|
|
|
|
|
Witaj Nieznajomy!
|
 temat: Słowiański Zamekkomnata: Jarmark Cudów |
 wróć do komnaty
|
 Drakkainen 
|
15 stycznia 2020, 13:14
Miasto/Zamek na podstawie mitologii (demonologii) słowiańskiej - Leże Jednostki: 1. Dusiołek - Zmora (lata / teleportuje się, wraca jak Harpia) 2. Utopiec - Topielec / Bagiennik (zwykły piechur) 3. Południca - Północnica (strzela) 4. Chmurnik - Płanetnik (strzela, atak magiczną strzałą, ul. wersja atak błyskawicą) 4. Sirin - Gamajun / Alkonost (lata, przy ataku szansa na Zapomnienie, ul. wersja na Hipnozę) 4. Żarptak - Raróg (lata, odporność na magię ognia) 5. Wieszczyca / Dziwożona - Strzyga (ciężka piechota, po zaatakowaniu celu żywego leczy się, ul. wersja regeneruje się) 6. Borowy - Leszy (teleportuje się) 7. Żmij - Ażdacha (lata, jeśli wersja z kilkoma głowami to może atakuje również na przyległych polach) 7. Bies / Licho - Czart (ul. wersja lata pod postacią czarnego wiatru) Jeśli ktoś to w ogóle przejrzy, to na pierwszy rzut oka widać, że dużą część grafik (niestety nie są one najlepszej jakości) zaczerpnąłem z wiedźmina, jednak przy wymyślaniu ulepszeń jednostek oraz ich umiejętności nie opierałem się na tamtejszym bestiariuszu, a na podobieństwach i opisach poszczególnych demonów słowiańskich m.in z wikipedii, a załączone grafiki najbardziej pasowały mi do własnego wyobrażenia danego stwora. Można to zauważyć na przykładzie Bies - Czart, gdzie Czart w wiedźminie jest kompletnie innym potworem. Dobranie siedlisk dla stworów nie byłoby problemem, ponieważ w większości przypadków są już określone w wierzeniach ludowych i załączone w opisach np. na ww wikipedii. Wracając na chwilę do tematu wiedźmina, to myślałem też nad zamkiem typowo w tym uniwersum, szczególnie mogłoby się to cieszyć sporym zainteresowaniem ze względu na niedawną premierę serialu ale wydaje mi się, że w porównaniu do poprzedniego, ten pomysł wypada blado. Miasto/Zamek na podstawie uniwersum wiedźmina - Gród Jednostki: 1. Chłop - Biedna P... Piechota (bardzo lekka piechota) 2. Elfi Partyzant - Elfi Dywersant (strzela, podwójny ruch) 3. Krasnoludzki Żołdak - Krasnoludzki Wojak (piechota) 4. Adeptka - Czarodziejka (atak magiczną strzałą, ul. wersja atak kulą ognia / kręgiem zimna / kradnie manę) 5. Rycerz Zakonu - Mistrz Zakonny (ciężka piechota, ul. wersja na początku walki rzuca na siebie Modlitwę) 6. Likantrop* - Polimorf (lata, odporny na zaklęcia umysłu) *likantrop lub lykantrop to zmiennokształtny nie tylko w odniesieniu do wilka czy wilkołaka (przeważnie ale nie zawsze). 7. Wojownik Aen Elle - Jeździec Dzikiego Gonu (teleportuje się) 7. Wiedźmin (neutralna, na początku walki rzuca na siebie Pogromcę) |
 Kastore
|
15 stycznia 2020, 13:30
|
|
Drakkainen
|
15 stycznia 2020, 13:32
EDIT: Nie licząc Żarptaka (podobieństwo do Feniksa) oraz elfów, krasnali i rycerzy z drugiego miasta. |
 Lord Hawk
|
15 stycznia 2020, 13:43
Więc pewnie jakby to bardziej urozmaicić o bardziej oryginalne jednostki było by ciekawiej, zwłaszcza że wiele z nich jest nieumarłe, a w grze system działa tak że nieumarłe działają negatywnie na żywe [morale], więc albo było by to 2 necro, albo musiały by być żywe, co samo w sobie jest dziwne. Co się zaś tyczy zamku bazowanego na wiedźminie, to bardziej by to pasowało jako miasto kampanijne czy też na własną mapkę, bo też wiele już istnieje [nawet wilkołaki w The Tidal od War które niedawno wyszło pod VCMI], niż jako nowy twór, a takie mapki z własnym scenariuszem były by ciekawsze, a co więcej zabawa z ustawianiem tego była by prostsza i sam byś mógł pokombinować, bo do tego robienia modeli nie trzeba, gdyż elfy, krasnali, chłopów i rycerzy już masz w grze. |
|
Drakkainen
|
15 stycznia 2020, 14:12
Dusiołek ~ Imp => nie musi wyglądać jak na obrazie, a nawet jeśli to i tak widać wyraźne różnice, które dodatkowo podkreślić można nie tylko rolą stwora w armii ale nawet samym sposobem poruszania się. Zmora ~ Zjawa => tutaj nie znalazłem grafiki, która by mnie usatysfakcjonowała, dlatego też wrzuciłem chyba jedyny wynik z google, który odnosił się do tej tematyki, jednak ulepszenie Dusiołka widzę bardziej jako włochatego impo-gargulca. Utopce ~ Zombie => rzeczywiście mogą być z wyglądu podobne ale jakby pójść bardziej w stronę Wodnik - Bagiennik, to podobieństwo nie jest już takie oczywiste. Południca / Północnica ~ Zjawa / Upiór => pierwszą formę widzę jako taki miks 7 i 11 obrazka, mniej trupiej, więcej "ludzkiej" sylwetki, ulepszenie jako miks 3 i 5 obrazka z tym samym zastrzeżeniem. I podobnie jak w przypadku Dusiołka, całkiem inna rola w armii. Siriny - Gamajuny / Alkonosty ~ Harpie => pierwsza jednostka z torsem pięknej kobiety i np. jasnym upierzeniem (jak na jednej z grafik) chyba wystarczająco kontrastuje, jednak ulepszona forma rzeczywiście mogłaby się błędnie kojarzyć. Chmurnik ~ Żywiołak Powietrza => jest to demoniczna lub półdemoniczna istota uosabiająca zjawiska atmosferyczne ale przecież nie musi być chmurą jak na jednej z grafik. |
|
Kastore
|
15 stycznia 2020, 15:00
|
 Bacus
|
15 stycznia 2020, 17:11
PDW! |
 Bajan
|
15 stycznia 2020, 20:16
Drakky: Jeśli ktoś to w ogóle przejrzy, to na pierwszy rzut oka widać, że dużą część grafik (niestety nie są one najlepszej jakości) zaczerpnąłem z wiedźmina. Nawet się nie przyglądałem, bo wiedziałem, że i tak będzie nawiązanie do Wiedźmina. Byłem zaskoczony, że nazwa tej popularnej marki gier pojawiła się dopiero tak późno w poście. Bakuś: Entuzjazmem Rzym zbudowano Ja bym stawiał na niewolników. Może to jest właśnie metoda na szybkie tworzenie modów? |
 Fandor
|
15 stycznia 2020, 20:44
Generalnie zacznijmy od samego mam pomysł na miasto. Mówisz że tyle czasu przeglądasz już grotę i jaskinie i nie trafiłeś na żaden post szydzący z "mam pomysł na moda ale niech ktoś go zrealizuje za mnie"? xD Same koncepcje są po prostu głupie. Przez fandom gier Wiedźmina który nie ma pojęcia o tym jak naprawdę jest skonstruowane to uniwersum rzygam już słowem "słowiańskość" i wszystkimi jego odmianami. Wszystkie miasta w H3 są różnorodne. Porządnie zrealizowane miasta fanowskie się tego trzymają i nie próbują na siłę tworzyć miast opartych na jakąś 1 nudną mitologię bądź co gorsza państwowość. Także zanim zaczniesz pisać, to może jednak poprzeglądaj tą grotę i jaskinię dłużej żebyś nie robił podstawowych głupot i nie utrudniał życia moderacji, a w kwestii wiedźmina to może trochę (trochę bardzo :P) dokształć się i nie próbuj na siłę wciskać miast fabularnie związanych z jakimś innym uniwersum do H3 (szczególnie dublowanie jednostek - czyli nie tylko nazwa ale też sytuacja gdzie jedyną różnicą jest właśnie sama nazwa i pochodzenie, a w praktyce coś jest identyczne z występującymi już w grze rasami/potworami sobie szczególnie odpuść). |
|
Kastore
|
15 stycznia 2020, 21:18
|
|
Drakkainen
|
16 stycznia 2020, 00:07
Fandor: Beton jak w wojsku? o.OKurcze, nikt jeszcze nie zjechał nowego? Fandor: Taaa tyle, że coś starałem się z tym podziałać ale grafiki wyszły szkaradne... Nie odnajduję się w tym i tyle."mam pomysł na moda ale niech ktoś go zrealizuje za mnie"? Fandor: Nie jestem fanboyem wiedźmina, same książki przeczytałem dopiero po premierze pierwszej części gry i od tamtego czasu do nich nie wracałem, po prostu niewiele jest grafik przedstawiających dawne wierzenia w jakiś ciekawy sposób, a Redzi zrobili to dobrze.Przez fandom gier Wiedźmina który nie ma pojęcia o tym jak naprawdę jest skonstruowane to uniwersum rzygam już słowem "słowiańskość" i wszystkimi jego odmianami. Fandor: Zamek - 5 jednostek ludzkich, gryf i anioł.Wszystkie miasta w H3 są różnorodne. Inferno - 5 wariacji diabłów, piekielny pies i ifryt. Ta różnorodność... Fandor: Loch - mitologia grecka - harpia, meduza, minotaur, chimera, smok; tylko troglodyta (chociaż też swoje powiązania ze starożytną Grecją ma) i złe oko są oryginalne...Porządnie zrealizowane miasta fanowskie się tego trzymają i nie próbują na siłę tworzyć miast opartych na jakąś 1 nudną mitologię bądź co gorsza państwowość. +centaur, cerber, nimfa, gryfon, bazyliszek, gorgona (przynajmniej z nazwy), pegaz, hydra, cyklop, feniks i tytan w innych miastach, satyr jako jednostka neutralna, oceanida w HotA i sfinks w powstającym fanowskim mieście pustynnym. Znajdą się też elementy mitologii nordyckiej (elfy, krasnoludy, giganty, ogry, trolle, lisze, smoki, węże morskie), hinduskiej (nagi, smoki), a nawet perskiej (rok, mantykora) czy elementy kultury brytyjskiej (gobliny, wampiry, wiwerny), francuskiej (gargulce), germańskiej (krasnoludy, niksy), amerykańskiej (zombie, jaszczuroczłeki), arabskiej (dżinny i ifrity) i hebrajskiej (gogi, magogi, golemy i behemoty). Wszystkie kultury i wierzenia są fascynujące, tylko ci słowianie tacy nudni. EDIT: Zapomniałem, że chochliki to słowiańskie bóstwa domowe lub złośliwe, psotne duszki, a rusałki to leśne, polne i wodne demoniczne istoty, więc coś tam się jednak znalazło ale tylko z nazwy. Od biedy można by podciągnąć pod "słowiańskość" również czarta i diabła. Fandor: Ork (ang. Orc), l.mn. orkowie lub orki – słowo z łaciny oznaczające demona lub istotę ze świata podziemnego. Zostało użyte przez Tolkiena w jego cyklu fantasy o Śródziemiu, jako nazwa rasy stworzeń używanych często jako wojsko przez siły zła.dokształć się i nie próbuj na siłę wciskać miast fabularnie związanych z jakimś innym uniwersum do H3 Entowie – rasa istot ze stworzonej przez J.R.R. Tolkiena mitologii Śródziemia. Gnolle – stworzenia fantastyczne, pierwotnie opisane jako skrzyżowanie gnoma z trollem (stąd nazwa). Po raz pierwszy pojawiają się w zbiorze opowiadań The Book of Wonder (1912) Lorda Dunsany’ego. Zostały zaadopotowane na potrzeby gry fabularnej Dungeons & Dragons. Jaszczuroludzie, Reptilianie (tu jaszczuroczłeki, reptilioni) - fikcyjny gatunek humanoidalnych gadów. Za pierwszy opis postaci zbliżonej do reptilianina w literaturze współczesnej uważa się książkę „The Shadow Kingdom” Roberta E. Howarda. Po raz pierwszy została opublikowana w magazynie Weird Tales w 1929. Gargulec – baśniowa istota zamieszkująca Świat Dysku Terry'ego Pratchetta. Gremlin - złośliwy stwór powodujący wadliwe działanie maszyn i urządzeń. Pomysł, by winę za różne usterki ponosiły gnomy czy chochliki nazwane gremlinami, pojawił się początkowo wśród obsługi naziemnej i lotników RAF-u przed II wojną światową lub na jej początku, a w czasie wojny został spopularyzowany m.in. przez serię komiksowych pasków It's the Gremlins! autorstwa Freda Robinsona, ukazującą się w brytyjskim magazynie „Knockout” w latach 1943–1947 oraz książkę dla dzieci autorstwa Roalda Dahla. Dobrze, że twórcy Heroesów nie wiedzieli, że to z innych uniwersów :) Fandor: Gryf i Bestia Sztormów(szczególnie dublowanie jednostek - czyli nie tylko nazwa ale też sytuacja gdzie jedyną różnicą jest właśnie sama nazwa i pochodzenie, a w praktyce coś jest identyczne z występującymi już w grze rasami/potworami sobie szczególnie odpuść). Wilczy Jeździec i Dzik Ogr i Troll Dżinn i Ifrit Meduza i Naga Kawalerzysta, Czarny Rycerz i Nomad Kościany Smok, Zielony Smok i Czerwony Smok Hmmm... Wcale nie podobne... Wcale. |
 AmiDaDeer
|
16 stycznia 2020, 00:41
Po pierwsze: Twój zarzut do tego, jakoby uniwersum MM czerpało swoje wzorce z innych settingów fantasy, jest jak najbardziej słuszny. Na tym zresztą opiera się bardzo często tworzenie nowych światów na potrzeby gier i książek. Problem w tym, że świat MM w chwili wydania H3 był już dość mocno utrwalony (właściwie to już rozwijał się od 12 lat) i w chwili, gdy to uniwersum ma tak długą historię, dodawanie nowych rzeczy bezpośrednio z innych uniwersów, zwłaszcza nowszych, jest... no cóż, po prostu nie na miejscu. Robi się z tego mieszanina różnych lore, która nie ma żadnego uzasadnienia. Tak, potwory w klasycznych MM i HoMM były wzięte często wprost z D&D. Ale później praktycznie nigdy nie zaistniała sytuacja, kiedy któryś z twórców gier zobaczył jakąś inną, powstałą ówcześnie serię, i stwierdził "Hmm, tak, weźmy potwory właśnie stamtąd, dokładnie z takimi samymi nazwami i takimi samymi designami". To nie ten klimat. I jeśli chcesz zachować klimat HoMM i MM, to warto to wziąć pod uwagę. *** Po drugie: Twój zarzut do tego, że w oryginalnych frakcjach nie ma różnorodności, mija się zupełnie z tym, co rozumiemy przez różnorodność. Tak, mamy miasto zdominowane przez ludzi (nawet dwa, jeżeli bierzemy pod uwagę Cove z Hoty), tak, mamy miasto zdominowane przez demonów, tak, mamy miasto zdominowane przez zielonoskórych. W żadnym wypadku jednak mitologia należąca do konkretnego kręgu kulturowego nie była wyznacznikiem tego, jak ma wyglądać dane miasto. Przy kreowaniu Lochu nie kierowano się tym, że są to stwory z mitologii greckiej. Przy kreowaniu Bastionu nie kierowano się tym, że są to stwory z mitologii nordyckiej. Kluczowe dla twórców było to, by stwory, nieważne z jakiej mitologii, pasowały do siebie i do danej frakcji, były wystarczająco zróżnicowane (zarówno od strony designu, jak i funkcji w gameplayu), a także żeby były spójne z ogólną stylistyką uniwersum (która, fakt, była zmienna, ale nie w obrębie pojedynczej gry). Problemem nie jest to, że kultura słowiańska miałaby być zła. Nawet aspid z Cove ma swoje źródła w mitologii rosyjskiej. Problemem jest to, że Twoim pomysłem na nową frakcję jest oparcie wszystkiego o "słowiańskość". Nawet nie zabierasz się za określenie tego, jacy bohaterowie mieliby dowodzić takimi armiami (mimo że gra, do której wymyślasz nowe elementy, nazywa się Heroes of Might and Magic i opiera się głównie o rozwój bohaterów) - jedynie skupiasz się na tym, by armia znajdująca się w takim nowym mieście była jednokulturowym zlepkiem stworów z konkretnej mitologii. To sprawia, że szeregowy gracz siedzący od dłuższego czasu w klimacie całej gry (np. w nią często grając), widząc taki pomysł, czuje pewien zgrzyt. *** Po trzecie: przesiąknięte sarkazmem odparcie zarzutu o dublowanie pomysłów, pomijając to, że ten sarkazm był zupełnie zbędny i stawia Ciebie w moich oczach w roli kogoś niezdolnego do przyjęcia krytyki, jest po prostu... mylne i na siłę. Gryf i bestia sztormów różnią się znacząco wyglądem. Wilczy jeździec i dzik takoż. Ogr i troll to zupełnie dwie różne rasy w klasycznym fantasy, zaś w H3 mają zupełnie inne funkcje. Dżinn i ifryt są celowo podobni do siebie, jednocześnie stanowiąc swoje przeciwieństwa (ying i yang). Meduza i naga to zupełnie inne jednostki, jedna jest strzelającą z łuku istotą o możliwościach zamiany w kamień, druga - potężnym, wielorękim humanoidalnym wężem. Jeźdźcy konni są po prostu jeźdźcami konnymi, to, że występuje ich paru, nie znaczy, że to usprawiedliwia każde podobieństwa potencjalnych nowych jednostek do oryginalnych. Smoki są w H3 z samego założenia smokami o różnych odmianach. Sam kontrargument, że skoro jakieś oryginalne jednostki są do siebie podobne, to znaczy, że można dublować wszystko, bez zrozumienia przy tym, dlaczego te jednostki są do siebie podobne i co to oznacza z perspektywy całości gry, kompletnie mija się z tym, co jest problemem w dublowaniu stworów. Oczywiście możesz w swoich pomysłach na mody/dodatki wymyślać co chcesz, na upartego możesz nawet zrobić miasto gumisiów, ale jeżeli chcesz zachować spójność z resztą gry, wypadałoby ją najpierw bardziej przeanalizować, a w przypadku, gdy to jest z jakiegoś powodu niemożliwe - porozmawiać z tymi, którzy poświęcili na modding, który w założeniach ma imitować oryginalne prace twórców, sporo czasu. *** Po czwarte, najważniejsze: pomijając wszystko powyższe, głównym problemem w Twoich rozważaniach jest to, że tak naprawdę dajesz w tym temacie bardzo szczątkowe pomysły, resztę problemów zostawiając komuś, na kogo nawet nie za bardzo możesz w tym momencie liczyć (bo nikt, przynajmniej na razie, nie zadeklarował żadnej konkretnej pomocy). Dałeś pomysły na jednostki - okej. Jak one mają dokładnie wyglądać? "Graficy się tym zajmą". Jacy mają być bohaterowie? Nie wiadomo. Jaka ma być główna cecha tejże nowej frakcji, jak ma się sprawdzać gameplayowo, jaką funkcję ma pełnić w balansie? Nic, żadnych pomysłów. Tak jakby tym wszystkim, co tak naprawdę definiuje sam sens wprowadzenia nowego elementu do gry, mieliby się zająć inni ludzie. Luźne rozważania luźnymi rozważaniami, masz prawo do ujawniania swoich marzeń komukolwiek. Reakcją ludzi na to będzie prawdopodobnie albo zignorowanie ich, albo krytyka za bezkonstruktywnego posta będącego jedynie radosną, ale niezbyt użyteczną twórczością. Ale spoko, jeżeli jesteś na to gotowy, to Twoja sprawa. Natomiast jeśli masz jakiekolwiek nadzieje na to, że Twoje pomysły zostaną wprowadzone w życie, to zastanów się poważnie: czy myślisz, że, nie dając od siebie nic poza bardzo szczątkowymi, bardzo ogólnikowymi, a na dodatek wyglądającymi na niezbyt przemyślane pomysłami, zostawiając resztę prac do wykonania komukolwiek innemu, zachęcisz kogokolwiek z umiejętnościami i doświadczeniem do realizacji tych pomysłów w jakimkolwiek stopniu? *** PS. Cytat: Przez chwilę miałem wątpliwość, czy przypadkiem nie trollujesz, bo przekonanie, że gargulce pochodzą właśnie ze Świata Dysku, to wyraz dość poważnej niewiedzy, z którym nie spotkałem się nigdy wcześniej.
Gargulec – baśniowa istota zamieszkująca Świat Dysku Terry'ego Pratchetta. |
 Andruids
|
16 stycznia 2020, 03:49
Muzyko, graj!  Kastore: Grota jest jeszcze twardsza niż kiedykolwiek, bo już nawet nikomu się nie chce jechać po takich pomysłach. Sorry, byłem do późna w pracy : / |
 Górski Krasnolud
|
16 stycznia 2020, 11:19
|
|
Drakkainen
|
16 stycznia 2020, 14:21
Już podczas pisania poprzedniej odpowiedzi zdałem sobie sprawę, że poza Zamkiem i Inferno, miasta są dość różnorodne "kulturowo" i "religijnie" ale i tak chciałem zwrócić uwagę na pewne aspekty, więc już go wypuściłem. Właśnie klimatyczność, według mnie, byłaby w tym przypadku najtrudniejsza do odtworzenia. Próbowałem na początku ogarniać te jednostki oddzielnie jako neutralne ale jak już wcześniej wspomniałem ich designy wyszły strasznie, wręcz jak rysunki 10 latka w paincie XD Dlatego też pomyślałem, że cała mitologia, jak i jej poszczególne kreatury mogłyby się cieszyć większym zainteresowaniem gdyby dotyczyło to większego projektu (niz pojedynczy potwór) i "na oko" uporządkowałem je według siły. Swojego czasu miałem już szczegółowo rozpisane staty i umiejętności ale po awarii dysku wszystko przepadło. Tu również masz rację, że z bohaterami mógłby być problem. Przyznaję się do winy, bo rozważania nad tym tematem odłożyłem na dalszy plan. Zdaję sobie sprawę z różnic pomiędzy jednostkami, dlatego robiąc zestawienia jednostek już istniejących z innymi nieco podobnymi kierowałem się wytycznymi Fandora, czyli: - gryf i bestia sztormów - podobne kształty, oba latają, oba dziobią, oba mają mechanikę opartą na większej liczbie ataków - wilczy jeździec i dzik - podobny wygląd, bo w obu przypadkach jeździec gobliński - ogr i troll - podobny wygląd, w jednym przypadku maczuga, w drugim spora kość (ta sama zasada użytkowania), tank, mało ruchu - dżinn i ifrit - to dałem specjalnie, bo podobieństwa nasuwają się same z tego względu, że jednostki są ze sobą ściśle powiązane - meduza i naga - no przecież i to i to potwór z torsem kobiety i wężem ogona, są identyczne! *To porównanie miało mieć wydźwięk sarkastyczny i zobrazować porównanie sirin i harpi. **Podobne do nag i meduz pod tym względem są również grecka Echidna (wiem, że to nazwa własna ale gdzieś już spotkałem się z wykorzystaniem jej jako jednostki, z resztą podobnie było z Gorgoną) i Lamia. Męskim odpowiednikiem mógłby być Tyfon. Wracając do kobiet to wczoraj rzucił mi się w oczy podobny potwór z innej kultury ale nie pamiętam jak się nazywał i niestety nie mogę znaleźć, chyba nazwa zaczynała się na "a". W sumie nie ważne. ***Do greckich centaurów mogą być podobni hinduistyczni kinnarowie, perskie gauszydy lub również greckie onocentaury, a również nie nazwałbym ich tą samą jednostką. - kawalerzysta, czarny rycerz i nomad - już sam napisałeś, wiadomo "ludzka" kawaleria. - smoki - to samo co w powyższym przypadku. Podsumowując zdarzają się przypadki "dublowania" jednostek ale o ile są wykonane dobrze i wyraźnie widać różnicę, to chyba nikomu to nie przeszkadza. Wiem, że dałem szczątkowe informacje. Niby wrzuciłem parę grafik ale to wciąż mało. Jakby ktoś się poważnie zainteresował tematem, niekoniecznie wykonania miasta ani jednostek (bo nikogo do tego nie namawiam), tylko tych konkretnych stworów i mitologii, to mogę jakieś linki podesłać ale wydaje mi się, że wystarczy wklepać daną nazwę w google i wszystko jest jak na tacy. PS: Wcześniej już wrzuciłem info o gargulcu jako francuskim elemencie architektonicznym, który był popularny na długo przed urodzeniem Pratchetta ale nie wiedziałem, że gargulce wywodzą się ze starożytnego Egiptu i Grecji. Po prostu podałem (nietrafiony) przykład uniwersum, w którym znalazł się wcześniej niż w Heroesach. PS2: Co do mema, to nie mam zamiaru przekonywać nikogo o wyższości moich pomysłów nad innymi ani wywoływać jakiejś gównoburzy, bo wiem, że Wy siedzicie w tym o wiele dłużej i ogólnie znacie się na temacie lepiej. Za modelowanie, grafikę i animację też się nie będę póki co zabierał, na pewno nie teraz ale nie wykluczam, że kiedyś może w końcu znajdę czas. Co do "projektu", to już poznałem wasze zdanie i tyle mi wystarczy, postaram się zmiksować z czymś "słowiańskość" i wymyślić coś oryginalnego (dla własnej satysfakcji, bo znów będzie "oh shit, here we go again" XD). W sumie dzięki Wam sam odkryłem parę potworów, o "istnieniu" których nie miałem pojęcia i dlatego też mam jedynie nadzieję, że kogokolwiek zainteresują te "nowe" stwory, bo wciąż są takie, które nie zostały użyte w (prawdopodobnie) żadnej z gier. A i trochę zaktualizowałem poprzedniego posta o kilka jednostek. Oczywiście nie po to, żeby komukolwiek dopiec ale tak dla ogólnej wiadomości. |
|
Bacus
|
16 stycznia 2020, 15:42
Andżej Druid: Nie wyjaśniajmy nic, proszę. Merytoryczne odnoszenie się do tego tematu jest absolutnie zbyteczne i nietrafione. Ty jesteś zbyteczny i nietrafiony. Jesteś po prostu zawistny, marudny i stetryczały. Nie czytaj krytyki, bo krytykują tylko Ci co mają problemy ze sobą, pisz dalej ten swój wspaniały projekt. PDW |
|
Andruids
|
16 stycznia 2020, 16:34
Drakkainen: bo znów będzie "oh shit, here we go again" XD) Tam jest na początku "Ah shit" Baca Bacus: Ty jesteś zbyteczny i nietrafiony. Jesteś po prostu zawistny, marudny i stetryczały. Znasz mnie jak mało kto <3 |
 Trith
|
16 stycznia 2020, 17:09
: Niestety kompletnie nie znam się na modelowaniu, grafice komputerowej czy animacji i choć próbowałem swoich sił, to nic z tego nie wyszło. A ile żeś pan próbował? Bo ja z początku też robiłem paskudne rzeczy. Zaufaj mi pierwsze 4 lata są najgorsze i po prostu wtedy potrzebujesz ludzi którzy będą ci wmawiać że to wygląda dobrze, żebyś się nie zdemotywował i po prostu coś robił, a później po pół roku kiedy technicznie już wiesz więcej spojrzysz na to co robiłeś wcześniej i będziesz się wstydził swoich starszych dzieł. Mnie na przykład właśnie ten wstyd motywuje, żeby się poprawiać i tuszować błędy przeszłości. |
 Kuririn
|
16 stycznia 2020, 20:12
|
| temat: Słowiański Zamek |
wróć do komnaty
|
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel
Kwasowa Grota