Witaj Nieznajomy!
|
temat: Marvel - komiksy, filmy itp. komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 19 - 20 - 21 ... 25 - 26 - 27 | |
AmiDaDeer |
Warmonger: Oświeć mnie. Na razie jedyne z czym się spotkałem w tym temacie to Twoje, Nicolaia oraz paru SJW-fobicznych YouTuberów buldupienie o fantomowy problem, ale może się mylę. Może faktycznie cały ruch feministyczny atakuje bezlitośnie biednych fanów Marvela za to, że nie podoba im się mały teaser do filmu, przez co nie mogą spać po nocach. :P
Natomiast satyra na feministki bardzo celna :) |
Warmonger |
Bo tu sami faceci, a feministek niet. Ze strony wikia: Zazwyczaj jest tego więcej. W amerykańskich mediach występuje silna tendencja do czynienia z każdego tematu dyskusji o równości płci, rasy i orientacji seksualnej. Ile razy już widziałem, że "MCU has women problem". To nie MCU ma problemy, to autorzy tekstów mają problemy. |
Bacus |
Kastore: A moim zdaniem ma kiepski tyłek i ciężko mi będzie się jednak przekonać do niej...A tak swoją drogą, podoba mi się Brie Larson w tej roli. A trailer był nudny i niczego nie pokazał, więc nie wiem czego oczekiwać, ale znając Marvel to pewnie przyzwoity film, bo o czasów Ultrona i Thora 2 nie robią słabych filmów. |
Warmonger |
Cytat: Mi jakoś nie leży. I ten słodki głosik, zupełnie nie pasuje do suberbohaterki, która ma lać kosmitów po pysku.
A tak swoją drogą, podoba mi się Brie Larson w tej roli. |
Kastore |
No nwm, wydaje się pewna siebie. |
AmiDaDeer |
Warmonger: No feministek niet. Ale feministów jak najbardziej tu spotkasz.Bo tu sami faceci, a feministek niet. Warmonger: No i?<zdjęcie jakichś artykułów> Kobiety chcą, żeby było więcej kobiecych postaci w filmach. Osoby LGBTQ chcą, żeby było więcej postaci LGBTQ w filmach. Czarnoskórzy mają problem z tym, że w filmach jest za mało według nich osób czarnoskórych. Wyrażają to na różne sposoby i w różny sposób to argumentują. Można się z tym, oczywiście, nie zgadzać, ale wypadałoby najpierw zapoznać się z tą krytyką. Ale nie - Ty po prostu pokazujesz, że ktoś ma z czymś problem, nawet nie zapoznajesz się z treścią tej krytyki, a następnie robisz z zarzutu, że całokształt feministek będzie rzekomo atakował każdego, komu się nie podoba Captain Marvel, "celną satyrę". Stawiasz chochoła, by następnie się z niego pośmiać, a potem z tym chochołem utożsamić jakąś społeczność. Nie wiem, czy to wyraz zwykłej ignorancji, czy tupetu, czy jednego i drugiego naraz. :P |
Kastore |
W ogóle miałem niespodziankę, bo myślałem, że na końcu Infinity War Nick Fury wezwał na pomoc NATO a tu się okazuje, że to Captain Marvel. :O |
Nicolai |
Hobbit: No i? Kobiety chcą, żeby było więcej kobiecych postaci w filmach. Osoby LGBTQ chcą, żeby było więcej postaci LGBTQ w filmach. Czarnoskórzy mają problem z tym, że w filmach jest za mało według nich osób czarnoskórych. Nie kobiety, a feministki. Feminizm wcale nie reprezentuje ogółu kobiet, w ogóle jak jakikolwiek ruch polityczny może sobie uzurpować prawo do reprezentowania całości danej grupy społecznej? To kobieta nie może, nie wiem, być przeciwniczką parytetów albo mieć poglądy pro-choice? Przecież to seksizm, ubrany w progresywne hasła, ale nadal seksizm. Dlatego też większość Polek w ogóle nie utożsamia się z feminizmem. Dlatego proszę nie skacz do konkluzji, że skoro jakieś feministki robią wykłady "hurr durr, jest za dużo mężczyzn w filmach" to znaczy, że jest to głos kobiet. Tak samo BLM nie reprezentuje ogółu czarnych, a LGBT ogółu homoseksualistów. Często jest wręcz przeciwnie i te grupy społeczne uważają owe struktury za wręcz szkodliwe. A, że LGBT i tak dalej chce większej reprezentacji w komiksach... fajnie, ale oni nie są grupą docelową. Czy tego chcemy czy nie, superbohaterowie zawsze docierali i będą docierać głównie do młodych, heteroseksualnych, białych mężczyzn, a ich guzik obchodzą motywy comingoutu. Także zalewanie Marvela czy DC wątkami transseksualnymi to jak dawać w Zmierzchu czy innym Grey strzelaniny i pościgi. Można, wszystko można, ale to nie ten gatunek. Target będzie siedział jak na tureckim kazaniu. Film, gry, komiks i tak dalej to nie koncert życzeń. To rozrywka szyta pod odbiorcę. Jak ktoś chce kryminał to ogląda kryminał. Jak ktoś chce ścigałkę to gra w ścigałkę. No, ale SJW musi, po prostu musi, się wpieprzyć i grzebać mi w mojej rozrywce. Sami tego nie oglądają, ale chcą mi narzucić parytet gejów, bo tak. |
AmiDaDeer |
Nicolai: I nikt nie mówi, że to robi. Jednak działa w sprawie kobiecej. Może to być kwestia jakiejś grupy kobiet, a nie ogółu, ale wciąż jest to sprawa kobieca. Nawet jeżeli zdecydowana większość kobiet byłaby przeciwna feministycznym postulatom, to te postulaty wciąż dotyczyłyby w dużej mierze właśnie kobiecości. To samo można powiedzieć o pozostałych podanych przez Ciebie przykładach ruchów empowermentowych.Nie kobiety, a feministki. Feminizm wcale nie reprezentuje ogółu kobiet Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że nie wszyscy ludzie protestują przeciwko obwodnicy w jakiejś miejscowości, bo większość ma to gdzieś albo o tym w ogóle nie wie, dlatego nie można byłoby mówić "Ludzie nie chcą tej obwodnicy". To jest poprawne logicznie, ale przy tym strasznie sofizmatyczne. Nicolai: No spoko, kiedyś szkoły też były tylko dla młodych, heteroseksualnych, białych mężczyzn, a reszta nie była grupą docelową dla edukacji. :PA, że LGBT i tak dalej chce większej reprezentacji w komiksach... fajnie, ale oni nie są grupą docelową. Czy tego chcemy czy nie, superbohaterowie zawsze docierali i będą docierać głównie do młodych, heteroseksualnych, białych mężczyzn, a ich guzik obchodzą motywy comingoutu. Nicolai: To już Twoje domysły, a nie fakty.
Sami tego nie oglądają |
Kastore |
Ja siedzę jak na tureckim kazaniu zawsze jak są motywy heteroseksualne, no nie wiem, jakoś trudno mi się w to wczuć. ^^ |
Bacus |
O Najpiękniejsza Panienko... Co Wy fanzolicie? Problem jest inny... Komiksy i filmy Marvela są skierowane tak dla młodszego widza jak i starszego, więc nie potrafię pojąć czemu osoby z zewnątrz na siłę chcą seksualizować te filmy... Serio, małego 8-letniego dzieciaka, który idzie oglądać film o swoim ulubionym bohaterze z kreskówki, komiksu nie obchodzi czy w filmie pojawi się gej, transeksulista czy osoba czarnoskóra i tak samo większość osób dorosłych, które idą oglądać film. One chcą dobrej zabawy o superbohaterach, ich problemach, wyzwaniach i ratowaniu świata, a nie dramy, bo Generał Musztarda jest transeksualnych chomikiem utożsamiającym się jako helikopter typu apacz i przez to niszczący świat... Przecz z seksem, precz z feminizmem, przecz z farmazonami w tych filmach. Filmy MCU to nie medium, które powinny propagować mniejszości, one mają mają dawać radochę i tyle... Dorabianie do nich drugiego dna to zbrodnia przeciwko małym Krzysiom, Dawidom, Magdom, Dominikom i reszty dzieci, które nie powinny być od najmłodszych zalewane promowaniem takich spraw... Uspokójcie się. |
Warmonger |
Trailer wygląda bardzo klimatycznie. Kontynuacja Pierwszej Klasy - przyzwoitego filmu, którego największą wadą było upchnięcie kolanem dziwacznych i śmiesznych postaci. Tu mamy podstawowy skład X-Menów, więc może być naprawdę nieźle. |
avatar |
Chyba nie będzie po twojej myśli. Jako pierwszy trailer to nie pokazał nic - przede wszystkim żadnych scen z główną villianką tego filmu oraz szeregiem kosmitów dostrzeżonych na planie filmowym. Poza tym fresh news jest taki, że film zalicza kolejną obsuwą - tym razem z 14 lutego na 7 czerwca. Nikt chyba tam nie wierzy, że może stanąć w konkury z Avengers 4. |
Kastore |
A ona nie była też złym w Ostatnim Bastionie? To jest już inne uniwersum X-Men? :O Jean Grey zawsze wydawała mi się strasznie nudna, bo co to w ogóle jest za moc, przenoszenie przedmiotów na odległość. >:( |
marchewsz |
Owszem, była ona głównym wrogiem w x-men 3. Jednak dzięki "resetowi" uniwersum w Days of Future Past, cała historia potoczyła się inaczej. W sumie x-men 1-3 są już niekanoniczne, bo działy się przed cofnięciem się w czasie, które zmieniło przebieg historii :D |
Warmonger |
Filmowy cykl X-Men w ogóle jest niekanoniczny, nowe produkcje pojawiają się dość spontanicznie. "Logan" nie stanowi kontynuacji poprzednich historii. |
marchewsz |
Wydaje mi się, że każdy film z x-men w nazwie jest "kanoniczny". Niepowiązane z resztą są tylko spinoffy o Wolverinie, co zgadza się z definicją spinoffa. |
WładcaCiemności |
Ja każdy film x-men traktuję jako osobną historie |
rad19dym |
Kiedy próbujesz wytłumaczyć kolejność zdarzeń w filmowym uniwersum X-Menów: |
Alistair |
Hehe, nie tylko filmowym. Komiksowym też. Wystarczy się wczytać np. w biomy postaci z Marvela. Tam jest tak wielkie pomieszanie z poplątaniem, że to masakra. Dawno temu zerwałem z komiksami, bo fantazja twórców historii jest nieziemska. A próby zrobienia porządku zarówno w Marvelu jak i DC spełzły na niczym. Oba uniwersa przecież zrobiły to samo - kompletny reboot historii swoich bohaterów. I co? I nic. Powstał kolejny bałagan. W którymś uniwersum (jeśli nie w obu) zrobiono kolejny reboot. Filmy oglądam nadal, ale traktuję je jako odrębne historie i nie próbuję doszukiwać się w nich jakichś chronologii, bo mam wrażenie, że to bez sensu. |
strona: 1 - 2 - 3 ... 19 - 20 - 21 ... 25 - 26 - 27 |
temat: Marvel - komiksy, filmy itp. | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel