Witaj Nieznajomy!
|
temat: Lingwistyczna Puszka Pandory (tylko dla o(d)pornych) komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 7 - 8 - 9 | |
Saki |
Rabican: Zastanawiałem się, czy dasz się sprowokować mimo braku bezpośredniego ataku na Twoją osobę Byłem jedyną osobą, która broniła tutaj większej swobody językowej, więc Twoje przytyki były tyleż niebezpośrednie, co mało subtelne. Cytat: Łatwo Ci przychodzi pogardzanie purystami Czytałeś to, co pisałem wyżej, czy niezbyt? Bo widzę, że trochę przegapiłeś. Cytat: ale gdy ktoś niepochlebnie wyraża się o Twoich poglądach, to nagle czujesz się urażony i rozpaczasz nad niską kulturą dyskusji. Czysta hipokryzja :P Nie gdy ktoś "niepochlebnie wyraża się o moich poglądach", tylko kiedy wyskakuje bez jakiejkolwiek argumentacji poza "jak ci się nie podoba, to mnie cmoknij w pompkę". Twój post nie miał w sobie NIC, co mogłoby w sensowny i wartościowy merytorycznie sposób uzasadnić Twoje stanowisko. Mam nadzieję, że widzisz różnicę pomiędzy jednym a drugim. Cytat: Och, wszyscy w Grocie wiedzą, że mam złote serce (małe, twarde i zimne). Poważnie: poprawiam zwykle tylko najbardziej rażące błędy, jestem zbyt leniwy, by zajmować się błahostkami. Właściwie to kompletnie do Ciebie nie piłem - miewałem tu dysputy z innymi Strażnikami i zwykłymi użytkownikami. To był bardziej apel skierowany do ogółu niż do konkretnej osoby. |
Tarnoob |
Rabican: Złoto. ♥ Dlatego oprócz ortografii (w tym interpunkcji) liczy się też typografia.
z punktu widzenia ortografii poprawne byłoby pisanie każdej litery w poście czcionką o innym rozmiarze i innym kolorze, niemniej wizualnie byłoby to dość odrzucające. |
Rabican |
Cytat: Prowokowanie ≠ trollowanie.Rabicanie, cieszę się, że w ramach okołokonwentowego skoku aktywności zacząłeś się udzielać, ale przypominam, że jesteś Strażnikiem i powinieneś być wzorem kultury wypowiedzi, a tymczasem trollujesz rozmówcę, przyznajesz się do tego i jeszcze się cieszysz. Cytat: Oczywiście, bo wypowiedź musi odnosić się do konkretnej osoby biorącej udział w dyskusji ;P Jeśli nie wiesz, czym są uogólnienie i hiperbola, to zaczynam się zastanawiać, kto Ci dał dyplom.Byłem jedyną osobą, która broniła tutaj większej swobody językowej, więc Twoje przytyki były tyleż niebezpośrednie, co mało subtelne. Cytat: "nieuciszone jęki normatywistów"Czytałeś to, co pisałem wyżej, czy niezbyt? Bo widzę, że trochę przegapiłeś. "sapanie się do najmniejszego nawet bzdetu" "Zadziwiające, że nie urządzasz jeszcze pikiet" Zaiste tryskasz szacunkiem i wysoką kulturą wypowiedzi niczym Old Faithful wodą :3 Cytat: Mutatio controversiae :PNie gdy ktoś "niepochlebnie wyraża się o moich poglądach", tylko kiedy wyskakuje bez jakiejkolwiek argumentacji poza "jak ci się nie podoba, to mnie cmoknij w pompkę". Twój post nie miał w sobie NIC, co mogłoby w sensowny i wartościowy merytorycznie sposób uzasadnić Twoje stanowisko. Mam nadzieję, że widzisz różnicę pomiędzy jednym a drugim. Hihi, nieładnie, nieładnie. Cytat: Zdaję sobie z tego sprawę. Ja tylko publicznie umyłem ręce.
Właściwie to kompletnie do Ciebie nie piłem - miewałem tu dysputy z innymi Strażnikami i zwykłymi użytkownikami. To był bardziej apel skierowany do ogółu niż do konkretnej osoby. |
Saki |
Rabican: Prowokowanie ≠ trollowanie. uwotm8? Czym jest trollowanie, jeśli nie prowokowaniem? Cytat: Oczywiście, bo wypowiedź musi odnosić się do konkretnej osoby biorącej udział w dyskusji ;P Jeśli nie wiesz, czym są uogólnienie i hiperbola, to zaczynam się zastanawiać, kto Ci dał dyplom. Trochę mnie bawi to, że kierowałeś to z jednej strony pośrednio do mnie, żeby mnie sprowokować, do czego sam się przyznałeś, a jednocześnie twierdzisz, że nie odnosiło się to do mnie. Karkołomna logika. Cytat: Zaiste tryskasz szacunkiem i wysoką kulturą wypowiedzi niczym Old Faithful wodą :3 Nie, nie tryskam. Przeczytałeś jednak post dodany później, czy nie bardzo Ci się chciało? Inną sprawą jest to, że coś oprócz tych przytyków w tych postach jeszcze jest. Cytat: Mutatio controversiae :P Hihi, nieładnie, nieładnie. Jakie to ma odniesienie do mojej wypowiedzi? Siałeś ferment dla siania fermentu, do czego sam się przyznałeś, i jeszcze twierdzisz, że nie mogłem być tym poirytowany? Nie mam jak ci tego udowodnić, i nawet nie mam ani potrzeby, ani ochoty. Jeśli chcesz, żebym ci powiedział, że jesteś fajny, a ja zdenerwowałem się na twoje przytyki a nie zerową wartość twojej wiadomości (poza "ja tak chcę, i tyle"), to proszę bardzo, dokładnie dlatego odpowiedziałem tak, jak odpowiedziałem, a ty wiesz lepiej i kompletnie nie ma znaczenia, że sam przyznałeś, że chciałeś po prostu mnie sprowokować, a nie faktycznie wnieść cokolwiek do dyskusji. Nie mam zamiaru udowadniać ci, że nie jestem wielbłądem. Cytat: Zdaję sobie z tego sprawę. Ja tylko publicznie umyłem ręce. Po co? Dlaczego się do tego poczułeś? Nie wiesz co to uogólnienie i hiperbola? |
Rabican |
Cytat: Czym jest kwadrat, jeśli nie prostokątem?Czym jest trollowanie, jeśli nie prowokowaniem? Post hoc ergo propter hoc, panie kolego. Cytat: Cytując klasyka: czytałeś to, co pisałem wyżej, czy niezbyt? Bo widzę, że trochę przegapiłeś.Trochę mnie bawi to, że kierowałeś to z jednej strony pośrednio do mnie, żeby mnie sprowokować, do czego sam się przyznałeś, a jednocześnie twierdzisz, że nie odnosiło się to do mnie. Karkołomna logika. Niczego nie kierowałem stricte do Ciebie (bogowie, cóż za egocentryzm!). Mój post nie miał jednego adresata. Liczyłem jednak, że poczujesz się dotknięty i wybuchniesz świętym oburzeniem. Dziękuję, że mnie nie rozczarowałeś :) Cytat: Nom.Przeczytałeś jednak post dodany później [...]? Cytat: Nom.Inną sprawą jest to, że coś oprócz tych przytyków w tych postach jeszcze jest. Cytat: Not really. Jak już wspomniałem, w swoim geniuszu udało mi się spłodzić post będący jednocześnie manifestem moich poglądów oraz prowokacją. Upiekłem dwie pieczenie na jednym ogniu.Siałeś ferment dla siania fermentu, do czego sam się przyznałeś Dało mi to podwójną przyjemność: nie dość, że udzielam się w polemice na interesujący mnie temat, to jeszcze mogę podziwiać mojego interlokutora, który pieni się niczym morze u wybrzeży Cypru. Cytat: Mój tytuł mnie do tego zobowiązuje.
Po co? Dlaczego się do tego poczułeś? |
Saki |
Rabican: Czym jest kwadrat, jeśli nie prostokątem? Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że trollowanie sprowadza się do celowego wprowadzania innych w błąd lub mówienia rzeczy, które mają wyprowadzić innych z równowagi (ergo: prowokowania), więc nawet jeśli prowokowanie jest elementem trollowania, to to, co zrobiłeś, jak najbardziej może zostać uznane za trolling? Sypiesz tą łaciną, a pożytku z tego niewiele. Cytat: Niczego nie kierowałem stricte do Ciebie (bogowie, cóż za egocentryzm!). Mój post nie miał jednego adresata. Matko, czy naprawdę jest aż takim niezrozumiałym dla Ciebie konceptem to, że skoro jestem jedyną osobą w temacie (a i na forum zdecydowanie przeważa postawa skrajnego puryzmu), to mam prawo zakładać, że piłeś tym do mnie (mniej lub bardziej pośrednio, ale jednak)? Takie to trudne dla Ciebie do pojęcia? Cytat: Dało mi to podwójną przyjemność: nie dość, że udzielam się w polemice na interesujący mnie temat, to jeszcze mogę podziwiać mojego interlokutora, który pieni się niczym morze u wybrzeży Cypru. Meh, co najwyżej zirytowałeś mnie trochę swoim podejściem z początku i bijącym z ciebie poczuciem wyższości. Włosów z głowy sobie przez ciebie nie rwę, nie masz co się radować. Cytat: Liczyłem jednak, że poczujesz się dotknięty i wybuchniesz świętym oburzeniem. Dziękuję, że mnie nie rozczarowałeś :) Średnio mnie dotknąłeś, na pewno poirytowałeś tym, co napisałem wcześniej - bamboleniem w pierdus o znikomej wartości merytorycznej. Fragment o kulturze był już bardziej wyzłośliwianiem się z mojej strony, i faktycznie mógł być niepotrzebny. Cytat: Mój tytuł mnie do tego zobowiązuje. Porównaj swój post z postem Acida. Twoja wiadomość była dużo mniej neutralna i bardziej jakbyś faktycznie z jakiegoś powodu poczuł się osobiście wywołany do tablicy. Chyba że to też taka tam mała prowokacja, ale w takim wypadku winszuję idącego w parze z tytułem poczucia obowiązku i odpowiedzialnego podejścia do stanowiska. |
Rabican |
Cytat: Zastanawiam się, czy naprawdę tak uważasz, czy Twoje próby przyklejenia mi etykietki trolla to argumentum ad hominem :P Trzecią opcją jest to, że jesteś sprytniejszy ode mnie i cały Twój wkład w ten temat to jeden wielki trolling. Wówczas chylę czoła.Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że trollowanie sprowadza się do celowego wprowadzania innych w błąd lub mówienia rzeczy, które mają wyprowadzić innych z równowagi (ergo: prowokowania), więc nawet jeśli prowokowanie jest elementem trollowania, to to, co zrobiłeś, jak najbardziej może zostać uznane za trolling? Cytat: Jesteśmy na forum internetowym.Sypiesz tą łaciną, a pożytku z tego niewiele. Forum. Internetowym. Poważnie oczekujesz jakiegoś pożytku z naszej wymiany zdań? :P Cytat: Ależ oczywiście, że miałeś to założyć. Podstawy retoryki się kłaniają. Sztuką było wyczuć ukryty w przynęcie żelazny hak i jej nie połknąć. Takie to trudne dla Ciebie do pojęcia?Matko, czy naprawdę jest aż takim niezrozumiałym dla Ciebie konceptem to, że skoro jestem jedyną osobą w temacie (a i na forum zdecydowanie przeważa postawa skrajnego puryzmu), to mam prawo zakładać, że piłeś tym do mnie (mniej lub bardziej pośrednio, ale jednak)? Cytat: Ditto. Dlatego uznałem za stosowne Cię sprowokować :PMeh, co najwyżej zirytowałeś mnie trochę swoim podejściem z początku i bijącym z ciebie poczuciem wyższości. Cytat: Acid jest Smoczym Władcą, ja jestem jego Nadworną Czepialską Zrzędą. Trochę inny tytuł, trochę inne obowiązki.Porównaj swój post z postem Acida. --- I jeszcze jedno: Cytat: Mów do mnie jeszcze :PJeśli chcesz, żebym ci powiedział, że jesteś fajny, a ja zdenerwowałem się na twoje przytyki a nie zerową wartość twojej wiadomości (poza "ja tak chcę, i tyle"), to proszę bardzo, dokładnie dlatego odpowiedziałem tak, jak odpowiedziałem, a ty wiesz lepiej Cytat:
Argumenty na poziomie "nie jesteś purystą? O, to pewnie chrząkasz do rodziców" i zrównywanie akceptacji dla przyjętej do normy użytkowej na mocy uzusu formy "pod rząd" z "fascynacją kulturą podwórkową" zbędę milczeniem, bo jak na kogoś, kto bardzo chciałby wprowadzać na forum wysoką kulturę językową, uciekasz się do raczej miałkich merytorycznie i dość niskich lotów chwytów, nie sprzyjając tym samym wysokiej kulturze dyskusji. |
Hayven |
A ja wciąż chciałbym się dowiedzieć, o co chodziło z tymi apostrofami. |
Kammer |
Tak swoją drogą - od kiedy piszę w LaTeX-u i widzę ligatury, muszę przyznać, że nie są one całkowicie złą i szkodliwą ideą. |
Nicolai |
LaTeX-a powiadasz? A odróżniasz -, -- i ---? |
Hayven |
@Nicolai łap: - – — |
Tarnoob |
@Kammer: no i widzisz, ligatury spoko. Szkoda tylko, że: – w Wordzie i Writerze są bardzo schowane, nie robią się automatycznie ani nie są sugerowane, np. w opcjach czcionki czy akapitu, – Times New Roman (TNR) domyślnie nie ma ligatur ff, ffi i ffl, tak jak LaTeX-owy Computer Modern (CM). W tym ostatnim ligatury są zrobione ładnie. W CM „fi” wygląda dużo ładniej niż to w TNR – kropka nad „i” nie znika, ale jest elegancką „łezką”. Obrazek poniżej ładnie pokazuje, że łuk w ligaturze „fi” jest analogiczny do ogonka w „j”. :-) |
strona: 1 - 2 - 3 ... 7 - 8 - 9 |
temat: Lingwistyczna Puszka Pandory (tylko dla o(d)pornych) | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel