Witaj Nieznajomy!
|
temat: Czy świat "Enroth" mógł jeszcze coś zaoferować? komnata: Biblioteka Legend |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 5 - 6 - 7 | |
Szaman |
Jednak oficjalna wersja bardziej pasuje do Heroes IV. (np:Portale otworzone przez Coraka). Ten "manuskrypt" traktuje jako uzupełnienie, do nieopisanych luk które były między. HC a H4. - Data i miejsce zniszczenia świata. - Dlaczego nastąpiły zmiany w line-upie stworów w H4. - Wyjaśnienie dlaczego nie ma Fortecy w H4. - Guldoth, Lysander i Waerjak są bękartami króla Gryphonhearta. - Siły eksplozji Ostrza Mrozu i Ostrza Armageddonu, 160,2km obwód totalnego zniszczenia. (dla porównania Bomba Cara ma zasięg 25km totalnego zniszczenia). - Sama eksplozja nie zniszczyła świata, lecz na skutek eksplozji, planeta sama w sobie się zapadła w swe jądro. Manuskrypt jest dość niespójny. Niby Ravenwood wiele miesięcy przez Rozliczeniem uratowała wiele "nierozumnych" (brak świadomości) stworzeń. Zapewne w tym bazyliszki, gorgony, smocze ważki, które powinny być w H4 według tego manuskryptu. Brak wyjaśnienia czemu nie ma drzewców, brak czerwonych, zielonych, złotych smoków. Niby można to wytłumaczyć, że to przez Mutare, lecz ona miała pod władzą wszystkie smoki w tym czarodziejskie i czarne, które znajdują się w H4. Cytat: W dobrym zakończeniu MM7 Poszukiwacze Przygód mają dostęp do międzygwiezdnych portali i spotykają Coraka, który wg Bullard stoi za tymi teleportami. Drobna poprawka w zakończeniu MM7 to nie jest nasza drużyna, która przechodzi przez portal, tylko ekipa Resurrectry. Nasi dzielni poszukiwacze przygód zostali na planecie. Cytat: A skąd ta informacja?
Resurectra/Wskrzesicielka była gnomką, |
Alamar |
Szaman: Data się nie zgadza z informacjami z MM9, a i samo miejsce też jest inne, niż podane wcześniej (granica Erathii z Tatalią).- Data i miejsce zniszczenia świata. Także sama wojna między Erathią, AvLee i Nighonem trochę inaczej wyglądała w Heroec Chronilces. Tak samo z wojną między Kilgorem a Gelu. Pomijając już brak Tarnuma, to jeszcze dochodzi wyprawa Gelu na Vori i Zaginione Opowieści z Axeothu Terry'ego Reya. Szaman: A skąd ta informacja? :PDrobna poprawka w zakończeniu MM7 to nie jest nasza drużyna, która przechodzi przez portal, tylko ekipa Resurrectry. Nasi dzielni poszukiwacze przygód zostali na planecie. Poza tym Jennifer Bullard: Nie planowaliśmy przywrócenia Ressurecty ani jej kompanów. Szaman: Z MM3Cytat: A skąd ta informacja?Resurectra/Wskrzesicielka była gnomką PS "Nie" z czasownikami piszemy osobno. Zapamiętaj to sobie. |
Szaman |
Bohaterowie z MM7 nie mogę w żaden sposób znać Coraka. A postacie w scenie końcowej rozpoznają Coraka (choć to nie ten sam). |
Tarnoob |
Bullard mówiła oczywiście o Coraku z MM7, bo ten z MM1–5 zginął w finale MM5. Poszukiwacze Przygód jak najbardziej mogli mieć kontakt z tym Corakiem i mieli wstęp do portali. Ekran końcowy wprost mówi do gracza, że może za którąś bramą spotka Starożytnych. |
Alamar |
Szaman: A policz sobie, ilu tych bohaterów tam jest. W skład drużyny Resurectry wchodziły 3 osoby.Bohaterowie z MM7 nie mogę w żaden sposób znać Coraka. A postacie w scenie końcowej rozpoznają Coraka (choć to nie ten sam). |
Nicolai |
|
Święty Majkyl |
Poczytałem te wywody fizyczne i pesymistyczne o wybuchu i nie zgadzam się. Podam krótko dlaczego, bo piszę w telefonu. 1. Tych co tworzą kosmiczne wyliczenia siły Rozliczenia odsyłam do innych wyliczeń odnośnie bomb atomowych-ile takich trzeba żeby wywołać choćby nuklearną zimę, nie wspominając już o wysadzeniu planety. Planeta zawsze przetrwa. A dodając do tego fajnie wyliczenia, ile natura odbudowywałaby się po zniknięciu cywilizacji ludzkiej, otrzymujemy świat odbudowany i pusty jak ten dziwny z IV już po czasie krótszym niż trwała Cisza. 2. Siłę Rozliczenia widać na filmie, chociaż jest nieproporcjonalnie mała do wielkości grzyba powybuchowego. Widać ogniste zniszczenie półkuli północnej i wyczerpujące się dalej rozszerzanie ognia. Całą planetę ogarnęła tylko fala uderzeniowa a to... 3. Co zabija w broni atomowej? Termiczna fala uderzeniowa. Tylko o to chodzi. Nikt nie chce skażać terenu o który toczy wojnę i stąd wynaleziono ekologiczne bomby wodorowe bez skażania. Czyli kto przeżył wybuch, ten żył. Świat też był zdolny do podtrzymania życia, o czym świadczą film z IV i napisy z kampanii. 4. Ludzie szli do portali i zdążyli jeszcze o nie walczyć. Kataklizmy trwały i trwały ale świat jako taki istniał. Gdyby nie wizje nowego świata, to mielibyśmy post-apo, no ale skoro można było zacząć od nowa dalej zamiast się męczyć, to czemu nie. Ale co z tymi którzy nie chcieli albo nie zdążyli do portali? Została im planeta nękana kataklizmami naturalnymi, z wypaloną północną półkulą i zrujnowaną falą uderzeniową półkulą południową. Da się żyć, zwłaszcza że miecze nie były atomówkami i nie skaziły świata promieniowaniem a przynajmniej nic o tym w napisach w kampaniach nie pisano. Więc nie mówcie że świat Enroth nie istnieje, bo to fizycznie niemożliwe, jeśli już fizyką argumentujemy. Jest zrujnowany a ludność pewnie jak w prehistorii migruje z powodów zmian kataklizmowych na kontynentach np. Poza tym i poza nauką. Motyw całego filmu o Rozliczeniu jest przesiąknięty nurtem cyklów. Czyli Majowie i sci-fi majowskie Mass Effect. Niby cykle zagłady ale nie wszystkiego i nie planet. Padają cywilizacje żeby się potem odrodzić i nie musi to być koniecznie w nowych światach. |
strona: 1 - 2 - 3 ... 5 - 6 - 7 |
temat: Czy świat "Enroth" mógł jeszcze coś zaoferować? | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel