Witaj Nieznajomy!
|
temat: Historie z (nie)życia wzięte komnata: Jarmark Cudów |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 | |
Sir Galuf |
No więc tak... Urodziłem się w Dolinie kurhanów, w czasach kiedy moi bracia, Mroczne Krasnoludy jeszcze tam mieszkały. Życie moje było proste: rano śniadanie, później ciężka praca w kopalni, a pod wieczór DUŻY łyk krzepkiego krasnoludzkiego trunku... ahhhh to były czasy! Niestety pewnego ponurego dnia Czerwone Krasnoludy zmusiły nas do opuszczenia doliny Kurhanów i całego Antargarichu poprzez krwawe prześladowania ( założę się, że Kwasowy Smok maczał w tym palce...). Pozbawieni ojczyzny zamieszkaliśmy na Jadame. To właśnie JA wykułem Starotopór! To właśnie Ja podłożyłem pierwszy kamień pod budowę pierwszego labiryntu minotaurów. Widząc beznadziejną sytuację swych braci, postanowiłem, że pokieruję nimi! Zwołałem wiec, na którym ustaliłem z Radą Najstarszych Mrocznych Krasnoludów, że wykujemy swoje WŁASNE miasto, w potężnym wylewnym wulkanie, na dalekiej północy Jadame, gdzie żaden smok nigdy nie postawił łapy. A potem zostałem królem i ... puch... rozliczenie. Straciłem wszystko... dom, przyjaciół a być może całą rasę... Nie wiem jak trafiłem na Axeoth, ale wiem jedno... nie dam się zetrzeć na proch, nie dam się pożreć przez żadnego smoka !!! Jestem Galuf... ostatni Mroczny Krasnolud... |
Nicolai |
A mówią, że nic dobrego z Rozliczenia nie wynikło :D |
Sir Galuf |
Ale w jakim sensie ? O_o |
Nicolai |
No jednej kasty karakanów mniej ;) |
Kastore |
Sir Galuf: Wytłumacz mi co jest fajnego w takim życiu? Rozumiem, że miałeś jakieś urlopy czy chociaż wolne weekendy? Wyjeżdżałeś nad morze czy chociaż za granicę? Czy cały czas monotonna ciężka praca i picie, żeby jak mniemam, o tym nie myśleć?Życie moje było proste: rano śniadanie, później ciężka praca w kopalni, a pod wieczór DUŻY łyk krzepkiego krasnoludzkiego trunku... ahhhh to były czasy! Sir Galuf: Co? o_0Niestety pewnego ponurego dnia Czerwone Krasnoludy zmusiły nas do opuszczenia doliny Kurhanów i całego Antargarichu poprzez krwawe prześladowania Przecież sam jesteś Czerwonym Krasnoludem? Dlaczego inne Cię zmusiły do opuszczenia ojczyzny? I przede wszystkim, dlaczego same się krwawo prześladowały? Jaki to ma sens? Sir Galuf: Po co w ogóle to zrobiliście? Minotaury chociaż dały Wam coś w zamian? I gdzie nauczyłeś się kuć taką silną broń? W kopalni machając kilofem?To właśnie JA wykułem Starotopór! To właśnie Ja podłożyłem pierwszy kamień pod budowę pierwszego labiryntu minotaurów. Sir Galuf: Jaką beznadziejną sytuację? I co, od tak poszli za jakimś pierwszym lepszym górnikiem?Widząc beznadziejną sytuację swych braci, postanowiłem, że pokieruję nimi! Sir Galuf: Jaką Radę? Niby gdzie? Ty byłeś jednym z tych najstarszych krasnoludów? I co mają do tego jakieś smoki? I skoro tak cienko przędliście to skąd wzięliście fundusze na budowę jakieś fortecy we wnętrzu wulkanu? o_0Zwołałem wiec, na którym ustaliłem z Radą Najstarszych Mrocznych Krasnoludów, że wykujemy swoje WŁASNE miasto, w potężnym wylewnym wulkanie, na dalekiej północy Jadame, gdzie żaden smok nigdy nie postawił łapy. Sir Galuf: ALE JAK???A potem zostałem królem Sir Galuf: Powodzenia. Btw. przed znakami przestankowymi, za wyjątkiem nawiasu otwierającego NIE stawiamy spacji.
wiem jedno... nie dam się zetrzeć na proch, nie dam się pożreć przez żadnego smoka !!! |
Sir Galuf |
Po pierwsze jestem MROCZNYM krasnoludem! Po drugie: czasami wyjeżdżalem na wakacje np. do Baracady. Po trzecie: mając 543 lata potrafię nie tylko machać kolorem, ale i wykonywać potężna broń. Po czwarte: Mroczne Krasnoludy poszły za mną bo byłem NAJSTARSZYM i najbardziej doświadczonym Mrocznym Krasnoludem. O tym jak wybudowalismy fortece powiedzieć nie mogę. A królem zostałem w wyniku demokratycznych wyborów:-\. Po za tym Minotaury wskazały nam obfite złoża złota i klejnotów. |
Kastore |
Sir Galuf: Czym? :PPo pierwsze jestem MROCZNYM krasnoludem! Sir Galuf: Na pustynię? I wciąż nie odpowiedziałeś mi co fajnego było w takim życiu?Po drugie: czasami wyjeżdżalem na wakacje np. do Baracady. Sir Galuf: Kolorem? I nie to nie działa w ten sposób. To, że masz 100 lat nie znaczy, że jesteś arcymistrzem szachów, kiedy nigdy w nie nie grałeś, więc zapytam jeszcze raz, skąd masz umiejętność kucia tak silnej broni? Kto w ogóle Ci zlecił takie zamówienie i skąd wiedział, że jesteś odpowiednią osobą?Po trzecie: mając 543 lata potrafię nie tylko machać kolorem, ale i wykonywać potężna broń. Sir Galuf: Doświadczonym w czym? W machaniu kilofem? W chlaniu piwska? W tchórzliwym uciekaniu przed Czerwonymi Krasnoludami? I znów, nikt nie wybiera głowy państwa tylko dlatego, że jest najstarszy. Skąd wiedzieli, że nie masz demencji i zwyczajnie nie gadasz od rzeczy?Po czwarte: Mroczne Krasnoludy poszły za mną bo byłem NAJSTARSZYM i najbardziej doświadczonym Mrocznym Krasnoludem. Sir Galuf: Niby dlaczego? o_0O tym jak wybudowalismy fortece powiedzieć nie mogę. Bo to wszystko nie ma sensu? Bo masz zbyt ubogą wyobraźnię? Sir Galuf: Co? To wśród Mrocznych Krasnoludów nagle zaczęła panować demokracja? To dlaczego nie wybrali "tego, za którym mają iść" poprzez demokratyczne wybory?A królem zostałem w wyniku demokratycznych wyborów:-\. Sir Galuf: No i? Dlaczego im coś wybudowaliście? Gdzie tu jakiś interes? Chyba, że wskazały Wam po wybudowaniu tego wszystkiego, ale wtedy dlaczego w ogóle poszliście na taki układ? Przecież minotaury były dużo silniejsze i miały potężniejsze państwo. Dlaczego one się na Was nie wypięły po zbudowaniu im labiryntu? I po co im w ogóle labirynt? :PPo za tym Minotaury wskazały nam obfite złoża złota i klejnotów. I nie odpowiedziałeś na jedno pytanie: Cytat:
Jaką beznadziejną sytuację? |
Sir Galuf |
Dobra dość! Już naprawde nie mogę ! Słuchaj kolego! Nikogo tu nie obraziłem, ale zaraz nie wyrobie! Kowal w Baracadzie nauczył mnie wykuwac broń. Moje życie mi się podobało KACZORZE. Zanim opuściliśmy dolinę Kurhanow walczyliśmy, ale przegraliśmy i prawie nas wybito. Nie wiem czemu Minotaury się na nas nie wypieły po zbudowaniu im labiryntu. A w ogóle to,, uboga wyobraźnia ''? To duży skrót biografii mej postaci!Nie mogę powiedzieć jak wybudowalismy fortece bo to ściśle tajne! Zresztą i tak nie ważne co napisze i tak mi coś wytkniesz, więc Adios Muchachos!!! |
Nitj'sefni |
Kastore: Czym? :P Mroczny Krasnolud z Might and Magic 8. Przestań dręczyć tego Krasnoluda. |
Kastore |
Sir Galuf: Może zamiast obrażać się na innych i tupać nóżką zacznij pisać z sensem? ^^Dobra dość! Już naprawde nie mogę ! Słuchaj kolego! Nikogo tu nie obraziłem, ale zaraz nie wyrobie! Sir Galuf: Na wakacjach? To co to był za kowal, że podczas pracy wakacyjnej nauczył Cię wykonywać relikwie? Przecież z takimi kowalami Bracada powinna być niezwyciężona i powinna władać całym światem. :PKowal w Baracadzie nauczył mnie wykuwac broń. Sir Galuf: ALE DLACZEGO, krasnoludzie?! Dlaczego lubisz monotonne, ciężkie życie alkoholika?Moje życie mi się podobało KACZORZE. Sir Galuf: Czyli jak rozumiem dobrze Wam poszło. I jak rozumiem Ty tym wszystkim dowodziłeś?Zanim opuściliśmy dolinę Kurhanow walczyliśmy, ale przegraliśmy i prawie nas wybito. Sir Galuf: Przecież podobno przewodziłeś krasnoludom? Powinieneś być najlepiej zorientowanym w tym wszystkim. A jeżeli nie jesteś, to jakim cudem wybrali Cię na przywódcę a potem na króla? o_0Nie wiem czemu Minotaury się na nas nie wypieły po zbudowaniu im labiryntu. Sir Galuf: Uboga wyobraźnia to duży skrót biografii Twojej postaci? :PA w ogóle to,, uboga wyobraźnia ''? To duży skrót biografii mej postaci! Myślisz, że pełna wersja biografii będzie miała sens? Chętnie bym takową przeczytał. Sir Galuf: Raczej bez sensu. I niby dlaczego jest to takie tajne?Nie mogę powiedzieć jak wybudowalismy fortece bo to ściśle tajne! Sir Galuf: To może, no nie wiem, zacznij pisać tak, żebym nie miał się do czego przyczepić? :PZresztą i tak nie ważne co napisze i tak mi coś wytkniesz, więc Adios Muchachos!!! I nie odpowiedziałeś na kilka pytań: Cytat: – Jaką beznadziejną sytuację? – Czym? [są mroczne krasnoludy] – Na pustynię? [wyjeżdżałeś na wakacje] – Kto w ogóle Ci zlecił takie zamówienie i skąd wiedział, że jesteś odpowiednią osobą? [Starotopór] – Doświadczonym w czym? [jesteś] – Skąd wiedzieli, że nie masz demencji i zwyczajnie nie gadasz od rzeczy? – To wśród Mrocznych Krasnoludów nagle zaczęła panować demokracja? To dlaczego nie wybrali "tego, za którym mają iść" poprzez demokratyczne wybory? – Dlaczego im [minotaurom] coś [labirynt] wybudowaliście? Gdzie tu jakiś interes? Edit: Nitj'sefni: Ach, to są mroczne krasnoludy. A ja zawsze myślałem, że to czerwone. Jakich "ciekawych" rzeczy można się tu dowiedzieć. :P
Mroczny Krasnolud z Might and Magic 8. |
Sir Galuf |
No dobra: 1.W walce z naszymi kuzynami dowodził mój brat, który no... nie był zbyt błyskotliwym strategiem. 2.Minotaury się na nas nie wypięły, gdyż same były bezdomne. Ja i Xiaxius, wódz minotaurów, byliśmy przyjaciółmi. Uratował mnie przed smokiem, i wskazał nam wspomniane złoża. Dlatego zbudowaliśmy im labirynt i wykonałem topór. 3.Wspomnianego kowala spotkałem przez przypadek, gdy wracałem do Doliny Kurhanów, w zamian za ochronę, zdradził mi sekret tworzenia takiej broni. 4.Dni mijały mi również na poszukiwaniu przygód. Oczywiście w czasie wolnym. 5.Nie wybrano demokratycznie tego za którym mają iść, bo wtedy nie mieliśmy jeszcze domu. Więc poszli za mną. Gdy już zbudowaliśmy tę fortecę mogliśmy rozwinąć demokrację. 6.Trzymam się nieźle jak na 543-latka. 7.Kiedy mieszkałem w dolinie kurhanów byłem przywódcą jednej z osad mrocznych krasnoludów. Gdy byłem młody bardzo często chwytałem za topór, często co prawda przeciwnik mnie pokonywał, ale z czasem zacząłem roznosić wiele stworów na miazgę. Niestety, nie dałem rady uchronić swych braci i sióstr, przed koniecznością opuszczenia Doliny. |
Nitj'sefni |
Kastore: To źle myślałeś. Czerwone i Mroczne Krasnoludy w Might and Magic to dwa różne klany.
A ja zawsze myślałem, że to czerwone. |
Kastore |
Nitj'sefni: NO CO TY?! NAPRAWDĘ?!To źle myślałeś. Czerwone i Mroczne Krasnoludy w Might and Magic to dwa różne klany. Sir Galuf: O, i tak to powinno wyglądać od początku. ^^
No dobra: |
strona: 1 - 2 - 3 |
temat: Historie z (nie)życia wzięte | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel