowanie.(Co innego Andżej) Kolejna rzecz to cały temat to jakiś spocony bezsensowny spam, zamykam. |
|
Bajan
|
30 marca 2020, 16:57
Tekst Hentaia sprawdza się jako wysokiej klasy trololo, gdyż działa na wielu płaszczyznach - pasta, krótki artykuł w stylu modnych obecnie nowodziennikarskich tradycji, parodia zatwardziałego gracza pvp, szpila wbita w dziennikarza goebbelsowskiej gadzinówki. Wiele stylistyk, ale (nie taki już) młody talent porusza się w nich bardzo zręcznie, zachwycając zwięzłością, dobrą kontrolą tempa oraz wykończeniem, można powiedzieć, że standardową, ale jakże piękną szpilą. Rodzice dumni. Chyba, że obiekt tej satyry to faktycznie znana obecnie postać i to było na serio, więc proszę prostować. |
 😈
|
1 kwietnia 2020, 20:07
Myślałem, że więcej osób załapie, tym bardziej że Kalohn wspomniał ten tekst w komentarzu. |
| temat: Może Makowsk przestanie się już męczyć jako dziennikarz... |
wróć do komnaty
|
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel
Kwasowa Grota