Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Sala Bohaterów  (Heroes I - IV)temat: Jak wymawia się imię "Gelu"?
komnata: Sala Bohaterów (Heroes I - IV)
strona: 1 - 2

Warmonger PW
19 września 2015, 21:14
Zawsze czytałem je z polską wymową, natomiast ten screnshot z wersji rosyjskiej



Sugeruje, że "G" wymawia się jak "dż". Czy ktoś wie coś na ten temat?

Acid Dragon PW
19 września 2015, 21:27
Po polsku - Gelu
Po angielskiemu - różnie. Tutaj jest bardziej z francuska: Żeliu :P
http://www.acidcave.net/temp/ABvoAB9.mp3

Drwal PW
19 września 2015, 21:28
Wydaje mi się, że wymiawia się tak jak po polsku. Przynajmniej tak było dubbingowane u nas:

https://youtu.be/pZVsuI4vcCA?t=271

Acid Dragon PW
19 września 2015, 21:42
No nie, po angielskiemu nigdy nie spotkałem formy "Gelu".
Są różne, ale akurat nie przez "g".

Tu z kolei z Heroes Chronicles - Żilu:
www.acidcave.net/temp/H3x2BBd.mp3

Drwal PW
19 września 2015, 21:47
No to człowiek całe życie żył w błędzie. Jak próbuje tłumaczyć w google nazwe Gelu, to automatycznie zmienia język z angielskiego na rumuński i czyta tak dżelu.

EDIT: chociaż imię może pochodzić też z łaciny. Gelu - lód/mróz - co by nawet pasowało. Brzmi coś jak dzelu:

https://translate.google.pl/?oe=utf-8&ie=UTF-8&hl=pl&client=tw-ob#pl/la/mr%C3%B3z

Co oczywiście nie oznacza, że nie wymawia się tak jak po angielsku. O tym w sumie decydują autorzy.

Alamar PW
19 września 2015, 22:02
Acid:
No nie, po angielskiemu nigdy nie spotkałem formy "Gelu".
Są różne, ale akurat nie przez "g".
Po angielsku nie usłyszysz też o wiwernie (łajren) czy wampirze (wampajer). Także Nighon nie jest nazywany u nas Najonem, a Kreegans są Kriganami.
Takich przykładów jest więcej i jak słychać w filmiku Drwala, Gelu to po prostu Gelu, a nie żaden (D)Żelu.

Acid Dragon PW
19 września 2015, 22:04
Tu jeszcze inna forma - Dżeliu (Shadow of Death)
http://www.acidcave.net/temp/H3x2ELa.mp3

W wersji polskiej jest zaś poprawnie - Gelu. Po prostu u nas nastąpiła konwersja amerykańskiego "dż" lub francuskiego "ź/ż" na nasze "g". Podobnie wymawiamy "Iwan", a nie "Ajwan" oraz "Antagarich" zamiast "Antagaricz".

EDIT: Przykłady Alamara też są dobre - z wyjątkiem Kreegan, gdzie akurat nie ma znaczącej różnicy w wymowie po polsku i angielsku ;).

AlamarAlamarAle jest za to znaczna różnica w odmianie tego słowa. ;P

Rabican PW
20 września 2015, 03:38
Drwal:
chociaż imię może pochodzić też z łaciny. Gelu - lód/mróz - co by nawet pasowało. Brzmi coś jak dzelu
W łacinie klasycznej gelu wymawia się [gelu]. Google Translate z nieznanego powodu podaje wymowę w którejś łacinie tradycyjnej (kościelnej?); jest przy tym niekonsekwentne, bo imię Caesar wymawia zgodnie z jego wymową w łacinie klasycznej (przynajmniej próbuje, bo zaciąga niemiłosiernie, niemalże dodając kolejną sylabę).

Alamar:
Takich przykładów jest więcej i jak słychać w filmiku Drwala, Gelu to po prostu Gelu, a nie żaden (D)Żelu.
Nie słyszałem, by ktoś wymawiał Sean Connery - [sean connery] lub (książę) William – [wil'l'jam] (nota bene powinno się go nazywać Wilhelmem, niemniej to temat na inną dyskusję), ale widocznie wszystko przede mną ;P

Alamar:
Ale jest za to znaczna różnica w odmianie tego słowa. ;P
Wyrazy w wypowiedzeniu odmienia się zwykle zgodnie z fleksją języka owego wypowiedzenia (decyduje składnia). Wyjątkiem są np. niektóre słowa pochodzenia łacińskiego czy greckiego, które tradycyjnie odmienia się według reguł rządzących językiem ich pochodzenia (np. gr. polis, pl. poleis). W przypadku anglicyzmów nie jest mi znany precedens, który pozwalałby na analogiczne postępowanie.

Baronus PW
20 września 2015, 12:37
Przy tłumaczeniach próżno szukać sensu. Mówimy np. Jerzy Waszyngton a nie Dżordż Łoszington. A nie wiedzieć czemu Dżordż Busz nie Jerzy Busz. A Bushowie są bardzo znani i ciągle o nich mowa. Ronald Regan z kolei wymawiamy po polsku. Często tłumaczenie nie ma sensu ani po polsku ani po angielsku/amerykańsku. A to sztandarowe postaci tego kraju. Tu decyduje tradycja.
Gra fantastyczna w ogóle nie ma żadnych reguł. Czy w tym świecie akcentują po angielsku? Zatem gdy nazwa nie ma sensu możemy wymawiać po polsku. Tym samym jednak powinna być dynastia Żelazna Pięść. Oraz Gryfie Serce. Katarzyna Ironfist/Gryphonherat nie ma racji bytu bo wyrazy te mają sens i na dodatek ten sens jest ważny do zrozumienia gry. Np. gryfy w Erathii to realne istoty w sojuszu z dynastią. Nie jest to takie proste gdy mamy jakieś onomatopeje. Baa czyli bee się powinno tłumaczyć. Moo = muu itp. A taki Jojosh? Tu jednak po rosyjsku by trzeba było zrobić Dżodżosz. Nazwa pewnie od zabawki zwanej jojo a jeśli tak to Jojosz. Gelu to jeszcze proste przy takim. Albo Nature Lover z Heroes IV? To jest zagwozdka. Erutan Revol ewidentnie po polsku gubi cały pomysł.
Czyli tak:
Wyrazy dźwiękowe - trzeba pisać fonetycznie lub zgodnie z polskimi onomatopejami.
Wyrazy znaczące tłumaczyć.
Wrazy z języków innych niż angielski zgodnie z tymi językami nie z angielską transkrypcją.

Alamar PW
20 września 2015, 13:01
Rabican:
Nie słyszałem, by ktoś wymawiał Sean Connery - [sean connery] lub (książę) William – [wil'l'jam] (nota bene powinno się go nazywać Wilhelmem, niemniej to temat na inną dyskusję), ale widocznie wszystko przede mną ;P

Z drugiej strony mamy królową Elżbietę czy (zmarłą) księżną Dianę (nie Dajanę), a także Aleksandra Łukaszenkę (choć czasem nazywanego jego imieniem - Aleksandr).

Baronus:
Przy tłumaczeniach próżno szukać sensu. Mówimy np. Jerzy Waszyngton a nie Dżordż Łoszington. A nie wiedzieć czemu Dżordż Busz nie Jerzy Busz

Jeśli chodzi o spolszczanie obcojęzycznych imion, to istnieje odpowiednia zasada. Z tego co pamiętam, to te "historyczne" (jak właśnie Dżordż Łoszington) sugeruje się pisać w postaci spolszczonej (Jerzy Waszyngton). Jeśli zaś chodzi o obecne postaci "historyczne" (polityczne?), to zaleca się zostawienie je w oryginalnym brzmieniu (stąd Dżordż Dablju Busz).

Rabican:
Wyrazy w wypowiedzeniu odmienia się zwykle zgodnie z fleksją języka owego wypowiedzenia (decyduje składnia). Wyjątkiem są np. niektóre słowa pochodzenia łacińskiego czy greckiego, które tradycyjnie odmienia się według reguł rządzących językiem ich pochodzenia (np. gr. polis, pl. poleis). W przypadku anglicyzmów nie jest mi znany precedens, który pozwalałby na analogiczne postępowanie.
Mi tego nie musisz przypominać, co innego Acidowi.



A przy okazji ciekawostka z dubbingu H3:RoE, gdzie mieliśmy m.in. lorda Haata, Erafię, nekromatów, Najon czy Gryfinhatów.

Baronus PW
20 września 2015, 16:33
W grach niestety tłumacze często robią bałagan. Gry to twórczość i tutaj obowiązuje jedyna zasada - efektu artystycznego. Na przykład jeśli twórca wymyśli postać: Mr. Boot. To zasada mówi, że nazwisk nie tłumaczymy. Ale dobry tłumacz zrobi Pana Buta. A nie Pana Boot'a. Bo nazwisko jest celowo takie i tłumacz literatury to rozumie i dlatego tak zrobi. A zwykły tłumacz wie, że nazwisk się nie odmienia i przetłumaczy źle. Stąd mamy, ,Gryphonheartów".
Co do Gelu to odpada Gel czyli żel. Bo nie pasuje. Najbliższym wyrazem jest - Jealous. Identycznie się wymawia jak Gelus. A takie zmiany pisowni to w USA normalka. Oznaczało by to Zawistny, Złośliwy. W sumie Gelu zniszczył świat. Czy Elfy w M&M są złośliwe? W MMVII mamy z nimi konflikt, nie są zatem nature lover i ogólnie kochajmy się....

Drwal PW
20 września 2015, 16:58
Ciekawa jest też sytuacja z polskim Wiedźminem 3. Główny bohater to oczywiście Geralt i o dziwo w zagranicznych wersjach wymawia się to imię po polsku. Nie ma żadnego Dżeralt, czy Dziralt, tylko twarde Geralt.
Wszystko oczywiście zależy od autorów i osób odpowiedzialnych za dubbing.


Andruids PW
20 września 2015, 17:21
Ja słyszałem Gerolt. Zamiast Janka jest Johnny, a Aneczka to Annie.

Nicolai PW
20 września 2015, 17:36
Rabican:
(...) (książę) William – [wil'l'jam] (nota bene powinno się go nazywać Wilhelmem (...)
A czemu mielibyśmy nazywać go Wilhelmem skoro w papierach ma "William"? Zgoda, jego imię wywodzi się od tego, które podałeś. Tylko to nic nie zmienia. "William" to teraz pełnoprawne imię, ale nawet bez tego przerabianie kogoś na "Wilhelma" byłoby dziwne. To tak jakby chcieć nazywać Lecha Wałęsę Lestkiem, bo od tego wywodzi się jego miano. Co do wymawiania imienia przez dwa "l", dlatego zmieniono nazwisko Pippina z Took na Tuk w tłumaczeniu, bo bano się, że polski czytelnik będzie z tego robił "Tok" z długim "o" (przypominam w jakich czasach powstało tłumaczenie).

Baronus:
Mówimy np. Jerzy Waszyngton a nie Dżordż Łoszington. A nie wiedzieć czemu Dżordż Busz nie Jerzy Busz. A Bushowie są bardzo znani i ciągle o nich mowa. Ronald Regan z kolei wymawiamy po polsku.
Ogólnie uzus jest taki, że spolszcza się imiona postaci historycznych. Dlatego "Jerzy Waszyngton", a nie "Jerzy Busz". Chociaż Korwin, nie wiedzieć czemu, z tym walczy (pewnie uznał to za lewackie) i spolszcza wszystkie imiona jak leci. Czasami to idzie bardzo okrężną drogą i potem dowiadujemy się, że prezydentem USA jest Benedykt Obama.
Aczkolwiek imiona członków rodzin królewskich z reguły tłumaczymy, jak słusznie zauważył Alamar. Mamy króla Filipa Burbona, a nie Felipe Borbóna. Szwecją rządzi Karol Gustaw, a nie Carl Gustaf i tak dalej...
Ciekawą sprawą jest to, że z niezrozumiałych dla mnie powodów czasami spolszcza się imiona ze słowiańskiego Wschodu jeszcze za ich życia. I tak Siergiej Jesienin bywał zwany Sergiuszem, Władymir Wysocki Włodzimierzem, a Alaksandr Łukaszenka Aleksandrem.
Co do Reagana to według mnie sprawa jest dużo bardziej prozaiczna. Był popularny w Polsce w czasach kiedy cały naród nie znał angielskiego ni w ząb, więc jak ktoś o nim mówił to używał błędnej formy "Regan" zamiast poprawnego "Rejgen". A, że mówiono o nim bardzo często to się tak przyjęło i tyle...
Baronus:
Gra fantastyczna w ogóle nie ma żadnych reguł. Czy w tym świecie akcentują po angielsku? Zatem gdy nazwa nie ma sensu możemy wymawiać po polsku. Tym samym jednak powinna być dynastia Żelazna Pięść. Oraz Gryfie Serce.
W fantasy praktycznie wszystko zależy od woli i fantazji tłumacza. Niestety bardzo często zdarza im się zaprzeczać samym sobie. Przykładowo w Pieśni Lodu i Ognia "Highgarden" przetłumaczono jako "Wysogród", ale z "Winterfellu" nie zrobiono "Śniegospadu". Niemniej największa zabawa zaczyna się kiedy mamy rotację tłumaczy jak w MM. Przez to emperor jest raz królem, raz cesarzem, raz imperatorem. I to, która wersja znajdzie się w grze, zależy od tego kto zasiądzie do tłumaczenia.

Alamar:
(...) a także Aleksandra Łukaszenkę (choć czasem nazywanego jego imieniem - Aleksanrd).
W sumie to nie Aleksandr Łukaszenko, a Alaksandr Łukaszenka. Tak samo Kliczko nie nazywa się Kliczko, a Kłyczko. Zapominamy, że rosyjski nie jest jedynym językiem posługującym się cyrylicą, a potem sami popełniamy błędy.

Baronus:
A nie Pana Boot'a.
Bez apostrofa.

Drwal:
Główny bohater to oczywiście Geralt i o dziwo w zagranicznych wersjach wymawia się to imię po polsku.
Ale za to z Jaskra zrobili Dandeliona. Nie dość, że brzmi to tragicznie to jeszcze nijak się ma do oryginału.

Fandor PW
20 września 2015, 18:36
Wybaczcie offtop, ale muszę się podzielić spostrzeżeniem, ze na tym forum człowiek potrafi się bardzo wiele dowiedzieć o poprawnej polszczyźnie (na pewno więcej niż od mojej polonistki z liceum), a najwięcej o wszelkich zasadach przyswajania wyrazów obcych. Fani MM, współcześni ludzie renesansu :).

Rabican PW
20 września 2015, 19:04
Alamar:
Z drugiej strony mamy królową Elżbietę czy (zmarłą) księżną Dianę (nie Dajanę), a także Aleksandra Łukaszenkę (choć czasem nazywanego jego imieniem - Aleksandr).
Imię Gelu nie ma polskiego odpowiednika - w przeciwieństwie do ww.

Kammer PW
20 września 2015, 19:06
Proponuję przemianować Gelu na Zimnosław. Będzie polsko, słowiańsko i ładnie.

Kastore PW
20 września 2015, 19:10
fandor690:
na tym forum człowiek potrafi się bardzo wiele dowiedzieć o poprawnej polszczyźnie (na pewno więcej niż od mojej polonistki z liceum), a najwięcej o wszelkich zasadach przyswajania wyrazów obcych.
Eee, w sensie, nauczyłeś się, że przyswajanie wyrazów obcych w języku polskim to kwestia dość subiektywna, około na równi z takimi ficzerami jak wstawianie przecinków albo zapisywanie onomatopei? :P

Tarnoob PW
20 września 2015, 21:26
Zawsze się chyba wahałem między [dżelu] a [gelu]. Jakiś rok–dwa temu, chyba właśnie w Heroes Chronicles: Sword of Frost usłyszałem [dżilu] i zacząłem tego używać.

Niech ktoś jeszcze raz wyłoży karty na stół:
1. Jaka jest etymologia? Czy była potwierdzona przez NWC?
2. Jaka jest wymowa w oryginalnych kampaniach AB, SoD i HC8? Jacy aktorzy jej dokonują? (W HC4 Gelu jest chyba wspomniany tylko w tekstach).
3. Jaka jest wymowa w polskim dubbingu AB i SoD od Mirage/IM Group?
4. Jaka – || – od CD Projektu? (Jakby co: HC8 po polsku nie wyszło).

Wreszcie może ktoś zna ciekawostki: jak inne narody wymawiają to imię? Warmonger (zabijaka? :-P) podał ros. [dżelu].

Kurczę, niby H3 ma 16 lat i tysiące aktywnych fanów, a dalej brakuje serwisu idealnie wyczerpującego – np. z e­ty­mo­lo­gią (podałem trochę na heroes3.eu przy jednostkach tylko), informacjami o dubbingu, itd.

zmudziak22 PW
21 września 2015, 17:52
W HC8 Historyk mówi w którymś przerywniku, ja wszystkie kroniki grałem jako Kampanie do H3 SOD, także nie wiem jak akcentował(wymawiał) jego Imię.
strona: 1 - 2
temat: Jak wymawia się imię "Gelu"?

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel