Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: Serial MM
komnata: Podziemna Tawerna
strona: 1 - 2 - 3 - 4

odyniec PW
20 stycznia 2007, 22:57
Ten temat to oczywiście czyste fantazjowanie i gdybanie w stylu"co by było gdyby ubi..". Ale powiedzcie, czy Serial lub ekranizacja M&M(oczywiście ze starym uniwersum , a nie tym shit'em z ubi-kacji) była by dobrym pomysłem?

Acid Dragon PW
21 stycznia 2007, 00:10
Mówiąc szczerze: myślę, że to po prostu niemożliwe.

Zbyt dużo widzę przeszkód na drodze.
- kwestia popularności (zauważ, że wszystkie zekranizowane dotąd historie z gier komputerowych były dobrze znane, a MM... no cóż...)
- kwestia budżetu (efektów specjalnych, zwłaszcza do częśći s-f musiałoby być więcej niż 'trochę')
- kwestia skomplikowania fabuły (a reżyserzy często nie radzą sobie z adaptacją w miarę prosto napisanych książek i powodują powstawanie błędów merytorycznych)
- kwestia wielce małego prawdopodobieństwa, że znajdzie się ktoś, kto zna całość fabuły MM (takich osób wogle na świecie jest mało) i zrobi z tego scenariusz
- kwestia tego, że prawa do tytułu ma Ubisoft i raczej wolałby, aby ekranizowano historię obecnego świata, jeśli wogle, bo jest przecież "lepszy" (oczywiście kwestie reklamy i marketingu nie mają tu "nic" do rzeczy :P), a nie wspieranie czegoś, z czego zrezygnowali.

To naprawdę jest czysta fantazja. Oczywiście byłoby wspaniale to wszystko zobaczyć w serialu czy filmie. Ja osobiście uwielbiam oglądać po kolei wyciągnięte z gier filmiki, intra, outra... I dalej, jak przed laty, w kluczowych momentach czuję jakąś część tej fascynacji, tego napięcia, tej excytacji spowodowanej setnym odkrywaniem tajemnic Starożytnych.

Ale uważam, że nawet marzenia powinny mieć swoje granice :).

odyniec PW
21 stycznia 2007, 00:55
Tak, to fantazja, ale kto wie? Zdarza się ze marzenia się spełniają. Może kiedys i ten przeklanty ubisoft(specjalnie przez małą ) zbankrutuje i tej poj..* ktory jest odpowiedzialny za odrzucenie starej fabuly wyladyje na bruku, czego im serdecznie zycze. A wtedy my wszyscy się złozymy i kupimy prawa autorskie do M&M...(oczywiście te ostanie zdanie to był zart).
Ale powracając do świata fantazji: rzeczywiscie jesli serial bylby aktorski to by sprawa wygladala skomplikowanie(i drogo). Lecz gdyby byl animowany to sprwa nie byla by tak trudna. Ktos moze powiedziec ze serial animowany to dziecinada, lecz wcale tak nie musi byc, wezmy chocby japonskie anime(ale chodzi mi tu o prawdziwe anime a nie jakies lamerskie pokemony). Wiec przemoc bylaby normalnie ukazana bez rzadnych smiesznych sytlacji w stylu, ze przez 100 odcinkow nikt nie zginął... Oczywiscie wiązało by się to pewnymi ograniczeniami w wieku(oczywiście formalnymi, bo w rzeczywistosci chyba nikt by tego nie przestrzegal)i pozniejszymi godzinami nadawania(ale bez przesady). Forma serialu sprawiła by można było pokazać większość wątków(jeśli nie wyszstkie)fabularnych z M&M i HoMM. Choć przyznam , że odcinków było by dużo...mowa tu o 250-300 jeśli nie więcej...
A o popularność to raczej nie ma co się martwić. "Hirołsów" zna chyba każdy nastolatek, to przeciez niezwykle popularna seria. Po za tym jakby sie zrobilo dobra reklame to bysmy mieli gwarantowany hit. Pytaniem jest kto by wylozyl na to pieniadze , ale w najblizszej przyszlosci raczej nie powinno nas to interesowac... Chodzi tu raczej co sadzicie o tej idei? Wiem ze to marzenia, ale przeciez zawsze mozna sie wypowiedziec.

Quba Drake PW
21 stycznia 2007, 10:55
Acid Dragonie mam pytanie czy mógłby powstać film który odbiegałby od fabuły M&m i HoMM ale akcja toczyła by się np. na Antagarichu?
I czy coś takiego jest zgodne z prawem?

Acid Dragon PW
21 stycznia 2007, 12:00
Cóż.... Od strony prawnej taki film (zależnie od tego jak zostałby nakręcony) mógłby zostać uznany albo za utwór zależny (jeśli by przejął wyraźnie elementy chronione prawem autorskim - i wtedy niezbędna jest zgoda właściciela tych praw, której oczywiście za darmo raczej się nie udziela), albo za utwór inspirowany (zwłaszcza, jeśli NIE użyto by nazw takich jak 'Antagarich', które są oryginalne i występują tylko w HoMM-MM, wtedy niepotrzebna jest zgoda Ubisoftu).

Czyli - jeśli film miałby opowiadać inną historię, ale opowiadałby o znanych miejscach, bohaterach, państwach, etc., to niestety bez zgody Ubisoftu się tego legalnie nie zrobi. Jeśli jednak film opowiadałby o "jakimś" półelfie na "jakimś" kontynencie, szukającym "jakiegoś" potężnego miecza, żeby zniszczyć "jakieś" demony, wrogów "jakiejś" starożytnej rasy, która kiedyś rządziła tym światem, to trudno byłoby Ubisoftowi udowodnić plagiat autorowi. Bowiem takie rzeczy jak pomysły na fabułę, koncepcje czy też układ czasowy zdarzeń generalnie nie podlegają ochronie z tytułu prawa autorskiego.

Mówiąc wprost: o wiele większe problemy byłyby z filmem odbiegającym od fabuły HoMM-MM, ale mającym miejsce na Antagarichu, niż z filmem, w którym byłyby nawet te same wątki, co w HoMM-MM, ale mającym miejsce w zupełnie innym świecie, wśród innych ludzi, etc.

Viktoriusz J. Lezublideusz PW
21 stycznia 2007, 17:29
" Bowiem takie rzeczy jak pomysły na fabułę, koncepcje czy też układ czasowy zdarzeń generalnie nie podlegają ochronie z tytułu prawa autorskiego."

Nie byłbym tego taki pewien, sądzę, że Ubisoft chcąc pogrążyć dawną fabułę i zabezpieczyć się przed: próbami jej wskrzeszenia przez fanów oraz jakąkolwiek inną działalnością, po prostu zastrzegł i to.

Nie musi być to koniecznie serial, film, może opera, dramat... Istnieją różne możliwości, ale takie same trudności.

tymolord PW
21 stycznia 2007, 17:39
Pomysł całkiem fajny, ale trzeba pamiętać o paru rzeczach: jeżeli to miało by być M&M trzeba stworzyć postać. W M&M postać tworzyło się chyba samemu.
Jeżeli to ma być Homm, to jeśli chodzi o wymyślanie postaci to to się ma z głowy. Artefakty jakoś za pomocą kompa da się zrobić, ale jeśli to ma być Homm potrzebne są wojska, a tu już trzeba zatrudnić wielu ludzi.

MCaleb PW
21 stycznia 2007, 17:53
Nie, jeżeli ktoś jest zdolny w 3dmaxie, lub innych programach graficznych 3D. Wtedy tylko potrzeba mocnego kompa, by wyrenderował odpowiednio dużo postaci i problem z głowy.

odyniec PW
21 stycznia 2007, 18:20
Kurde, trudno mi jakoś wyobrazić se MM w teatrze. Choć dużo motywów dziwiękowych(świetnych zresztą) w HoMM 2 i 4 ma charakter operowy(a to już oddziaływuje na wyobraźnie).
Ale wracając do serialu, to taka forma daje wiele mozliwosci. Mozna bylo by ukazac watki niedopowiedziane(ale oczywiscie nie wysztkie zeby nie psuc smaczku)i takie budzące wątpliwości(np realacje pomiedzy Kastore'em z MM, a tym z HoMM, albo Alamarem). Daje możliwość dodania nowych wątków(np losy Drake'ka po załawieniu Necrosa) lub ukazać te niepokazane(wielką wojne Kilgore'a z Gelu).
Mógłby tez wytłumaczyć pewne aspekty świata MM(np jak to sie stalo ze gremliny i tytani sa w sojuszu z magami).
Co do bohatera, to mogla by byc to postac calkowicie wymyslona, lub jakas z przeogromnego grona bohaterow "siły i magii"(choć sądze że powinien to być Tarnum , jako że jest nieśmiertelny i wiele widział-w każdym razie wszystkie najważniejsze zdarzenia na Antagarichu). Albo opowiadać historie kilku bohaterów(także działających w kilku miejscach niezależnie).

Viktoriusz J. Lezublideusz PW
21 stycznia 2007, 19:05
"Kurde, trudno mi jakoś wyobrazić sobie MM w teatrze. Choć dużo motywów dźwiękowych (świetnych zresztą) w HoMM 2 i 4 ma charakter operowy(a to już oddziałuje na wyobraźnię)."

Widać nie pielęgnujesz swojej wyobraźni, ale owszem HoMM 4 zainspirowało mnie, sądzę, że to mogłoby być coś pięknego, wystarczy tylko dobre libretto i odrobinka pracy.

odyniec PW
21 stycznia 2007, 21:15
Wyobraźcie sobie intro: Widze armie Eofolu i Erathi w walnej bitwie, widze archanioła walczącego niezwykle zacięcie z arcybiabłem(wszystko ukazane bardzo dynamicznie z wieloma efekyami świetlnymi wykonanymi komputerowo),widze przybycie Morglina Ironfista do Enroth,widze leśną straż w akcji ,widze Tarnuma walczącego z Rionem Gryfonheart'em,widze zamienienie Archibalda w kamień,widze urchomienie niebańskiej kuźni, widze Sheltema zaciskającego pieść, otoczona magiczną energią, w złowieszczym geście, widze pokonanie królowej demonów i zniszczenie kreegańskiego ula, a wraz z eksplozją pojawiający się napis Might and Magic. Choć może lepiej bylo by nazwać serial Heroes of Might and Magic, poniewaz ta nazwa jest bardzej popularna, a po za tym odnosi sie bezposrednio do bohaterów.

vinius PW
22 stycznia 2007, 20:12
Co się martwicie prawami autorskimi :) ? do KB chyba nie zabrali, więc można zawsze nagrać ^^

Alamar PW
22 stycznia 2007, 20:17
King's Bounty też należy do licencji "Might and Magic (tm)". :P

tymolord PW
22 stycznia 2007, 20:33
Można by było nakręcić King's Beaunty- dwu godzinny film. Jeden tylko szczegół: w KB było 4 bohaterów do wyboru. Można by było nakręcić o jednym kolesiu, ale lepiej by było o wszystkich.

Alamar PW
22 stycznia 2007, 20:37
A niech kręcą KB, pod jednym warunkiem - reżyserią musi się zająć znany i "lubiany" Uwe Boll. ;)

AmiDaDeer PW
23 stycznia 2007, 16:39
>>>Można by było nakręcić King's Beaunty

"Beaunty"? A cóż to znaczy?? Ale przynajmniej do tego "King's Beaunty" nie trzeba brać licencji MM (podobnie zrobiła pewna firma w grze "Mario" - ale nie tej o hydrauliku - która zrobiła tytuł z nazwy "Moria").
A co do teatru/filmu/serialu/reality showu na temat MM/HoMM/CoMM/DoMM/WoMM/LoMM to nie jestem pewien. Byłoby to trudne do pokazania (może i nawet trudniejsze od 5 tomów Wiedźmina A.Sapkowskiego!).

Viktoriusz J. Lezublideusz PW
23 stycznia 2007, 17:29
Nie Hobbicie, on z pewnością miał na myśli "King's Beauty", czyli coś w rodzaju "American Beauty", tylko w realiach świata KB/MM.

odyniec PW
23 stycznia 2007, 18:43
Srial animowany nie byl by trudny do ukazania.

tymolord PW
23 stycznia 2007, 18:46
Serial animowany? No nie wiem. Ja jestem za KB, bo nie trzeba robić serialu tylko jeden dwu godzinny film.

Trang Oul PW
23 stycznia 2007, 18:58
Rozmawiajmy o MM, bo zaraz Viniek pryjdzie i się zacznie...
strona: 1 - 2 - 3 - 4
temat: Serial MM

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel