Witaj Nieznajomy!
|
temat: Marvel - komiksy, filmy itp. komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 15 - 16 - 17 ... 25 - 26 - 27 | |
Warmonger |
Jeśli macie coś jeszcze do zrobienia dzisiaj, to nie klikajcie tego linka :v |
Alamar |
|
Fandor |
Może komuś się spodoba. |
Nicolai |
|
Warmonger |
Pojawiła się informacja, że w filmie Captain Marvel z akcją osadzoną w latach 90 wystąpią... Ronan i Korath, ubici w 1. części Strażników Galaktyki. Nie mam pojęcia, jak ta fabuła ma się składać do kupy, ale wskrzeszanie martwych villainów jako zabieg fabularny mi się nie podoba, a umieszczenie ich w prequelu to już pomysł bardzo osobliwy. Tym bardziej, że postacie te dotychczas były raczej nieszczególnie interesujące. |
rad19dym |
Akcja filmu Captain Marvel ma mieć miejsce w latach 90. Czyli na długo przed śmiercią Ronana i Coulsona. |
Alamar |
I kolejny trailer |
Warmonger |
Obawiam się, że trailery niczego ciekawego już nie pokażą... fabułą pozostaje ścisłą tajemnicą i nawet aktorzy nie znają w całości scenariusza. Natomiast mi spodobała się ta reklama, pokazuje trochę akcji: Swoją drogą to interesujący problem: Wiadomo, że Infinity War przyciągnie do kin fanów Marvela, ale co z pozostałymi? (niewiernymi :P) Jeśli ktoś nie obejrzał większości filmów z uniwersum, to nic z IW nie zrozumie. Trudno będzie pobić jakieś rekordy oglądalności. Z drugiej strony, blockbustery tego typu często są zupełnie nielogiczne i tak czy siak nikt nic z nich nie rozumie. Gdy ktoś pyta "A o czym jest ten film?", to niestety stoi na z góry straconej pozycji. |
Nicolai |
Zapowiedź bezpajączkowego, bezmarvelowego Venoma od Sony: Nie wiem co tu powiedzieć? Venom w oderwaniu od subuniwersum Spider-Mana to trochę jak McDonald bez BigMaca. Niby można, ale to idzie wbrew logice. Venom jest jak kierownica. Ważna część większej całości, ale tak samodzielnie? Daleko na niej nie zajedziesz :( A sama fabuła? Przypomina trochę kino superbohaterskie z lat 90-tych. Tyle mroku i powagi, że na zgodność z komiksami zabrakło miejsca :( Aż muszę się zapytać: Jesteście pewni, że to nie z DC? :P |
Kastore |
Mnie się nie podoba, że ma oczy na czole. |
Alexiei |
Venom specjalnie na ten moment nie zachwyca, ale to trzeba zobaczyć w kinie i ocenić, zwiastuny nie obfitują w informacje. Co wiem na pewno, Infinity War zbiera całkiem niezłe recenzje. W przeciągu tygodnia pójdę do kina. |
Kastore |
Jeszcze w Venomie nie podoba mi się, że ma tak gęsto rozłożone zęby, że miałby duże trudności, żeby je w ogóle wbić na jakąś przyzwoitą głębokość. I nie podoba mi się też, że ten gość, którego trzyma na końcu trailera w ogóle się na Venoma nie patrzy tylko gdzieś na bok. |
Sobieski |
Mściciele: Wojna Nieskończoności Trzeba było celować w głowę, albo w rękę. Dziękuję, dobranoc. PS Scena po napisach? Soł macz plot hol. PPS Mimo wszystko kilku no-noname'ów mi brakowało. |
Warmonger |
Infinity War obejrzałem wczoraj, ale chyba jeszcze nie doszedłem do siebie. W tym filmie dzieje się tyle, że trudno to ogarnąć o.O Na duży plus można zaliczyć fabułę, jakimś cudem trzyma się kupy, a jednocześnie jest zupełnie zaskakująca. Większość moich przewidywań się nie sprawdziła. Bohaterowie odwiedzają tez zupełnie inne miejsca. Z kolei np. bitwa w Wakandzie znana z trailerów okazała się w sumie mało ciekawa i niewiele wnosząca do fabuły. Za to walki w Nowym Jorku i na Tytanie robią niesamowite wrażenie i wejdą do klasyki gatunku. Konwencja filmu o superbohaterach została tu nieco odwrócona - to Thanos nadaje ton fabule, obija pysk bohaterom i pokonuje ich postępem. Zakończenie też sprawia, że wszyscy w sali zostali na czas napisów, próbując zrozumieć, co właściwie się stało i co dalej. |
Reldi |
Hej, Przyznam, że o ile pierwsze 90% filmu to pierwszy od dawna (no ok Spiderman też :P) film Marvela, który nie oglądałem z wrażeniem, że to samo było w innym filmie tylko z innymi postaciami. Natomiast ostatnie 5-10% filmu każe mi obawiać się, że wszystko wróci do normy w następnych Avengerach i to w najbardziej nudny możliwy sposób (obym się mylił). Co do zostawania na miejscach to raczej tam gdzie ja oglądałem był typowy syndrom "film Marvela więc scena po napisach", a ludzie dyskutowali co najwyżej czemu ta postać a nie tamta. |
Warmonger |
Wiele osób narzeka, że Venom "nie jest taki, jak w komiksach". Ja nie narzekam, bo nie czytam komiksów. I jestem przekonany, że znakomita część populacji też ich nie czytała, a oceni tylko sam film. Trailer zapowiada się nieźle, jest klimacik, tajemnica i jest akcja. Jeśli ktoś lubi wierne ekranizacje, może sięgnąć po takie klasyki, jak "Pan Tadeusz" czy inny "Potop" ;) |
Alexiei |
Wróciłem z seansu "Infinity War" i jestem raczej zadowolony. Fabuła ok, akcja świetna, wszyscy niemal bohaterowie dostali odpowiednią ilość czasu i byli dobrze rozwinięci. Zakończenie też jest bardzo satysfakcjonujące i pozostawia otwartą furtkę dla Avengers 4. Pójdę na pewno. |
avatar |
Nie nazwałbym zakończenia 'furtką' :p |
Alexiei |
Yeehhh... wiesz co miałem na myśli. To cliffhanger, który wyraźnie sugeruje nadejście kontynuacji powiązanej z tematem kamieni. |
Alistair |
Sama scena po napisach to akurat tylko rozszerzenie końcówki filmu, potwierdzająca, że będzie ciąg dalszy. |
strona: 1 - 2 - 3 ... 15 - 16 - 17 ... 25 - 26 - 27 |
temat: Marvel - komiksy, filmy itp. | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel