Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Niebiańska Kuźnia  (WoG, HotA, VCMI)temat: [ważne] VCMI
komnata: Niebiańska Kuźnia (WoG, HotA, VCMI)
strona: 1 - 2 - 3 ... 44 - 45 - 46 ... 128 - 129 - 130

Pointer PW
14 stycznia 2014, 12:31
@Hobbit

Zgadzam się w dużej mierze z tym co piszesz, ale jedno mnie trochę razi. Dlaczego uważasz, że VCMI jest niegrywalne? To że nie wszystko w nim działa (np generator map losowych) jeszcze nie świadczy o jego niegrywalności. Dla większości graczy w moim otoczeniu najbardziej liczy się tryb hotseat. W tej kwestii, poza wspomnianym generatorem, VCMI sprawdza się bardzo dobrze i można sobie pograć z przyjaciółmi długie godziny. Z kolei niegrywalność lub niezbalansowanie niektórych modów do VCMI też nie jest argumentem, bo mody są opcjonalne i jeden może uznać za grywalne co innego niż inny gracz, a w razie niezbalansowania można po prostu danego moda nie używać. Co oczywiście nie zmienia faktu, że masz rację, iż HotA jest po prostu dodatkiem dla graczy i dla większości z nich jest zapewne atrakcyjniejsza ze względu na swoje dopracowanie i, mimo (a może raczej z powodu) mniejszych możliwości modowania, dużo mniejszą ilość błędów i bugów.

Gravius PW
14 stycznia 2014, 13:21
W takim razie mam rozumieć, że mury zamku na początku bitwy tylko u mnie nie funkcjonują? o.O

Pointer PW
14 stycznia 2014, 14:13
Hmm, u mnie mury sa ok, jest problem z brama, to fakt, ale nie ma on wiekszego znaczenia dla samej bitwy. Jesli sie nie myle brakuje tylko animacji otwarcia bramy.

Matheo PW
14 stycznia 2014, 15:21
@ Pointner może dlatego, że gra w pewnych momentach się "wywala" i może dlatego, że czasami wróg jest niewidzialny i wjeżdża niepostrzeżenie do twojego pustego miasta?

Po za tym jeśli ktoś pisze o VCMI, to nie pisze o nowych miastach, bo VCMI nie dodaje nowych miast. Dyskusja tyczy się samego VCMI, jego użyteczności i przeznaczenia.

Według mnie porównywanie VCMI i HotA będzie miało sens wtedy, gdy oba projekty osiągną jeden poziom. Mamy już Hotę w wersji 1.3.2 a VCMI w wersji 0.94. Jeśli VCMI nadal będzie się tak rozwijać, to po jakimś czasie może oferować możliwości dużo większe niż HotA.

@Hobbit większość ludzi chyba nie wie o możliwości współpracy z HotA tego co Ty.



VCMI Team dąży do stworzenia otwartej platformy dla moderów. Jakoś tego nie widzę. Ktoś musi tym zarządzać i dbać o kompatybilność modów inaczej zrobi się śmietnik. Podobny śmietnik był w przypadku WoGa. Powstała masa różnych modyfikacji, jednak zaledwie kilka można było zainstalować na raz.

Pointer PW
14 stycznia 2014, 16:24
Wróg jest widoczny na minimapie, więc gra przeciwko niemu nie jest niemożliwa, a jedynie bardzo uciążliwa i z tym się zgadzam. Zgadzam się też z tym, że jako wersja 0.94 VCMI jest niedopracowane i wymaga jeszcze sporo poprawek, ale nie jest NIEGRYWALNE. Dla mnie niegrywalny znaczy tyle, że nie da się zagrać ani jednej gry od początku do końca, bo:
-wywala grę zawsze w danym obiekcie/dniu itp
-brakuje balansu między frakcjami/artefaktami/jednostkami
-rzeczywiście NIE da się np zobaczyć wroga, nawet na minimapie
-inne cechy powodujące że gra jest niemożliwa do ukończenia, a nie tylko czasem (częściej lub rzadziej) irytująca.

I nie kłócę się tu o jakość i wyższość VCMI nad HotA czy też odwrotnie, ale czepiam się tego jednego słowa, bo wiem, że nie tylko ja tak je mogę zrozumieć. Gdybym pierwszy raz wszedł na forum nie znając świata moddingu h3 i przeczytał takie posty uznałbym, że w ogóle nie da się grać w VCMI, a tak przecież nie jest. I, uprzedzając kolejne kontrposty, wiem, nie chodzi o to by się irytować grając, też się zgadzam, że tak być nie powinno, bo gra powinna stanowić przyjemność, a nie szukanie gdzie się schował wróg. Ale jeszcze raz to podkreślę: VCMI jest GRYWALNE, a kwestię sporu stanowi jedynie jakość tej rozgrywki.

Warmonger PW
14 stycznia 2014, 16:26
Zaraz, co to za historie o "niewidzialnym wrogu"?

Matheo PW
14 stycznia 2014, 16:56
Nie wiem jak jest teraz, ale w poprzednich wersjach wróg był niewidoczny. Nie było widać żadnych obcych bohaterów a w następnej turze moje kopalnie i zamki były zajęte. Czasami wróg był widoczny, ale nie dało się go zaatakować, był traktowany jako element krajobrazu.

Warmonger PW
14 stycznia 2014, 17:01
Ciekawe, nikt nigdy nie zgłaszał podobnego błędu. Są jeszcze jakieś ciekawostki, którymi zapomnieliście się podzielić?

Matheo PW
14 stycznia 2014, 17:18
Myślałem, że to błąd który zgłaszali wszyscy bo właśnie przez to powstawały opinie o tym, że VCMI jest niegrywalne.

Nie posiadam najnowszej wersji, więc nic więcej nie mogę powiedzieć.

Shin0bi PW
14 stycznia 2014, 18:01
Chyba coś źle zrobiłeś Matheo bo sam takiego buga nigdy nie miałem, nie słyszałem też żeby miał go ktokolwiek inny.

Matheo PW
14 stycznia 2014, 18:48
Nie wykluczone. Miałem "zainstalowane" aż trzy miasta: Grove, Cove, Preserve. Może to istotne.

Pointer PW
14 stycznia 2014, 19:58
To nie ma znaczenia. Mialem ten blad juz na czystym VCMI bez modow, moze ewentualnie z samym Cove. Zwykle powiazany jest z tym tez fakt, ze ruch mojego bohatera byl strasznie zmulony w rejonach gdzie stali fikcyjni wrogowie lub tez niewidzialni bohaterowie. Nie zglaszalem tego bledu w sensie formalnym, bo mam jakis problem z logowaniem tam, ale wydaje mi sie, ze wspomnialem o tym w tym temacie jeszcze przy wersji 0.93.

Warmonger PW
14 stycznia 2014, 20:46
Byłbym wdzięczny, gdybyście wszystkie błędy, a szczególnie tak poważne, zgłaszali od razu i szczegółowo opisywali, co nie działa i w jakich okolicznościach. Tylko wtedy będziemy w stanie je naprawić (bo u mnie na przykład wszystko działa).

voncur PW
14 stycznia 2014, 21:23
Czyli mulenie się gry jest powodowane niewidocznym wrogiem?
Dalibyście jakieś konkretne sejwy?

Edit:
Czy jest jakaś możliwość aktualizacji VCMI bez usuwania całego folderu z grą?
Z każdą nową wersją jest tak samo.
Jak wrzucę paczkę z najnowszą wersją VCMI do folderu h3 + VCMI, to VCMI zawsze się crashuje przy 'data struck' albo czymkolwiek innym...

Pointer PW
14 stycznia 2014, 21:37
Po wczytaniu save'a wróg pojawia się na swoim miejscu. Przez kilka tur wszystko działa ok, a później znowu obraz bohatera zostaje w miejscu, w którym stał wrogi bohatera, natomiast prawdziwa pozycja bohatera jest widoczna jedynie na minimapie. Wroga da się namierzyć, jak najedzie się kursorem na jego aktualne miejsce pobytu, to pojawia się ikonka mieczyka i można go normalnie zaatakować. Dlatego pisałem, że grać się teoretycznie da, ale w tej sytuacji jest to bardzo uciążliwe. Błąd występuje zwykle dopiero wtedy gdy na mapie pojawia się większa ilość bohaterów sterowanych przez SI, niezależnie od ilości graczy SI. Przy większej liczbie graczy SI (np. mapa "Wojna") już w 1. tygodniu mi się zdarzyło. Przy jednym wrogu SI, dopiero po kilku tygodniach, a nawet 2 lub więcej m-cach, gdy wróg miał już około 4-5 bohaterów. Niestety, po pokonaniu większości z nich problem pozostaje. Jak znajdę save'a, gdzie mam tą sytuację to podeślę.

EDIT: @Gravius poniżej

Zgadza się. Ale na terenie z daleka od wrogich znikających bohaterów ruch jest ok.

Gravius PW
14 stycznia 2014, 21:41
potwierdzam też tak miałem - i ten meeeega wydłużony czas ruchu bohatera na "skażonym terenie" xD

Kammer PW
15 stycznia 2014, 00:00
Hobbit:
Nie, to nie jest problem w stylu: "jestem głodny". To jest problem w stylu "fajnie byłoby mieć komodę do mojego pokoju, ale nie jest mi ona potrzebna do życia". Albo "mam ochotę na czekoladę". Porównywanie chęci widzenia jakiejś modyfikacji do głodu jest wręcz chore - przecież jakby nikt w ogóle nie stworzył Forge, to nikt by z tego powodu nie umarł!
Przy noszeniu komody może ona na nas upaść. A czekolada może być spleśniała. W obu przypadkach też możemy umrzeć. Rozpatrzyłeś tło. A co z meritum? Jeśli chcę pograć TERAZ Kuźnią to jedyne, co mogę zrobić to zainstalować jej najbardziej dopracowaną wersję, czyli tą na VCMI. HotA będzie zawierać ją dopiero w kolejnej pełnej wersji, na którą pewnie będzie trzeba jeszcze długo poczekać.

Hobbit:
Rozumiem że gdyby jedynym miastem fanowskim do H3 było miasto stickmanów, to uznałbyś je za najlepsze co może spotkać graczy i proponowałbyś by stało się stałym elementem turniejowym?
Jeżeli chciałbym pograć sobie miastem stickmanów, to bardzo chętnie bym takie miasto zainstalował. Argument o turniejach uważam za wzięty z kosmosu. Turnieje organizowane są na najpopularniejszej wersji. A żaden mod nigdy nie będzie taką wersją.

A gdyby miasto stickmanów byłoby superzbalansowane? Doskonale opisane? Z sensowną fabułą? I powstałby na ich temat dodatek? To co wtedy? Odrzuiłbyś ich, "bo to tylko stickmany"?

Hobbit:
Czy naprawdę próbujesz mi wmówić, że powinienem jednak być zapatrzony w ten projekt i ignorować dodatek o wiele wyższej grywalności?
Nie, nie i jeszcze raz nie. Próbuję Ci przekazać, że jeśli chcę pograć sobie Kuźnią, to wolę niedoróbkę, w której ona występuje niż dodatek, który o niej nie wspomina. Patrzę na tą kwestię tylko i wyłącznie pod tym kątem.

Hobbit:
Od kiedy to, że Ty nie potrafisz dodać do Hoty modów, miałoby świadczyć o tym że projekt się nie rozwija? A te ostatnie update'y to co - urojenie?
Wyciągasz z kontekstu. Jeżeli zespół się rozpadnie i nie upubliczni kodu, to nie będziemy mogli jakkolwiek zmodyfikować HotY, gdyż wszelkie zmiany są zamknięte w tym uberkodowanym pliku.

Hobbit:
WoG nie został "wchłonięty przez Erę" dlatego że nie można było go modyfikować.
Za to wyszła stabilniejsza wersja, pod którą, patrząc z punktu widzenia gracza, można o wiele łatwiej kontrolować mody.

Hobbit:
Dla zaawansowanych moderów mamy coś, co obecnie nie daje zbyt wielu możliwości - o ile rzecz jasna VCMI Team nie zgodzi się zaimplementować potrzebnych im zmian (nie, to że mogą zaprogramować sobie co chcą nie znaczy że to się od razu pojawi, o ile dobrze rozumiem).

Dla zaawansowanych moderów mamy coś, co obecnie nie daje prostych możliwości modowania, przez co wymagana jest współpraca (mniejsza lub większa) z HotA Crew jeśli chce się coś zobaczyć w grze.
Czyli sytuacja jest identyczna.

Hobbit:
A co w tym samym czasie oferuje HotA?
Dla początkujących moderów, którzy nie za bardzo chcą się zagłębiać w bardziej skomplikowane techniki programowania, jest czymś na co mogą sobie popatrzeć i brać przykład.
Początkujący moderzy mają brać przykład, jak balansować, dodawać nowe miasta i artefakty, tak? Czy źle Ciebie zrozumiałem?

Hobbit:
Nie oceniajmy tego co jest lepsze, a co gorsze, bo VCMI niewątpliwie jest czymś zupełnie odmiennym, ale spójrzmy na to z tej strony: która grupa jest najliczniejsza z tych trzech, a która ma największe szanse stworzyć coś wysokiej jakości?
Ja, trochę wcześniej:
Owszem, projekty są nieporównywalne: HotA to gotowy produkt, zaś VCMI - narzędzie.
Gry mają służyć zabawie, a co złego jest w tworzeniu modów na własny użytek i rozpowszechnianiu ich? Oczywiście błędna jest postawa w stylu: "Patrzcie, jakiego doskonałego moda zrobiłem! Ściągajcie i instalujcie!".

AmiDaDeer PW
15 stycznia 2014, 01:10
Na litość...

Kammer:
Przy noszeniu komody może ona na nas upaść. A czekolada może być spleśniała. W obu przypadkach też możemy umrzeć
Czy Ty w ogóle zastanawiasz się nad tym co piszesz? Bo podałeś właśnie argument za tym, żeby nie brać byle czego tylko dlatego że ma się takie zachcianki.

Kammer:
Jeśli chcę pograć TERAZ Kuźnią to jedyne, co mogę zrobić to zainstalować jej najbardziej dopracowaną wersję, czyli tą na VCMI
Powtórzę może, bo się chyba nie zrozumieliśmy: to że nie ma żadnej alternatywy, a Ty nie możesz pohamować swojego popędu i musisz zagrać w byle co bo inaczej umrzesz na zawał, nie znaczy wcale że mamy traktować Forge pod VCMI jako ukończony produkt. Nie jest, kropka. Daleko mu do ukończenia i grywalności.

Kammer:
Turnieje organizowane są na najpopularniejszej wersji. A żaden mod nigdy nie będzie taką wersją. 
Turnieje organizowane są na tym, na czym się da je organizować - czyli na czymś grywalnym i bez błędów. Słyszałeś może o WoG TE?

Kammer:
A gdyby miasto stickmanów byłoby superzbalansowane? Doskonale opisane? Z sensowną fabułą? I powstałby na ich temat dodatek? To co wtedy? Odrzuiłbyś ich, "bo to tylko stickmany"?
Wstyd mi za to że to napisałeś.

Kammer:
Nie, nie i jeszcze raz nie. Próbuję Ci przekazać, że jeśli chcę pograć sobie Kuźnią, to wolę niedoróbkę, w której ona występuje niż dodatek, który o niej nie wspomina. Patrzę na tą kwestię tylko i wyłącznie pod tym kątem.
Przez

AmiDaDeer PW
15 stycznia 2014, 01:33
No i Android odmówił mi posłuszeństwa. Ale nic, obejdzie się bez cytatów.

Zacznijmy od tego, że nie wiesz co piszesz.

Używając argumentu spleśniałej czekolady udowadniasz właśnie, że od braku tej czekolady sie nie umrze i że łapczywe branie byle czego tylko dlatego że nie ma niczego lepszego pod ręką nie prowadzi do niczego dobrego. W taki sposób producent tej spleśniałej czekolady i tak zarabia.
Pisząc o tym że tylko to co najpopularniejsze jest używane na turniejach a mody nie są do nich brane pokazujesz jak bardzo niezaznajomiony z tematem jesteś. Turnieje mają przede wszystkim jedną zasadę: być grywalne. HotA to jedno, ale o WoG Tournament Edition słyszałeś?
Wreszcie: gdy czytam twoją odpowiedź na mój argument o stickmanach, to jest mi wstyd.

Powtórzę: Forge jest niegrywalne. Jeśli uważasz inaczej, spróbuj grać nim parę dni z rzędu po parę godzin. Jeśli się zgadzasz, a mimo to zapierasz się przy tym, że jest fajnie, to przykro mi ale marny będzie z Ciebie moder.

Jeśli zespół się rozpadnie, ale projekt będzie wciąż popularny, to zostanie wskrzeszony. Już raz HotA Crew było bliskie rozpadowi. Ale złożyło się z powrotem do kupy i trwa w najlepsze. Uberkodowany plik nie jest problemem - w Rosji są zapaleni informatycy wyspecjalizowani w inżynierii wstecznej.

Obawiam się jednak że przy zapale jaki otacza VCMI nie byłoby w razie czego kogoś, kto mógłby to wskrzesić. A wtedy zostalibyśmy z niegrywalnym silnikiem i niegrywalnymi modami. Hip hip hura.

I tak, sytuacja w przypadku VCMI i Hoty jest prawie identyczna - dla zaawansowanych moderów. Dla tych mniej zaawansowanych VCMI jest lepsze, bo mogą się wyżyć, ale dla gracza zdecydowanie lepsza będzie stabilna, grywalna i klasyczna HotA. Niby pół na pół, ale powiedz mi dla kogo właściwoe robimy te mody? Bo jeśli tylko dla siebie, to chyba coś jest naprawdę nie tak.

Mam nadzieję że ten post nie będzie zawierał błędów - niestety dłuższe wypowiedzi nie służą smartfonom.

Kammer PW
15 stycznia 2014, 21:43
Hobbicie, proszę, zdefiniuj "grywalne". Mam wrażenie, że nie możemy dojść do porozumienia, ponieważ inaczej rozumiemy to stwierdzenie. Dla mnie "grywalne", to "dające się włączyć i nie powodujące crashy niezależnie od czasu wykorzystywania".

Hobbit:
spróbuj grać nim parę dni z rzędu po parę godzin.
I tu jest problem. Stwierdziłem, że chcę zagrać, a nie, że grać. Innymi słowy, nie będę nim grał stale, lecz zagram kilka mapek i wrócę do ERY z WoGiem i Sagamosą, gdyż widzę, że niedoróbki i niedoskonałości są.

Hobbit:
Uberkodowany plik nie jest problemem - w Rosji są zapaleni informatycy wyspecjalizowani w inżynierii wstecznej.
Niby racja, ale po co właściwie utrudniać innym pracę? Jak sam mi napisałeś:
Hobbit:
[Początkujący moderzy] mogą sobie popatrzeć i brać przykład [z HotY].
A co jest lepsze do nauki od dobrze opisanego dodatku od fanów dla fanów?

Hobbit:
Niby pół na pół, ale powiedz mi dla kogo właściwoe robimy te mody? Bo jeśli tylko dla siebie, to chyba coś jest naprawdę nie tak.
By robić moda musimy sami być nim zainteresowani, więc niejako tworzymy go również dla siebie. I owszem, mody są dla graczy, lecz moderzy muszą się na czymś "szkolić".

Hobbit:
niestety dłuższe wypowiedzi nie służą smartfonom.
Popieram całkowicie i bezdyskusyjnie.
strona: 1 - 2 - 3 ... 44 - 45 - 46 ... 128 - 129 - 130
temat: [ważne] VCMI

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel