A nie zdziwiło Cię, że "kolekcja" zaczyna się od "Imperium..." a kończy na trylogii Czarnej Floty? :P

1. Rada Cieni to nie doradcy Iwana. Ivan's Council i Shadow Council to dwie rożne rzeczy. Rada Cieni to gracze (czyli my), Rada Iwana to szóstka bohaterów, którzy opowiedzą mu swoje bajki na dobranoc.

3. Irina, podobnie jak Antoś i Sandor, od dawna powinni nie żyć. No chyba że znaleźli jakieś komory hibernacyjne, tudzież wysłano ich do innego wymiaru/Świata Duchów albo zamieniono w kamienne posągi. Ech, możliwości jest tyle, że jeśli autorzy się uprą, to dostaniemy owe Gryfy na Wieki!

@syrious mają wyglądać jak behemot a nie jak te z H4.

No i teraz wiemy czemu są Czempionami.

Ta Przystań zapowiada się po prostu wspaniale!jeszcze nudniej i monotonniej niż te dotychczasowe

Na początku każdej książki masz chronologię, a i tak trudno wszytko to uporządkować. Układanie tego wg kolejności wydania byłoby już sadyzmem.

Znaczy się tak, tak czy tak?

Pojawiła się 3 część armii Przystani (...)

LANDSKNECHT

We all have the blood of the Dragons in our veins. I believe some are born with a bit more of it. Such men or women are forces of nature, meant for extraordinary things.

When a Seraph is created, he or she is still more Human than Angel. With time and training, this balance shifts, as the creature recovers some of his or her long-lost power. The Seraph then becomes known as a Celestial.

nadal ja nie wiem jaki jest sens niepotrzebnych zapożyczeń z języków

Chronologia na pierwszej stronie, a nie streszczenie fabuł książek.

Landsknecht to nazwa własna odpowiedniej formacji.

Jeżeli wprowadziliby skrzydlatą półciężką jazdę i nazwaliby to "Husaria" to też byś narzekał "a po co wprowadzają zapożyczają z polskiego, jak można to nazwać po ludzku >winged cavalry<"?

Powinniśmy się też czepiać, że między upiorem i wampirem nie ma znaku równości ("wampir" jest zlatynizowaną formą "upiora"; "upiór" wywodzi się od "upijania" gdyż te istoty miały upijać się krwią) (...)

(...) nie ma znaku równości pomiędzy orkiem a demonem (w języku staroanglosaskim "ork" oznacza "cudzoziemiec", "demon") itd.

No to kiedy kolejne jakże <ustawione> cudowne głosowanko na rasę? :)

Będziemy grać Księstwem Wilka, a Księstwo Wilka to Niemcy, więc siłą rzeczy nazwa landsknecht pasuje.

"Żołnierz zaciężny" jako miano dla czempiona pasuje, naprawdę? :P

Do tego jego "rys historyczny" (przedawkował ze smoczą krwią :P) - to niemal to samo, co u wojowników jaguara u orków czy w przypadku przerośniętych kurdupli.

Sama jednostka nie jest dla mnie taka zła, ale cała jej otoczka (łącznie z nazwą i wyglądem) po prostu jest mizerna i nie wzbudza respektu.

W każdym razie chodzi mi o tę chronologię i zauważam, że mogliby ją aktualizować skoro dodają ją do każdej książki ;)

zasami się inaczej nie da jak z zombie czy banshee (wiem, że w HP zrobili z tego szyszymorę, ale nie uznaję tego)

Orkijskie sterydy to po prostu najbardziej napakowani przedstawiciele swojej rasy, którzy skopali tyłek Jaguarowi, przez co bardziej przypominają Berserkerów, którzy musieli dowieść swoją siłę rozłupując skałę. Władcy Piorunów nie mieli chyba żadnego wyjaśnienia, ot są gigantyczni i ciskają błyskawicami. Tutaj napisali po prostu, że czasami rodzą się Pudziani zdolni dekapitować Cyklopów i są z siebie dumni.

Dwumetrowy facet z mieczem, którego de facto nie powinien dać rady unieść, ma mieć równe szanse w walce z ogromnym i plującym ogniem/kwasem/kamieniami Smokiem?

Co najwyżej z wilkiem czy zwierzoludami czarodziei z Akademii.