Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: Sport
komnata: Podziemna Tawerna
Grupa MŚ 2018 - czy Polacy wyjdą z grupy?
Tak, z pierwszego miejsca (10)
 
 59%
Drugie miejsce będzie nasze (3)
 
 18%
Skompromitujemy się i zajmiemy czwarte miejsce (4)
 
 24%
Nie, skończymy trzeci (0)
 
 0%
Zaloguj się i zagłosuj!
strona: 1 - 2 - 3 ... 16 - 17 - 18 ... 21 - 22 - 23

Nicolai PW
26 czerwca 2016, 00:01
Dywagacje? Ano... Pazdan już główkuje xD



Ogólnie to cieszę się z Portugalii, bo wydaje mi się, że będzie to przeciwnik do ogrania ;)

AmiDaDeer PW
26 czerwca 2016, 00:08
Zagłosowałem, że ćwierćfinały są w naszym zasięgu. Uważam że nasza drużyna, choć ma wady, ma szanse na wyjście z grupy, a także pójście jeszcze dalej.

Vusapion PW
26 czerwca 2016, 00:46
Każda drużyna z naszej drabinki jest do ogrania. W fazie pucharowej liczy się w sporej mierze dyspozycja dnia. Co by nie mówić kilka drużyn ma szanse na niespodziewany triumf niczym Grecja w 2004r.


Drwal PW
26 czerwca 2016, 00:51
Mimo wszystko Portugalia będzie faworytem w meczu z nami. Niemniej to drużyna gorzej pokładana niż Chorwacja, więc chyba lepiej że przeszli ich kosztem. Bardzo jestem ciekawy jak nam pójdzie, stawka jest ogromna, można przejść naprawdę do historii.

Vusapion PW
26 czerwca 2016, 01:05
Z pewnością okazji na zdobycie bramki nie zabraknie, bo Portugalia wygląda w obronie dość mizernie, często podają niedokładnie, ale są momenty gdzie potrafią przyśpieszyć wymieniając kilka podań na jeden kontakt, no i mają Cristiano. Łatwiej będziemy dochodzić do sytuacji niż ze Szwajcarią, ale mogą się zdarzyć momenty gdzie Portugalia wyjdzie z szybką kontrą i tutaj są z pewnością najbardziej niebezpieczni.

Viking PW
26 czerwca 2016, 12:09
Szkoda mi Chorwacji, przegrali po arcynudnym meczu, w którym obie drużyny zagrały znacznie poniżej swoich możliwości. Oglądało się to fatalnie, liczyłem przynajmniej na jakieś emocje w karnych, a tu pada bramka w 117 minucie. -_-

Podobnie jak przedmówcy uważam, że z Portugalią may większe szanse niż z Chorwacją, ale na sukces dla spokoju się nie nastawiam. Całe szczęście, że do upilnowania mamy głównie Ronaldo i Naniego, bo reszta portugalskiej drużyny (za wyjątkiem Quaresmy, ale jego bramka to tylko dobitka po strzale Ronaldo, nie było siły, żeby to nie weszło), zachowuje się jakby im strzelać nie kazano i mam nadzieję, że nic się w tej sprawie nie zmieni.

Matheo PW
26 czerwca 2016, 13:29
Ja już przed mistrzostwami twierdziłem, że zagramy o półfinał.

Nie wiem dlaczego kogokolwiek dziwi nasza gra. Co było naszym atutem? Defensywa. Co było naszą gorszą stroną? Ofensywa. Dlatego graliśmy defensywnie z nastawieniem na kontry i stałe fragmenty gry. Tak też zdobyliśmy bramki w meczu z Ukrainą i Szwajcarią.

Skoro atak i tak nie działał, to po co mieliśmy się męczyć i tracić siły? Skoro byliśmy doskonale przygotowali na karne?

Nasza bramka była genialna, to była bramka Kamila Grosickiego. To on wykonał rajd w pole karne i to on ominął czterech zawodników. Bramka Szwajcarii to kompletny przypadek. Sam strzelec był w szoku, że to weszło. To było nie do obrony dla obrońców i bramkarza.

Sędzia dał popis przy faulu na Lewandowskim (czerwona jak nic) i Fabiańskim (bramkarz po złapaniu piłki jest nietykalny).

Zostaliśmy rozdziewiczeni. Pierwszy konkurs rzutów karnych w XXI wieku :).

Nicolai PW
26 czerwca 2016, 13:50
Matheo:
Nasza bramka była genialna to była bramka Kamila Grosickiego.
Rozumiem o co chodzi, ale te sformułowanie jest bardzo nieszczęśliwe, bo jakby sugeruje, że to Grosicki strzelił gola, a nie Błaszczykowski. ;)

Matheo PW
26 czerwca 2016, 14:29
90% tej bramki to zasługa Grosickiego. ;)

Nicolai PW
26 czerwca 2016, 14:38
Nadal strzelił gola Błaszczykowski, a nie Grosicki. To kto wypracował bramkę niczego nie zmienia ;) Dlatego piszę, że te określenie jest nieszczęśliwe.

Vusapion PW
26 czerwca 2016, 14:49
Matheo
Równie dobrze można napisać, że 50% tej bramki to zasługa Fabiańskiego, który świetnym wyrzutem rozpoczął kontrą, albo, że 40% to zasługa Peszki, bo nie było go akurat na boisku. Co powiedzieć o Miliku, bez jego uchylenia także tej bramki by nie było, a ujmować Błaszczykowskiemu to głupota, bo wcale to łatwa sytuacja nie była.

Nicolai PW
26 czerwca 2016, 15:06
@Up: Zapomniałeś o moich 5% zasługi, bo trzymałem kciuki za tę akcję. Bez tego nie udałoby się xD

Matheo PW
27 czerwca 2016, 15:18
Cytat:
Równie dobrze można napisać, że 50% tej bramki to zasługa Fabiańskiego, który świetnym wyrzutem rozpoczął kontrą, albo, że 40% to zasługa Peszki, bo nie było go akurat na boisku. Co powiedzieć o Miliku, bez jego uchylenia także tej bramki by nie było, a ujmować Błaszczykowskiemu to głupota, bo wcale to łatwa sytuacja nie była.

Oczywiście, że tak. Piłka nożna to gra zespołowa. Gdyby nie natychmiastowa reakcja Fabiańskiego, szarża Grosickiego i przepuszczenie piłki przez Milka gola mogłoby nie być. Błaszczykowski tylko i aż skierował piłkę do siatki. Jednak to nie on wykreował i wypracował akcję. Link.

Cytat:
Lewandowski 5,5 - brakuję mu bramek to nie nowość na Euro, ale w tym meczu zabrakło też dobrych wyborów. Gdy już wygrywał pojedynki, to źle podawał, sporo jednak też przegrał. Wygląda na zmęczonego, w klubie aż tyle nie biega. Jego karny do perfekcja.
Tyle w tym temacie. Robert robi wszystko dobrze, po prostu cały świat wie, że jest on naszą nadzieją i każdy normalny trener każe pilnować go potrójnie. Zresztą po 4 meczach chyba już wyraźnie widać, że to nie Robert ma strzelać dla Nas bramki. Strategia jest inna. Każdy rywal nastawia się na to, że będziemy grać wszystko do Roberta jak za Smudy i dlatego robimy to inaczej. Gramy na Milika, a jak i to nie wychodzi to próbujemy Grosickim i Błaszczykowskim. Co się udaje.

Wiecie dlaczego zaczęło nam coś wychodzić? Bo przestaliśmy robić to, co nam nie wychodziło. Przestaliśmy rozgrywać i piłkę i grać atakiem pozycyjnym, bo to nam ewidentnie nie szło. Tylko w meczu z Irlandią mieliśmy większe posiadanie piłki. Po co robić coś, co i tak się nie udaje. Wyraźnie widać, że mecze wygrywa się defensywą. To nam wychodzi świetnie i tak właśnie gramy, defensywnie. Dlatego też Robert jest mało widoczny z przodu, bo jest dobrze widoczny z tyłu.

Przykro słuchać komentarzy ludzi, którzy w jednym zdaniu mają pretensje do napastników za słabą skuteczność, a w drugim pretensje do całej drużyny, że nie grali ofensywnie. Na szczęście nasz sztab szkoleniowy widzi, że to absurd i dlatego skupiamy się na obronie. Wczorajszy mecz Belgia vs Węgry był piękną lekcją footballu. Węgrzy przegrywali 1:0 i tak bardzo chcieli strzelić bramkę, że stracili 3 w dość krótkim czasie. Grając ofensywnie osłabiasz defensywę, co przy prowadzeniu kompletnie się nie opłaca, zwłaszcza jeśli główni napastnicy w trzech meczach łącznie aż raz trafili w światło bramki. W skrócie? Adam Nawałka jest geniuszem!

Drwal PW
29 czerwca 2016, 19:44
Dobre posumowanie ostatniego meczu 1/8 pomiędzy Anglią i Islandią:



Ogólnie w normalnych okolicznościach pewnie byłoby mi Anglików szkoda - lubię ich futbol, styl gry, piłkarzy, w końcu Liverpool FC to klub angielski. W tym roku jednak przeszli samych siebie. Grali najgorszą taktycznie piłkę ze wszystkich zespołów, która całkowicie eliminowała ich atuty. Najprościej oczywiście uderzyć w trenera i to zrobię, gdyż facet zwyczajnie marnuję potencjał ludzki. Granie 4 napastnikami w beznadziejnym ustawieniu 4-3-3 z Rooneyem w środku to jakaś patologia. Rozumiem, każdy może się pomylić, ale powielanie 4 razy tych samych błędów to nie przypadek. Dobrze, że chociaż podał się do dymisji, co najmniej 2 lata za późno.

Matheo:
Tyle w tym temacie. Robert robi wszystko dobrze, po prostu cały świat wie, że jest on naszą nadzieją i każdy normalny trener każe pilnować go potrójnie. Zresztą po 4 meczach chyba już wyraźnie widać, że to nie Robert ma strzelać dla Nas bramki. Strategia jest inna. Każdy rywal nastawia się na to, że będziemy grać wszystko do Roberta jak za Smudy i dlatego robimy to inaczej. Gramy na Milika, a jak i to nie wychodzi to próbujemy Grosickim i Błaszczykowskim. Co się udaje.

Nie wierzę, że nasza strategia opiera się na tym by Lewy nie strzelał. Owszem zgadzam się, że ma się wymieniać pozycjami z Lewym, schodzić do boku, zaczynać pressing, walczyć o górne piłki. W eliminacjach to dawało taki efekt, że strzelali i Lewy i Milik. Teraz Lewy nie ma prawie wcale sytuacji, a Milik pudłuje na potęgę. Oczywiście ja też będę ich bronił. Ten turniej zdecydowanie należy do obrońców, pada mało bramek, niemal każda gwiazda jest zatrzymywana. Niemniej oczekiwał bym od Roberta trochę więcej. Podobał mi się w meczu z Irlandią PN, Niemcami, ale mecze z Ukraińcami i Szwajcarią były już gorsze. I naprawdę mi nie chodzi o gole, strzały, a procent wygranych pojedynków, dobre zagrania, decyzje. Zresztą sam Lewy o tym mówi. Mam wrażenie, że fizycznie nie jest idealnie przygotowany. Brakuje mu trochę odejścia, które zwykle ma. Może to też być spowodowane intensyfikacją meczów, gdzie walczy na 120%. W klubie raczej odpoczywa w grze obronnej, Bayern ma piłkę bardzo długo i Lewy nie musi za nią gadać jak w dziadku.

Matheo PW
30 czerwca 2016, 14:41
Robert musi być zmęczony sezonem, nie ma innej opcji. Istnieje jakaś inna dyscyplina spotu gdzie trzeba utrzymywać formę przez niemal 12 miesięcy i to na takim poziomie? W dodatku grając po 90 minut? Co do Milika, to jest on tak młody, że można mu wybaczyć wszystko. Co robiły obecne gwiazdy w jego wieku? Niewiele. Lewandowski mając 22 lata dopiero trafił do Borussii.

Drwal PW
30 czerwca 2016, 16:35
Podyskutujemy dokładnie po meczu - naszym najważniejszym w XXI wieku. Ewentualny półfinał to przejście do historii, wieczna chwała, szacunek, status legend polskiego sportu i znacznie więcej. Nie jesteśmy raczej faworytami, ale niech ta bajka trwa jak najdłużej. :)

Drwal PW
1 lipca 2016, 09:19
Szkoda, że odpadliśmy, tym bardziej że byliśmy znakomicie przygotowani na tych mistrzostwach. Pokazaliśmy, że jesteśmy światową czołówką, mamy ogromny potencjał, potrafimy grać w piłkę, no i oczywiście wzbudzać przy tym ogromne emocje. Zabrakło nam szczęścia, które od początku turnieju mają Portugalczycy (wszak nie wygrali jeszcze meczu, a są w 4). Tym bardziej szkoda, że kolejna impreza to już będzie osoba historia, w żaden sposób nie możemy się nasycić tym sukcesem. Na Mundial będzie się piekielnie trudno dostać - czeka tylko 14 miejsca dla Europy. Na dziś jednak ogromnie dziękujemy, czekamy na więcej, no i:


...już za 2 lata, już za 2 lata Polska będzie Mistrzem Świata!

Bacus PW
1 lipca 2016, 10:19
Koniec pięknego snu... Cóż, teraz czuje tylko smutek, żal i ogromną dumę. Te pierwsze jednak szybko ustąpią miejsce ostatniemu, bo nasi piłkarze zrobili coś wielkiego. Graliśmy na Euro jak równy z równym w każdym meczu z każdą reprezentacją! Nie przegraliśmy żadnego meczu w regulaminowym czasie. Cieszę się, że mogłem przeżyć tyle emocji z tą kadrą. Jestem wdzięczny całej kadrze, trenerowi i sztabowi jako całości i każdej osobie z osobna.

Cóż, Brawo i jeszcze raz brawo!

Mirr Skulblodh PW
1 lipca 2016, 18:40
Polska Walia Islandia

Żal jedynie naszego Błaszczykowskiego. Zapamiętają go tylko dlatego, że "Rui go wyczuł", a nie ze względu na wcześniejsze gole. Podobnie te dopiero rodzące się nawałko/pazdano/krychowiakomanie (i tym podobne) szlag wkrótce trafi. A przecież jak wczoraj wracałem tuż po 21 ze sklepu, wszystko wskazywało na zwycięstwo Polski... przynajmniej do czasu, gdy nasza drużyna, grając przeciwko Ronaldo i Sanchezowi postanowiła postawić na rzuty karne.

Mimo wszystko, dziękujemy! Gra była dobra i znowu nam się nie udało...

Matheo PW
1 lipca 2016, 18:50
Słów braknie by wyrazić zachwyt występem naszej reprezentacji. Zwycięski mecz z Niemcami na stadionie narodowym rozpoczął nową erę polskiej piłki nożnej. Erę, w której każdy rywal jest w zasięgu. Naprawdę ciężko będzie spartolić ten dorobek, to jest chyba niemożliwe. Mamy młody, a zarazem dojrzały i wszechstronny zespół. Mesjasz Futbolu (Adam Nawałka) może tworzyć wiele wariantów taktycznych. W meczu z Portugalią było to widać doskonale. Wysunięty Piszczek i Jędrzejczyk (Zaprezentował się kapitalnie), którzy mieli współpracować z Grosickim i Błaszczykowskim. Z kolei Krychowiak był cofnięty do obrony. Stworzyliśmy w ten sposób wiele groźnych akcji.
Dziś miałem przyjemność witać naszych bohaterów na warszawskim Okęciu. Kibiców to naprawdę mamy świetnych. Pokazano ogromne wsparcie dla Kuby Błaszczykowskiego. Nie było nawet jednego Janusza, który miałby do niego pretensje. Arkadiusz Milik też został gorąco powitany, grzechy odpuszczone. Wczoraj grał świetnie. Największy ubaw miałem z Michała Pazdana. Chłopak bardzo się speszył, gdy tłum zaczął wrzeszczeć i wiwatować "Michał Pazdan!".

Mam małą uwagę dotyczącą meczu. Według mnie Adam Nawałka powinien w końcówce zmienić bramkarza. Łukasz Fabiański spisywał się fenomenalnie, jednak w końcówce był wykończony. Tak samo jak w meczu ze Szwajcarią, w którym pokazał że obrona rzutów karnych nie idzie mu najlepiej. Nie wyczuł praktycznie żadnego zawodnika. Rzucał się tak jakby od niechcenia. Zwyczajnie nie miał sił... Wojciech Szczęsny był już chyba w pełni sił? Mieliśmy przecież jeszcze jedną zmianę.

Cytat:
Zabrakło nam szczęścia, które od początku turnieju mają Portugalczycy
Mieliśmy mnóstwo szczęścia. Ronaldo marnował takie setki, że nawet Milik łapał się za głowę :) Niczego nie zabrakło. To jest początek tej reprezentacji, to jest początek czegoś wielkiego. Ten niedosyt sprawi, że będziemy chcieli szybko się zrehabilitować :)

Panowie jedno pytanie, na który mecz idziemy?
Kazachstan - Polska - 4 września 2016 18:00
Polska - Dania - 8 października 2016 20:45
Polska - Armenia - 11 października 2016 20:45
Rumunia - Polska - 11 listopada 2016 20:45
Czarnogóra - Polska - 26 marca 2017 20:45
Polska - Rumunia - 10 czerwca 2017 20:45
Dania - Polska - 1 września 2017 20:45
Polska - Kazachstan - 4 września 2017 20:45
Armenia - Polska - 5 października 2017 18:00
Polska - Czarnogóra - 8 października 2017 18:00

Jeszcze to tutaj zostawię:


No i to:

strona: 1 - 2 - 3 ... 16 - 17 - 18 ... 21 - 22 - 23
temat: Sport

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel