Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Niebiańska Kuźnia  (WoG, HotA, VCMI)temat: Absurdy
komnata: Niebiańska Kuźnia (WoG, HotA, VCMI)
strona: 1 - 2 - 3 ... 7 - 8 - 9

Seener PW
25 lipca 2006, 13:49
To jest być może zaśmiecanie forum, ale wg mnie temat jest interesujący. Co wam przydażyło się absurdalnego, dziwnego, śmiesznego w WoGu? Do napisania go zainspirowało mnie to, co stało się wczoraj u mojego kolegi. Otóż zaatakowałem enty. Były akurat w dwóch oddziałach. Podleciała smocza ważka i rzuciła na jednego berserk. Domyślacie się efektu? Po bratobójczej wymianie ciosów żaden z entów nie mógł się ruszyć. Śmieszne, ale za razem działające według logiki gry. Skończyłem je reptilionami.

Trang Oul PW
25 lipca 2006, 16:12
Chodzi Ci o zwykle sytuacje, czy o te spowodowane błędami?

Kiedyś grałem z kuzynem przeciwko komputerowi. Był jakiś błąd ERM i komputer przez jeden dzień poruszał się moim bohaterem! Na następny dzień wszystko wróciło do normy.

Widziałem kiedyś screen na HC, chyba walka w Smoczej Utopii. Też był błąd ERM i wszystkie smoki... zamieniły się w kamień, nawet te, które są odporne na magię.

Tilogour PW
25 lipca 2006, 16:29
http://img286.imageshack.us/img286/5598/dragolicze380ywi261si281380ywio322akamidy2.jpg
:D [Dałem drakoliczowi umiejętność 2x atak]

Seener PW
25 lipca 2006, 16:47
Dobre pytanie Liszu. O zwykłe sytuacje wynikające z błędnego (ale jednak logicznego z punktu widzenia zwykłej trójeczki) rozumowania komputera w WoGu, a także te związane z ERM i błędami ale raczej jednorazowe, wywołujące śmiech lub zdziwienie. W obu przypadkach takie które przeżyło się na własnej skórze lub wie się o nich z jakiegoś źródła.

avatar PW
26 lipca 2006, 08:55
To, co opisujesz seener, to nie żaden błąd! Podobne działanie by było, jakbyś rzucił berserk jako zwykły czar. Ważka to w tym przypadku zwykły nośnik.

Seener PW
26 lipca 2006, 11:02
Ja wiem. Nie chodzi mi o to, że czar ten rzucił oślizg, tylko o reakcję zdolności entów i w konsekwencji ich nieruchawość.

avatar PW
26 lipca 2006, 11:42
A ja nie widzę nic w tym dziwnego. Ważka rzuciła berserk i odleciała na swoje miejsce. Ent pod wpływem czaru zaatakował najbliższą jednostkę pod ręką, którą miał. A był to akurat inny ent. Ent ma zdolność paraliżowania. Więc zaatakował Enta, ktorego sparaliżował. Normalna sprawa. Sparaliżowany Ent nie miał wyboru - musiał zaatakować najbliższą jednostkę - czyli własnie enta, który go sparaliżował. I atak skończył się paraliżem. Tak więc dwie jednostki sparaliżowały się nawzajem.

GDZIE TU ABSURD? CO W TYM DZIWNEGO?

Dobry taktyk nie takie rzeczy potrafi wyczarować. Rok tamu na konwencie Jaskini Behemota w Byczynie podczas konkursu słynny Mr. Pool o takich rzeczach opowiadał, że aż kopara opadła!

vinius PW
26 lipca 2006, 11:53
Jako że nie wiem, czy na konwencie pojawię się, czo mógłbyś opowiedzieć kilka takich rzeczy, że "szczęka opada" :) ? (jeżeli to nie zaśmieci tego w moim przekonaniu zbędnego tematu)...

PS. Zna się także ciekawe przypadki... wygrana 13 pikinierami z kilkudziesięcioma (ponad 20) żywiołakami ognia, niesamowite obrony zamku i takie... ale wolałbym posłuchać nowości :)

Seener PW
26 lipca 2006, 12:27
A kiedyś jeszcze mój kolega pokonał trzema harpimi wiedźmami, 80-parę krasnali.

avatar PW
28 lipca 2006, 09:24
Oj, nie pamiętam bardzo. Był gwar, było piwo, było około 70 ludzi ściśniętych w jednej knajpce. Komentarze były na gorąco podczas finałowego turnieju. Musiałbym spisywać na poczekaniu, ale... były wówczas fajniejsze rzeczy :) .

Eteryczny Smok PW
31 lipca 2006, 08:05
A jak ja grałem, to mój namiot medyka zabił mi giermka, po prostu uleczyłem go, a on umarł.

avatar PW
31 lipca 2006, 08:50
Cóż, kupiłeś namiot medyka z pawulonem :D .

Bethrezen PW
5 sierpnia 2006, 16:32
Ja kiedyś walczyłem w Death Chamber i moje wojska nagle znikły! Niby atakowały a ich nie widziałem.A drugi to jak przełączałem pomiędzy Inferno i Bastionem (nierozbudowany bastion), to mi się zrobił mix i były w bastionie klatki, bóg ognia itd :) .

limak PW
6 sierpnia 2006, 19:09
Nigdy nie uleczajcie giermków, zawsze ich zabiją (przynajmniej u mnie)!!!
Już kilka razy tak się stało. :(

Eteryczny Smok PW
8 sierpnia 2006, 11:44
Jak kedyś grałem z moim kumplem to mniał jakąś dziwną umiejętność co sie nazywała "Powrót do gry Odporność" z ikonką łucznictwa na poziomie mistrz chcieliśmy zobaczyć co to jest ale sie wyłączyła gra.
Jeszcze jak miałem giermka (Drakolicz) no byłem w zamku i mnie zaatakowano a wtedy giermek siedział w murze .Jeszcze kiedy grałem na jakiejś starej wersji woga to chciałem zamienić chłopów na szkielety w szkieletorni to zamiast szkieletów mi sie balisty w slocie na jednostki zrobiły.

Tilogour PW
15 września 2006, 20:10
Ja miałem save[z heroes bez Woga]
Miałem bohatera na poz. 16
Zainstalowałem WoGa i zapomniałem wyłączyć dowódców
Uciekłem z pola bitwy a dowódca....awansował na 16poziom :D

Seener PW
16 września 2006, 12:01
Bo to tak jest, że jak masz zachowaną grę w "formacie" zwykłego H3, i potem odchowujesz ją w wogu to przy pierwszej lepszej okazji dowódca wyrównuje poziom bohatera. Tak miałem min gdy odsejwowałem w wogu kampanie z cienia śmierci. Pierwszą lepszą okazją może być walka nawet z jednym chłopem, ucieczka właśnie itp.

Alistair PW
16 września 2006, 15:13
W sumie to dosyć logiczne, gdyż z reguły dowódca ma ten sam poziom co bohater, z wyjątkiem dowódcy Zamku, który zdobywa 150% doświadczenia bohatera. Nie wiem jak to jest w sytuacji zakupienia nowego dowódcy, choć jestem również ciekaw, czy ktoś rekrutował nowego dowódcę mając bohatera na poziomie wyższym niż 1.

Tilogour PW
16 września 2006, 16:53
Wg mnie dowódca powinien awansować od razu po przyjściu, a nie po walce[np. z 1chłopem:D]

Adziq PW
9 października 2006, 20:38
Ja miałem błąd i to dość niedawno, a mianowicie godzine temu :). Komputer sterował moją armią podczas oblężenia.
strona: 1 - 2 - 3 ... 7 - 8 - 9
temat: Absurdy

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel