Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Sala Bohaterów  (Heroes I - IV)temat: [H3] The Forge
komnata: Sala Bohaterów (Heroes I - IV)
strona: 1 - 2 - 3 ... 8 - 9 - 10 ... 12 - 13 - 14

Tarnoob PW
14 sierpnia 2015, 10:56
Strażniku, popraw tu liczebnik. Jak mój post się zdezaktualizuje, można go usunąć.

Tallos PW
7 października 2015, 08:31
W przeciwieństwie do wielu fanów serii, nie jestem zwolennikiem obecności Kuźni w Heroesach. Po pierwsze, pasowałaby jak pięść do nosa - HoMM zawsze trzymało się z dala od elementów science-fiction. Po drugie, w samym M&M, przynajmniej 7, elementy s-f pojawiają się jedynie pod sam koniec i osobiście wtedy grałem już na szybko, by jak najprędzej skończyć grę, więc nie mam do tego pozytywnych skojarzeń.

Warmonger PW
7 października 2015, 08:37
Cytat:
Po pierwsze, pasowałaby jak pięść do nosa - HoMM zawsze trzymało się z dala od elementów science-fiction
Ten argument jest powtarzany od dobrych kilkunastu lat.

Forge ostatnio zostało wydane, ale widać dyskusje o nim będą toczyć się w nieskończoność :F

Drwal PW
7 października 2015, 11:42
Tallos:
Po pierwsze, pasowałaby jak pięść do nosa - HoMM zawsze trzymało się z dala od elementów science-fiction.

Jesteś pewny? Posłużę się chyba moją ulubioną wypowiedzią Hobbita z 2013 roku:

Hobbit 7.11.2013:
...Tak samo jak technologią nie jest nazywane pole minowe przywoływane przez magów, ikona armageddonu (czyli grzyb atomowy), teleskopy (bardzo nieśredniowieczne), reaktor wewnątrz zamku Inferno, fabryka golemów, okablowana kuźnia nekromantów oraz - moje ulubione - bomby w kształcie min okrętowych wystrzeliwane przez katapultę. Zastanawiałeś się tak w ogóle dlaczego te kamienie przy uderzeniu w mury zamku wybuchają?...


Tallos PW
7 października 2015, 12:24
Cytat:
...Tak samo jak technologią nie jest nazywane pole minowe przywoływane przez magów, ikona armageddonu (czyli grzyb atomowy), teleskopy (bardzo nieśredniowieczne), reaktor wewnątrz zamku Inferno, fabryka golemów, okablowana kuźnia nekromantów oraz - moje ulubione - bomby w kształcie min okrętowych wystrzeliwane przez katapultę. Zastanawiałeś się tak w ogóle dlaczego te kamienie przy uderzeniu w mury zamku wybuchają?...
Chodziło mi o futurystyczną technologię. Dodawanie do średniowiecza elementów techniki wieków późniejszych nie jest w fantasy nowością; nikt mi nie powie, że "Władca Pierścieni" albo "Wiedźmin" to s-f tylko dlatego, że Saruman używa min i miotaczy ognia, a Vilgefortz podłącza Yennefer do urządzenia śledzącego.
Pole minowe, jak sam zauważyłeś, ma naturę magiczną. Grzyb atomowy - nie widzę problemu, by taki efekt wizualny miało zaklęcia.
W zamku inferno zawsze myślałem, że jakiś potwór siedzi i się wierci :)
Fabryka golemów zawsze była dla mnie "urządzeniem" parowym, a w przewodach nekropolskiej kuźni płynęła krew - oba ciężko uznać za s-f.
Nigdy nie wpatrywałem się w ekran na tyle bardzo, by dostrzec, co dokładnie wyrzuca katapulta.

Ponadto, takie smaczki to coś zupełnie innego niż jawne blastery i cała reszta.

Alamar PW
7 października 2015, 13:09
@Tallos
Heores 3 rozgrywa się 1165-71 lat po Ciszy. Zastanawiałeś się kiedyś, co oznacza owa Cisza?

Około 1500 lat temu na tę planetę przybyli koloniści... statkiem kosmicznym. Przywieźli ze sobą nie tylko replikatory (Niebiańskie Kuźnie), ale i Wrota do innych światów (kolonii i światów macierzystych) jak i wiele innych technologii.
Wszystko zmieniło się wraz z Ciszą, gdy to urwał się kontakt ze światami macierzystymi i zabrakło części zapasowych do funkcjonowania tej wysokiej jakości technologii.
Gdy zepsuła się ostatnia z Niebiańskich Kuźni w 113 roku po Ciszy, świat upadł technologicznie (Mad Max się kłania). Teraz, 1000 lat później, ostały się jedynie legendy o "Przeprawie przez Pustkę" przodków mieszkańców Enroth czy o "Wieku Cudów", gdzie dzięki Niebiańskim Kuźniom można było "wytworzyć" setki przedmiotów w kilka chwil.

Świat Heroesów nigdy nie był światem czysto fantasy - to zawsze był świat fantasy wieki po upadku zaawansowanej cywilizacji. Niebiańska Kuźnia miała pokazać technologię sprzed upadku... choć to co zaprezentowano na targach E3 w 1999 roku było dalekie od rzeczywistego obrazu i miało jeszcze ulec przeobrażeniom.

Drwal PW
7 października 2015, 13:20
Tallos:
nikt mi nie powie, że "Władca Pierścieni" albo "Wiedźmin" to s-f tylko dlatego, że Saruman używa min i miotaczy ognia, a Vilgefortz podłącza Yennefer do urządzenia śledzącego.

Heroes 3 też nie jest grą S-f. Zawiera jedynie w niewielkim procencie elementy s-f. Trochę więcej niż wspomniany Wiedźmin, czy Władca Pierścieni, ale jednak. W skrócie jest to fantastyka, w której dominuje fantasy, ale są też elementy science fiction.

Tallos:
Pole minowe, jak sam zauważyłeś, ma naturę magiczną. Grzyb atomowy - nie widzę problemu, by taki efekt wizualny miało zaklęcia.

Upierając się w ten sposób, można wszystko wytłumaczyć - za pomocą magii można przecież wszystko. Tylko zastanawiałeś się czemu akurat jest to pole minowe, a nie coś bardziej charakterystycznego dla świata fantasy?

Tallos:
W zamku inferno zawsze myślałem, że jakiś potwór siedzi i się wierci :)

No jak widać nie. :)

Tallos:
Fabryka golemów zawsze była dla mnie "urządzeniem" parowym, a w przewodach nekropolskiej kuźni płynęła krew - oba ciężko uznać za s-f.

Chcesz mi powiedzieć, że fabryka golemów wygląda mniej s-f niż budynki w Forge? Mi przypomina instalacje do destylacji ropy naftowej. To oczywiście skojarzenie, ale chyba najlepiej świadczy, że niewiele ma to wspólnego ze światem fantasy jaki ty masz na myśli.

Tallos:
Nigdy nie wpatrywałem się w ekran na tyle bardzo, by dostrzec, co dokładnie wyrzuca katapulta.

No to zachęcam, nie jest to zwykły kamień. Poza tym te przykłady to nie wszystko. Na szybko zaklęcie:



Ukrycie, a na ikonce widać jakieś futurystyczne okulary.

Oczywiście każdy przypadek można na siłę tłumaczyć jakimiś historyjkami, czy przykładami z innych gier/książek/filmów, ale jest to raczej oszukiwanie samego siebie. Skoro mówią o tym autorzy gry, mamy elementy s-f w grze, to po co aż tak się upierać? Naprawdę w niczym to nie umniejsza hirołsom, a tak naprawdę sprawa, że seria jest jeszcze lepsza.

Alamar PW
7 października 2015, 13:26
Force Field, zwłaszcza na polu bitwy. ;)


Tallos PW
7 października 2015, 13:45
Cytat:
Heores 3 rozgrywa się 1165-71 lat po Ciszy. Zastanawiałeś się kiedyś, co oznacza owa Cisza?
Znam historię Starego Uniwersum, nie musisz mi jej przedstawiać :)
Cytat:
Świat Heroesów nigdy nie był światem czysto fantasy - to zawsze był świat fantasy wieki po upadku zaawansowanej cywilizacji
W którym baaardzo niewiele tej cywilizacji widać.
Cytat:
Ukrycie, a na ikonce widać jakieś futurystyczne okulary.
To to nie jest maska?
Cytat:
Oczywiście każdy przypadek można na siłę tłumaczyć jakimiś historyjkami, czy przykładami z innych gier/książek/filmów, ale jest to raczej oszukiwanie samego siebie. Skoro mówią o tym autorzy gry, mamy elementy s-f w grze, to po co aż tak się upierać? Naprawdę w niczym to nie umniejsza hirołsom, a tak naprawdę sprawa, że seria jest jeszcze lepsza.
Ależ ja nie mam nic większego przeciwko łączeniu s-f z fantasy; Wizardry 8 np. jest jedną z moich ulubionych gier. Tylko że Forge w ogóle do Heroesów by nie pasowała. To tylko moja opinia, nie chcę do niej przekonywać na siłę, tak samo jak nie chcę być na siłę przekonywany do opinii przeciwnej ;). Innymi słowy, rozumiem Twoje/Wasze argumenty ale sam mam inne wejrzenie na tę sprawę - może dlatego, że z M&M znam jedynie VII i VIII.

Ursus PW
7 października 2015, 14:44
@Tallos W prawie każdym uniwersum fantasy jest motyw wielkiego imperium lub zaawansowanej cywilizacji, która istniała ileś wieków temu przed czasami akcji.

Andruids PW
7 października 2015, 15:00
Nie mam żadnych problemów z pogodzeniem w Heroesach fantastyki z science fiction, ale
Hobbit:
- bomby w kształcie min okrętowych wystrzeliwane przez katapultę.

Łał xD

Jak kolega Tallos, również nie przyjrzałem się co takiego leci z katapult. Mam nadzieję, że cyklopy rzucają już kamieniami, muszę się przypatrzeć jak następnym razem przysiąde do Kronik.

Kastore PW
7 października 2015, 16:02
Cytat:
bomby w kształcie min okrętowych wystrzeliwane przez katapultę.
Srsly?


Z mojej strony, możecie się kłócić, możecie podawać przykłady z gry, a Hobbit mógł coś tam napisać dwa lata temu, ale Forge jako miasto NIE pasuje nie tylko do Heroesów, ale też do samych założeń tego świata. Żeby nie być gołosłownym:
Wywiad z JvC z 2012 roku:
Ten pomysł oraz odcinek Star Treka pt. "For the world is hollow and I have touched the sky" były podstawą dla oryginalnej fabuły M&M. Ale nie chciałem by jakikolwiek element sci-fi dostał się do świata fantasy przed samym końcem gry. Liczyłem na stworzenie zakończenia skłaniającego do myślenia, jak w starych odcinkach "Strefy Mroku" (ang. "Twilight Zone"), a nie na wpychanie na siłę sci-fic do fantasy przez całą grę.
Natomiast Forge jest wręcz wciskaniem do gardeł elementów science fiction i to nie takich "zakamuflowanych", najczęściej pojedynczych, które nawet nie zwrócą uwagi niewtajemniczonych, jak choćby kuźnia w Nekropolii czy generator w Infernie.
Możecie mnie też, na obronę stanowiska, obrzucić argumentacją, którą kiedyś posłużył się Hobbit, że 'to nie blastery, tylko tajemnicze, magiczne coś'. Bullshit! i traktowanie graczy jak kompletnych idiotów, albo żeby nie obrażać - jak tabula rasa, która nigdy nie miała styczności z czymś takim jak kultura popularna.

Podsumowując, mimo że kocham elementy sci-fi w tych grach (i mogę się okazać niezłym hipokrytą zważając na mój nick, ale :) nie jestem za obecnością Forge w Heroesach. Dla mnie jest to gwałt na zasady wprowadzania elementów sci-fi do świata MM ogólnie i do świata Heroes, które rzeczywiście, pomijając kwestie fabularne, pasują tam jak pięść do nosa. :/

Peace, V

Acid Dragon PW
7 października 2015, 17:35
Dyskusja o tym czy Forge pasuje, czy nie, nie skończy się chyba nigdy ^^.
Zmienił się wydawca, autorzy, świat fabularny, trend w fantastyce, moda i nawet powiedziałbym, że pokolenie graczy. Ale dyskusja i argumenty są z reguły te same.

Jednym nie pasuje, bo fantasy, drugim pasuje, bo MM.

Ostatecznie jednak nie ma żadnego decydującego argumentu.
Każdy świat można zmienić, każdą fabułę opowiedzieć inaczej, każdą grafikę narysować w innym stylu, a każda gra może mieć innych autorów o innej wizji.

To, że w M&M sci-fic było obecne nie jest argumentem, że powinno być obecne dalej, a to, że sci-fic było ukryte nie jest argumentem, że powinno być ukryte dalej.

Ostatecznie wszystko sprowadza się do personalnej opinii.

Osobiście zawsze uważałem i uważać będę, że sci-fic jak najbardziej pasuje do fantasy, a fabuła gier Might & Magic jest wystarczającym powodem uzasadniającym istnienie Forge. Ba - jest wystarczającym powodem do zrobienia całej gry wyłącznie w stylu sci-fic w świecie Herosów. Ale to, że istnieje uzasadnienie fabularne nie oznacza, że komuś Forge zacznie się kiedykolwiek podobać.

magius123123 PW
7 października 2015, 19:12
Prawda, dyskusja o Forge nigdy się nie skończy, bo nie ma wystarczająco wyczerpujących argumentów za i przeciw... no więc po co w ogóle próbować ją kończyć podając kolejne argumenty, w nadziei, że będą wystarczająco dobre?

Tylko człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce - więc zrobię to co inni :) Czas na mój kontrargument.

Otóż potajemne ukazanie jakiegoś smaczku sci-fi (typu okularki na ikonce, czy ledwo widoczny pocisk katapulty), a dodanie do gry całego wątku (jak zamek to i kampania by pewnie była) to dwie różne rzeczy. Celem gry tworzonej dla pieniędzy, jest trafienie do jak największej liczby odbiorców. Statystycznie mówiąc: mamy o wiele więcej fanów samego fantasy lub samego sci-fi, niż tych, którzy wolą oba zmieszane w jedną, dość niestabilną całość. Dodanie elementu sci-fi oznaczałoby: utratę dużej ilość fanbase'u gatunku fantasy, przyciągnięcie uwagi kilku fanów sci-fi lub innych ludzi ciekawych mieszanki, powstanie mas krytyków i "wychwalaczy". Do tego jeszcze warto dodać, że wątek fabularny byłby niezle zagmatwany.

Podsumowując, moim zdaniem dodanie takiego miasta byłoby nieopłacalne i stworzyłoby rzeszę hejterów i fanów, którzy nieustannie toczyliby między sobą wojny (tak jak my tutaj walczymy nad samą koncepcją). NWC po prostu chciało sobie tego wszystkiego zaoszczędzić i trafić do tej zaufanej części fanów.

Acid Dragon PW
7 października 2015, 21:16
Z tymi fanami czystego sci-fic i fantasy bym nie przesadzał.
Chciałbym zauważyć, że najbardziej kasowym filmem wszechczasów jest Avatar, który łączy ze sobą wątki sci-fic z mistycyzmem, magią i naturą.
Zaś na miejscu czwartym tej samej listy jest film Avengers, gdzie mitologiczny bóg Asgardu, Loki włada zarówno magią, jak i inwazją kosmitów, a Mroczne Elfy w innym filmie tego samego uniwersum atakują statkami kosmicznymi. Władca Pierścieni zaś jest dopiero na miejscu 12.

To właśnie miałem na myśli mówiąc o zmianie trendów. Połączenie fantasy i sci-fic po roku 2009 nie jest już jedynie domeną niszową wobec "czystego" i "prawdziwego" fantasy - stało się mainsrteamem, cenionym i uwielbianym przez miliony, a wręcz miliardy ludzi.

avatar PW
7 października 2015, 22:12
Wy tu dywagujcie, a ja właśnie skoczyłem kolejną losową mapę VCMI z Forge jako startowym miastem. Grało mi się tak samo fajnie jak 12 innymi dostępnymi miastami fantasy.

Wiwern PW
7 października 2015, 22:31
Dzisiaj również ukończyłem mapkę z forge jako miastem startowym. Nie padło na losową, ale jedną z pakietu o rozmiarze "S". Bardzo przyjemnie było i nie odczułem większego dysonansu. Myślę, że to kwestia nastawienia. Chciałem podbić futurystycznym, dosyć mrocznym miastem krainę fantasy i to uczyniłem, przy czym miałem sporo frajdy. Piracka Zatoka uległa jako pierwsza. Oba fanowskie miasta ładnie uzupełniały się na liście zajętych, tym bardziej gdy łączyłem obie armie. Gdyby mi się takie połączeni nie podobało, to bym po prostu Kuźni nie ściągnął. Proste? Proste! Dlatego spór ten wydaje mi się obecnie jałowy. Każdy może sobie wybrać co chce mieć w grze.

Już bardziej mnie wkurzała sama platforma jaką jest VCMI. Wersji co prawda nie aktualizowałem jeszcze, ale nie spodziewam się, że to diabelstwo zmieni się nagle nie do poznania. :P

Tallos PW
7 października 2015, 22:57
Ursus89:
@Tallos W prawie każdym uniwersum fantasy jest motyw wielkiego imperium lub zaawansowanej cywilizacji, która istniała ileś wieków temu przed czasami akcji.
W prawie każdym? Może, ale zwykle ta wielka cywilizacja miała technologię na poziomie, bo ja wiem, Imperium Rzymskiego, a nie Gwiezdnych Wrót.
Acid Dragon:
Chciałbym zauważyć, że najbardziej kasowym filmem wszechczasów jest Avatar, który łączy ze sobą wątki sci-fic z mistycyzmem, magią i naturą.
Chciałbym zauważyć, że Avatar jest najbardziej kasowym filmem wszechczasów z uwagi na technologię "produkcji", a nie fabułę.
Cytat:
Zaś na miejscu czwartym tej samej listy jest film Avengers, gdzie mitologiczny bóg Asgardu, Loki włada zarówno magią, jak i inwazją kosmitów, a Mroczne Elfy w innym filmie tego samego uniwersum atakują statkami kosmicznymi.
Loki akurat włada nie magią, a techniką, co jest wyraźnie w Thorze powiedziane. Zważ też na to, że zarówno Asgardianie, jak i Mroczne elfy są tutaj rasami o długiej historii, które się właśnie technologicznie rozwinęły, jednocześnie zachowując "fantasy" kulturę.

AmiDaDeer PW
21 lutego 2018, 19:23
Podzielę się tutaj swoim dzisiejszym spostrzeżeniem (choć pewnie coś podobnego zostało zauważone przez kogoś już wcześniej).

Otóż, jak wiemy, Conflux zastąpił w Armageddon's Blade niechciane przez część fanów miasto Forge. Niektórzy snują tezy, jakoby Conflux był już w produkcji na następny dodatek, ale w wywiadach z twórcami nie znalazłem nic, co mogłoby to potwierdzić.

Cztery jednostki z Confluksu to żywiołaki z RoE, więc koszt produkcji nowego miasta znacząco zmalał. Na niski koszt produkcji wpływa też to, że portrety nowych bohaterów są albo portretami jednostek w 3D (prawie wszystkie żywiołaki), albo podrasowanymi w Photoshopie zdjęciami. Tylko jeden portret bohatera wydaje się być malowany od zera (Gelare). Do tego sam ekran miasta wydaje się być źle zmontowany (złe koordynaty siedliska feniksów, czarne obwódki przy niektórych budynkach etc. - co zostało poprawione przez fanów, m.in. w Horn of the Abyss).

Więc wszystko wygląda jak robione po kosztach. Ale możliwe, że było to robione po kosztach jeszcze bardziej, niż nam się wydaje.

Zauważcie, że prawie wszystkie jednostki neutralne dochodzące w AB są jednostkami opartymi o te z Heroes 1 i 2. Mumie, trolle, dziki, chłopi... To wszystko już się pojawiło. Wyjątkami są jedynie jednostki kampanijne (strzelcy, czarodzieje i smoki), które służą rozwojowi fabuły.

Jakie jednostki z H1/2 pojawiły się w AB oprócz neutralnych? Rusałki i feniksy.

Jest więc pewne prawdopodobieństwo, że zarówno rusałki, jak i feniksy w oryginalnej wizji AB miały być jednostkami neutralnymi. Ale kiedy zrezygnowano z Forge, na szybko je wpakowano do Wrót Żywiołów. Bo pasowały.

To by znaczyło, że koszt produkcji nowego miasta żywiołaków był naprawdę niski, skoro praktycznie poza ekranem miasta (ustępującym w jakości innym ekranom) i paroma modyfikacjami w Photoshopie trzeba było dorobić jedynie ulepszenia jednostek (do prawie że tych samych animacji) i jednego nowego stwora (żywiołaka umysłu, który w wersji nieulepszonej ma błąd w animacji).

Ale to tylko domniemanie, z którego niewiele wynika. Ot, ciekawostka, o której potwierdzeniu lub zaprzeczeniu dowiedziałbym się chętnie od twórców. :P

Andruids PW
21 lutego 2018, 19:38
Nie zapominajmy o mapie-układance wskazującej miejsce graala. Nie jest to zupełnie nowy artwork, jak w przypadku pozostałych frakcji, ale ujęcie miasta z wklejonymi renderami jednostek, podrasowane przez grafika. Kolejna wskazówka niskiego budżetu.
strona: 1 - 2 - 3 ... 8 - 9 - 10 ... 12 - 13 - 14
temat: [H3] The Forge

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel