Witaj Nieznajomy!
|
temat: Gelu i Ostrze Armagedonu komnata: Biblioteka Legend |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 | |
Tarnum777 |
Co do tej ciemnookiej kobiety to była nią najprawdopodobniej Wyrocznia Świtu z kampanii, ,Prawdziwe ostrze`` HM&MIV |
orodreth |
Jesteś pewien Tarnum777 ? Jak grałem w H IV to nie przypominam sobie opisów koloru oczów tej kobiety w H IV oraz podpisu że chodzi o wyrocznie świtu w kampanii Armagedon Blade. Po za tym wyroczni jest dużo, więc czemu to miała by być ta. I jeszcze w wyroczni w Avlee najprędzej mieszkała elfka, a nie człowiek. Jakie masz dowody na to Tarnum777. PS Ja tam sobie wyobrażałem wyrocznie świtu jako błękitnooką blondynkę w żółtym stroju (kolor stroju pewny). Ale cóż czekam na dowody. Przydał by się Alamar :) |
Tarnum777 |
Opis Wyroczni Świtu jest krótki i nie daje zbyt wielu informacji (młoda kobieta o truskawkowych włosach odziana w żółtą tunikę z srebrnym łańcuszkiem w talii), nic nie ma o kolorze oczu. Co do dowodów to mam jeden i niestety wątpliwy. Proetho na koniec misji Ostrze Gryphonhearta mówi że PONOĆ przepowiedziała Rozliczenie na WIELE lat przed jego nadejściem. PS Użycie słowa, ,ponoć`` sugeruje że informacja nie jest pewna, chociaż takich wyrazów jak podobno, ponoć, itp. często używamy mówiąc o wydarzeniach prawdziwych (lub powtarzając plotki). PSII Wojna o Ostrze Armagedonu trwa w 1171 a do Rozliczenie dochodzi w 1175, ciężko więc stwierdzić aby przepowiednia została wygłoszona wiele lat przed Rozliczeniem. Może chodzić o inną przepowiednie (nie tą którą usłyszał Gelu) lub Proetho użył wyolbrzymienia w celu podkreślenia zdolności wyroczni. PSIII Lysander musiał się wiele nabiegać spełniając zadania wyroczni, poza tym wyrocznia mieszkała z dala od wszystkich. Gelu z tego co wiem (niestety nie grałem w kampanie Ostrze Armagedonu) nie biegał za wyrocznią, chyba że Wyrocznia Świtu sama z siebie zechciała się podzielić swą wiedzą. Tak więc mój ostatni post opierał się na jednym zdaniu Proetha, z wątpliwymi informacjami. |
TopFunny525 |
Zastanawiałem się od dłuższego czasu ale dalej nie zyskałem odpowiedzi. A mianowicie, co się stało z Ostrzem Armageddonu i Mieczem Mrozu po rozliczeniu? Przeszły do nowego świata czy zostały zniszczone podczas rozliczenia? |
Dark Dragon |
Jako, że nie ma później kolejnej pogoni za tymi ostrzami to podejrzewam, że nie przeszły :) |
Irhak |
Cytat: Jądrówka walnęła tuż przy nich, więc nie powinny przetrwać :P
Przeszły do nowego świata czy zostały zniszczone podczas rozliczenia? |
Tarnum777 |
Wątpię żeby tak potężne artefakty mogły ulec zniszczeniu, chociaż z drugiej strony siła wybuchu przy zderzeniu mieczy była tak wielka że zniszczyła cała planetę. Mam dwie teorię: 1 Miecze zostały zniszczone przy zderzeniu. 2 Siła wybuchu odrzuciła miecze na wielkie odległości, być może poza planetę. |
orodreth |
Dzięki Tarnum777 za informację. Truskawkowe włosy, hmmm jakoś brak mi wyobraźni ale też mogą być ;) Gdyby to była ta sama wyrocznia to by było ciekawe. Choć szanse są nikłe. Jeśli chodzi oto co się stało z Mieczem Mrozu i Ostrzem Armageddonu po Rozliczeniu tą mam teorię. Otóż według mnie Miecz Mrozu jest artefaktem który rozszerza na bardzo duży obszar działanie któregoś z żywiołów. I tym żywiołem jak wiemy był lód, co było związane z pokryciem miecza lodem. Kiedy więc Miecz Mrozu został przecięty przez Ostrze Armageddonu doszło do sytuacji w której ten zamiast rozszerzać obszar działania lodu rozszerzył obszar działania Ostrza Armageddonu. Samo ostrze wyciągało z wymiaru ognia falę gorąca. Więc działanie Ostrza zostało rozszerzone także fala gorąca zalała świat. Po tej katastrofie prawdopodobnie Miecz Mrozu przecięty stopił się lub go rozsadziła moc w nim. Jeśli chodzi o Ostrze Armageddonu to jako odporne na fale gorąca mogło pozostać nietknięte. I takie też rozwiązanie sugeruje stworzone przez fanów Legenda of Ancients gdzie bohater demon Malustar przybywa z statkiem kosmicznym Kreegan po rozliczeniu, i bierze wbite w ziemie Ostrze Armageddonu po czym zabiera je na Axeoth. |
AmiDaDeer |
Tarnum777: Nie mamy co do tego pewności. W intro do H4 eksplozja - jakkolwiek ogromna - ogarnia jedynie fragment kuli. Istnieją zaś przesłanki w MM9 i LoMM, jakoby przetrwał przynajmniej jeden kontynent - Enroth.
siła wybuchu przy zderzeniu mieczy była tak wielka że zniszczyła cała planetę. |
Tarnum777 |
Teoria jest bardzo interesująca lecz mam pewne uwagi co do niej. Miecz Mrozu nie rozszerzał działania któregoś z żywiołu ((tak nawiasem nie wiem czy lód można nazwać żywiołem, chyba że rozszerzał moc wody i ją zamrażał (niby to samo ale jednak jest różnica)), sam miecz na Vori emanował swoją mocą (sądzę że Ostrze Armageddonu pozostawione gdzieś na długi czas zadziałało by podobnie, myślę wyglądało by to mniej więcej tak http://www.youtube.com/watch?v=Df1Xg6yEinc), jak wiemy Krewlod ani żadne inne państwo nie pokryło się lodem. Dlaczego sądzisz że Miecz Mrozu został przecięty? nie był z lodu tak samo jak Ostrze Armageddonu nie było z ognia. Na intrze do HM&MIV wyraźnie widać że miecze się ZDERZYŁY żaden drugiego nie przeciął. To były zbyt potężne artefakty żeby można było je przeciąć nawet równie potężnym artefaktem. Dlaczego Miecz Mrozu wraz ze złamaniem miał rozszerzyć moc Ostrza Armageddonu a nie ulec zniszczeniu i pozbawieniu mocy? (no chyba że ostrze Gelu jakoś przejęłoby moc miecza Kilgora). Interesujący jest sam fakt że,, świat stanął w ogniu`` a nie w mrozie;) chociaż na intrze widać coś w rodzaju fal Miecza Mrozu równie dobrze to mogły by być fale magii. Moja teoria jest taka: Miecze zaczęły na siebie oddziaływać w chwili zderzenia (jak pamiętamy z intro to chwilę trwało) nie mogąc na siebie wpłynąć doszło do przeładowania mocy która wyzwoliwszy się zalała świat (te fale to mogły być pomniejsze ujścia magii). Zastanawiające jest tylko to że moc ognia zalała świat, następne kilka teorii do tego: 1 Moc mrozu w chwili zderzenia,, roztopiła się w mocy ognia`` 2 Moc Miecza Mrozu rzeczywiście miała moc rozprzestrzeniania 3 Cała moc mrozu działając wspólnie z mocą ognia została razem z nią wyzwolona lecz mróz zostawał natychmiast roztapiany i pochłaniany przez ogień. Moim zdaniem 3 teoria jest najbardziej prawdopodobna. |
Tarnum777 |
Co do wypowiedzi Hobbit rzeczywiście takiej pewności nie mamy ale intro nie pokazuje całego wybuchu po zmianie sceny mógł się dalej rozprzestrzeniać. Co do MMIX i LoMM nie grałem w nie (nie działają na moim komputerze) więc nie mogę się wypowiadać. Chociaż jestem zwolennikiem teorii że nie wszystko uległo zniszczeniu i nie wszyscy zginęli. |
OGARexs |
Maj God... Miecze zderzyły się i wywołały jakby anihilacje jak materii z anty-materią. Cała planeta została pochłonięta falą energii a jak wiadomo energia=ciepło. Więc teorie o rozprzestrzenianiu się mocy ognia z Ostrza Armagedonu poprzez Miecz Mrozu są błędne. Tak jak żywiołaki są esencją,czy też avatarem żywiołu, tak miecz mrozu był esencją zaklęć czy też samego lodu. A co do przetrwania Enroth niektórzy mieszkańcy przeszli przez portale, niektórzy spłonęli a pewnie pojedyncze grupy zachowały się jak ssaki 65 mln lat temu |
orodreth |
Zastanawiałem się nad mieczami i... Wnioskuję że najlepszą teorią byłaby by odwrotna teoria do mojej pierwotnej. Mianowicie Miecz Mrozu mógł zamrażać to co się dotknął w tempie kilku centymetrów na sekundę co widać gdy Kilgor wbił go w ziemie. Tymczasem Ostrze Armageddonu tworzyło dziurę w wymiarach otwierając żar wymiaru ognia na przeciwników tego kto je posiadał. Oczywiście ze względu na chaotyczność zniszczeń (możliwe niszczenie również swoich oddziałów) Gelu użył ten Ostrze tylko będąc sam w walce z demonami. W walce z Kilgorem musiał odebrać Miecz Mrozu jemu poprzez walkę swojej armii. Gelu uparcie twierdził iż jeden z jego strzelców ustrzeli strzałą Kilgora, i wtedy on spokojnie zabierze mu Miecz Mrozu. Jedyną broń która dzięki mocy mrozu może ukruszyć metal z którego wykonano Ostrze Armageddonu i tym sposobem wywołać katastrofę. Ponieważ przecięcie Ostrza Armageddonu jest równoznaczne z otwarciem dziury w wymiarze ognia i zamianą wszystkiego w wymiar ognia. Niestety dla Gelu ten nie wierzył w przeznaczenie, i nieszczęśliwym trafem trafił na polu walki na Kilgora nim tego ustrzelił jego strzelec. Potem zwyczajnie w zamieszaniu walki Gelu zamiast zabić Kilgora, uderzył w Miecz Mrozu doprowadzając do katastrofy. W katastrofie Miecz Mrozu się stopił, a Ostrze Armageddonu skruszone stało się bezużytecznymi szczątkami. Jeśli chodzi o ocalałych to Geniusze i inni magowie żywiołów którzy potrafili skryć się w wymiarach żywiołów mogli przeżyć katastrofę. Tylko nie wiadomo czy był sens dla nich aby pozostawać na zniszczonym świecie. Jeśli druidzi a Avlee w ten sposób się ukryli, to ich możliwości otworzenia lasu poprzez magię otwierają nową kartę w dziejach Antagarichu. Oczywiście to tylko teorie. |
orodreth |
Podsumowując Kilgor był zadufanym w sobie władcą wierzącym że z Mieczem Mrozu jest niezniszczalny. A Gelu był ryzykantem uparcie wierzącym że niema przeznaczenia i zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa któryś z jego strzelców ustrzeli Kilgora. A wszystko zepsuł Tarnum, gdyż plan Gelu był logiczny zabierając Miecz Mrozu mógł uniknąć pomysłu kogoś na zniszczenie Ostrza Armageddonu. Choć z drugiej strony Gelu za bardzo się zżył z Ostrzem skoro tak bardzo nie chciał jego zniszczenia. Więc sytuacja była już zepsuta przez Katarzynę. |
Alchemik |
Zastanawia mnie jedna kwestia, otóż dlaczego Katarzyna postanowiła zostawić Ostrze armagedonu Gelu. Czemu sama go nie zachowała, albo nie zniszczyła? Wiem że w kampanii coś tam było wspomniane ale już dawno nie przechodziłem tej kampanii i nie mam możliwości szybkiego sprawdzenia co tam jest napisane. |
strona: 1 - 2 - 3 |
temat: Gelu i Ostrze Armagedonu | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel