Witaj Nieznajomy!
|
temat: [Ogólny] Pradawna Groza - Ancient Fear komnata: Nieznane Opowieści |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 | |
Nicolai |
Zatwierdzam te KP. |
Garett |
@Matheo Z takimi statystykami nie bardziej ci się opłaca grać Rycerzem Śmierci? |
Matheo |
Rycerz Śmierci to nie moja bajka. |
Drwal |
Imię: Rufete Rasa: Człowiek Wiek: 27 lat Wygląd: Wysoki mężczyzna z niewielkimi zakolami na głowie, które jak niektórzy mówią dodają mu wdźwięku. Człowiek ten ma dość duże powodzenie u kobiet - znane jest wśród wiejskich dziewek przysłowie "tak na kobietę działa Rufete". Niestety coraz więcej osób uważa, że to tylko mit. Charakter: Dość zmienny. Jest przyjazny i otwarty w bezpośrednim kontakcie, jednak potrafi za plecami obgadywać ludzi. Pomaga dość często, jednak ma słomiany zapał i porzuca ludzi w potrzebie. Klasa: Mag (Czarnoksiężnik) Statystyki: Siła 3 Zręczność 3 Wytrzymałość 3 Inteligencja 7 Mądrość 7 Charyzma 3 Szczęście 4 Umiejętności: Magia Ziemi Odporność Magiczna Magia Ciemności Biografia: Rufete jest młodym czarnoksiężnikiem. W młodości chciał być rycerzem, ale nie miał odpowiednich warunków do nauki, w dodatku rodzice naciskali na edukacje magiczną. Ma sporą wiedzę teoretyczną, ale w praktyce bywa różnie. Widać, że nie czuje się dobrze z tym co robi. Ma jednak spory majątek, więc nie musi się trudzić i być ambitny. Towarzysze: Pimpong - hybryda psa i małego smoka. Rufete dostał go na urodziny w dzieciństwie (jego ojciec stworzył go samodzielnie) i od tego momentu stanowią dobry duet. Ta mieszanka jest dość rzadka, ale nie stanowi większego niebezpieczeństwa. Ekwipunek: Sporo tego ma, wszystko pochowane w kieszeniach, jednak sam Rufete nawet nie wie co ma dokładnie. Jest tam na pewno sporo gotówki, sporo papierów, mały nożyk, magiczna kula i okulary pozwalające widzieć niewidzialnych, no i kobiety bez ubrań. |
Garett |
Zatwierdzam. |
Kammer |
WINCYJ LUDZI - MAGÓW CIEMNOŚCI, WINCYJ! |
Nicolai |
Dekret #1: Zamykamy okienko trasferowe. Dekret #2: Koniec z ludzkimi magami ciemności. |
Garett |
I najlepiej w ogóle z magami - weźcie róbcie kapłanów albo paladynów, co wam szkodzi? ;P |
Belegor |
Bo paladyn jest tylko JEDEN - Shiro Kyogetsu :P |
Nicolai |
Mem odnośnie nazi orka, które wprowadziłem w wątku Matheo i Drwala :P |
Kammer |
|
Matheo |
Jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o RPG, tragicznie rozpisałem sobie statystyki. Nicolai się zlitował i pozwolił mi to poprawić. |
Nicolai |
|
Alphaeus |
Jak się ma rekrutacja? |
Nicolai |
Zasadniczo tutaj masz wymagania. |
Alphaeus |
Imię: Alphaeus Rasa: mumia (nieumarły) Wiek: ok. 1000 lat Wygląd: Czas odcisnął znaczące piętno na jego fizyczności. Śmiało można stwierdzić, że stare, brunatne od własnych prochów i brudu szmaty są tym, co z niego zostało, lecz dzięki swej nieumarłej naturze potrafi egzystować nawet w takim stanie. Ciało ukrywa pod płaszczem, twarz za kapturem. Charakter: Wyjątkowo stonowany. Woli trzymać się na uboczu i obserwować, niż działać. Umysłowo sprawia wrażenie nieco opornego, choć potrafi zaskakiwać swoją wiedzą. Szuka własnego celu, tuła się, a przy tym stara się być na tyle przyjazny, na ile nieumarły może. Klasa: Rzemieślnik Wyznanie: Pajęczy kult Ashy Statystyki: Siła: 5+1-1=5 Zręczność: 2+1-1=2 Wytrzymałość: 6+1-1=6 Inteligencja: 1+4=5 Mądrość: 5+4=9 Charyzma: 4-1-1=2 Szczęście: 7-1=6 Umiejętności: - Sztylet (podstawowy) - Nekromancja (podstawowy) - Balsamacja Biografia: Mumia, jak każdy podobny, egzotyczny nabytek w armii Heresh, pochodzi z zapomnianych, starożytnych grobowców - no, prawie starożytnych. Pustynia Sahaar stanowi idealne miejsce do ich poszukiwań, miejsce nieprzyjazne dla wszelkiego życia, dla nieumarłych jest zupełnie obojętne, którzy bez potrzeby odpoczynku i jedzenia mogą przekopywać piasek dniami i nocami. Alphaeus nie stanowił wyjątku. W grobowcu, w którym spoczywało jego ciało nie było śladów historii jego życia, na zatartych inskrypcjach pojawiało się jednak wielokrotnie imię: Sar-Antor. Czy miał coś wspólnego z zakonem Ślepych Braci? Jego ciało było jedynym dość dobrze zachowanym, by je ożywić, tylko to wtedy miało znaczenie. Szczęście? Trudno stwierdzić. W tym samym czasie Heresh dopiero zaczynało dążyć do porządku po rządach Markala. Alphaeus, choć pozbawiony pamięci o swoim dawnym życiu, nie zatracił pewnych umiejętności. Wiedza pozwalająca na fizyczną "naprawę" nieumarłych była ceniona, a w połączeniu z nekromancją stała się bardzo przydatna na polach bitwy. Służył w walkach przeciw Kościołowi Świętej Izabeli, lecz gdy Biara poległa, a Heresh stał się spokojniejszy niż zwykle, zaczął myśleć o swoim dawnym życiu. Właśnie dlatego zaczął się tułać, poznawać świat, jego historię - uczyć się życia na nowo z nadzieją, że pozbędzie się dręczących go pytań. Towarzysze: - Zwyczajny, nieco wychudzony, brunatny koń. Choć nie należy do najszybszych, jest bardziej wytrzymały, niż na to wygląda. - Benjamin, duch poznany w trakcie kampanii przeciw demonom. Podziela pasje Alphaeusa, lecz przez brak ciała nigdy nie mógł ich praktykować w Heresh; zwykle służy radą w trudnych sytuacjach. Ekwipunek: - Skromny płaszcz z kapturem - Stary Sztylet z brązu - Drewniany, niemagiczny kostur - Sakwa pełna złota - Parę drobnych ostrzy i haków służących w fachu, mało praktycznych w boju |
strona: 1 - 2 - 3 |
temat: [Ogólny] Pradawna Groza - Ancient Fear | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel